Disco Volante po włosku znaczy tyle, co latający spodek. Pojazd z 1952 r. był typowym autem przeznaczonym do sportu, którego projekt powstał w Alfie Romeo, ale produkcją zajęła się firma karoseryjna Touring. Łącznie zbudowano ok. 10 coupé i spiderów, a pod ich maskami kryły się silniki od 2 do 3,5 litra. W 1953 r. Juan M. Fangio jadący DV zdobył drugie miejsce w rajdzie Mille Miglia.
Niestety, w 1966 r. Touring przestał istnieć i firma odrodziła się dopiero w 2006 r. Osiem lat później na salonie w Genewie zaprezentowała nowe Disco Volante. Samochód odniósł niemały sukces – firma założyła, że zbuduje dla prawdziwych fanów Alfy Romeo aż osiem sztuk tego pojazdu. Po dwóch latach mury mediolańskiego Touringa opuściło już sześć sztuk, a budowa tego auta nie jest prosta. Każdy, kto zdecyduje się na Disco Volante, musi najpierw dostarczyć egzemplarz Alfy 8C (za minimum 220 000 euro).
W Touringu zdejmują z niego nadwozie i nakładają własne. Cena? Skoro pytasz, to znaczy, że nie jesteś ich potencjalnym klientem. Zaprezentowane dwa lata temu coupé nie miało jeszcze na sobie znaczka Alfy, ale spider już taki ma. Pod względem techniki wiele się nie zmieniło – nadal do stworzenia auta potrzebne jest 8C, które po 4,5 tys. roboczogodzin w rękach pracowników firmy karoseryjnej przeobraża się w Disco Volante Superleggera Spider.
Do napędu pojazdu służy motor 4.7 V8, który według Touringa rozwija 450 KM i pozwala rozpędzić auto do 292 km/h – ciekawe, czy którykolwiek właściciel to sprawdzi? Firma chce zbudować 7 sztuk spidera. Pokazany w Genewie będzie miał nr 1.