Kiedy 10 lat temu do sprzedaży trafił Civic ósmej generacji, wzbudził sensację nietypową stylistyką. Jedni chwalili wygląd nadwozia i kokpitu, a przeciwnicy zżymali się, że to już nie samochód, lecz coś na kształt statku kosmicznego z serialu „Star Trek”. Jedno Hondzie udało się na pewno – obok tego auta nie można było przejść obojętnie.
Z czasem klienci zaakceptowali nietypowy design i zaczęli zwracać uwagę na inne cechy Civica. W przypadku 5-drzwiowej wersji doceniono praktyczność – przede wszystkim pojemny bagażnik. Z kolei fani sportowej jazdy zainteresowali się 3-drzwiowym nadwoziem – głównie w odmianie Type R.
Po zmianie generacji nie było już szoku związanego z nietypową stylistyką. Dziewiątą odsłonę Civica nadal ceniono za praktyczne walory (szczególnie w przypadku kombi) oraz sportowe prowadzenie.
Skoro do tej pory się udawało, to dlaczego nie spróbować jeszcze raz? Koncept przedstawiony na salonie w Genewie pokazuje, że w dalszym ciągu będziemy mieli do czynienia z oryginalnie wyglądającym kompaktem.
W stosunku do poprzednika Civic X ma być dłuższy o 130 mm, szerszy o 30 mm, a jednocześnie niższy o 20 mm. Takie proporcje w połączeniu z efektownymi spoilerami z przodu i z tyłu oraz centralnie umieszczonym układem wydechowym z dwoma końcówkami sugerują, że producent położy duży akcent na sportowy charakter auta.
Honda obiecuje, że nie przeszkodzi on w uzyskaniu praktycznego pojazdu. Tym samym nowy Civic zapewni dużą ilość miejsca dla pasażerów w obu rzędach siedzeń, a kufer pomieści nawet spore urlopowe bagaże.
W samochodzie pojawią się ledowe światła, przy czym oświetlenie do dziennej jazdy zostanie zintegrowane z głównymi reflektorami. Z tyłu charakterystycznym elementem będą lampy przypominające kształtem literę C.
Na pokładzie nowego Civica z pewnością pojawi się wiele systemów wspomagających kierowcę podczas jazdy, ponadto obsługa częściowo będzie możliwa za pomocą dotykowego ekranu i nie zabraknie opcji współpracy z systemami Apple CarPlay oraz Android Auto.
Do napędu 5-drzwiowego Civica przewidziano dwa nowe silniki benzynowe o pojemności 1,0 oraz 1,5 litra. Obie jednostki to doładowane konstrukcje, w których wykorzystano system zmiennych faz rozrządu. Oprócz tego do wyboru będzie znany z obecnej generacji, ale zmodernizowany diesel 1.6 i-DTEC. Dzięki zastosowaniu lekkiego wału korbowego oraz za sprawą wykorzystania w pełni aluminiowego bloku cylindrów udało się obniżyć masę wysokoprężnego silnika. W tej postaci samochód będzie oferowany wyłącznie na europejskich rynkach.
Civic dziesiątej generacji będzie produkowany w fabryce Hondy w Swindon w Wielkiej Brytanii. Samochody, które powstaną w tym miejscu, mają być przeznaczone do sprzedaży nie tylko w europejskich krajach, lecz także na globalnych rynkach, w tym w Stanach Zjednoczonych. Honda Civic X powinna trafić do sprzedaży w Europie na początku 2017 roku.
Honda Civic - nadal będzie oryginalnie
To oczywiście nie przeszkadza, tym bardziej że auto ma być jednocześnie praktycznym kompaktem. Mamy nadzieję, że nadal będziemy mogli się cieszyć typową dla Hondy sportową charakterystyką prowadzenia.