Range Rover od lat kojarzy się z prawdziwymi samochodami terenowymi. Legendarny producent aut czteronapędowych postanowił jednak zmienić oblicze firmy. Przyznajemy, że metamorfoza jest imponująca - to tak jakbyśmy zamienili koszulę w kratę na modny T-shirt od słynnego projektanta. W Paryżu Brytyjczycy zaprezentują samochód mniejszy, lżejszy, bardziej dynamiczny niż dotychczasowe modele. Wąskie reflektory, nisko przebiegająca linia dachu oraz boczne szyby w kształcie klina sprawiają, że „Baby-Range” wygląda wręcz bojowo.
Bojowy, ale oszczędny
Evoque z 2,2-litrowym 150-konnym doładowanym Dieslem dzięki systemowi Start-Stop, elektrycznemu wspomaganiu kierownicy, inteligentnemu systemowi zarządzania mocą oraz zoptymalizowanej skrzyni biegów ma spalać średnio poniżej 4 l/100 km. Jednak tylko z przednim napędem. Evoque z napędem na obie osie ma zużywać o litr więcej. Samochód jak na SUV-a waży niewiele (1600 kg), masę zredukowano m.in. stosując błotniki oraz tylną klapę wykonaną z plastiku. Ceny Evoque'a na rynku niemieckim mają się zaczynać od 35 000 euro (około 140 000 zł).