Właściciel auta najczęściej nie ma wiedzy technicznej i nie musi jej mieć. W każdym punkcie serwisowym powinna być osoba odpowiedzialna za kontakty z klientem. W stacjach Opla osobą tą jest doradca serwisowy.

To do niego zgłaszają się klienci z problemami, jakie mają ze swymi pojazdami. Od niego też klient powinien uzyskać wyczerpujące wyjaśnienia po dokonanej naprawie czy przeglądzie.Obowiązkiem doradcy jest omówienie usługi serwisowej oraz poinformowanie klienta o przewidywanych kosztach i czasie usługi.

Na tym jednak nie kończy się jego rola

Musi czuwać nad przebiegiem pracy uzgodnionej w zleceniu i sprawdzić, czy prawidłowo zostały wykonane wszystkie przewidziane czynności. Po skończonej usłudze doradca serwisowy jest odpowiedzialny za wydanie samochodu.

Od pracy i kwalifikacji doradcy w największym stopniu zależy, czy klient ponownie zdecyduje się na kontakty z danym serwisem i czy pozostanie wierny marce - czy kupi samochód w tym samym punkcie dilerskim.

W trosce o poprawienie jakości świadczonych usług w autoryzowanych stacjach serwisowych General Motors Poland zorganizował konkurs dla swych doradców ze stacji Opla. Rywalizacja miała zachęcić uczestników do dalszego kształcenia się i pozwolić wyłonić najlepszych fachowców.

W finale wzięło udział dziesięciu wyróżniających się doradców z całego kraju. Przygotowane konkurencje nie odbiegały swym charakterem od tego, czym doradcy serwisowi zajmują się na co dzień w swej pracy.

Sprawdzano umiejętność przeprowadzania rozmów z klientami na żywo i przez telefon, sporządzenia kosztorysu naprawy, doboru części zamiennych oraz zlokalizowania usterki w samochodzie.

Najlepiej z wyznaczonymi zadaniami poradził sobie Grzegorz Paszkowski z Warszawy. Za nim uplasowali się Jerzy Grzegorzek z Krakowa i Paweł Misalski z Radomia. Zwycięzca w nagrodę pojedzie na wycieczkę zagraniczną. Tomasz Kamiński