Logo
Wiadomości
Aktualności
Auto Świat - Archiwum
Motocykle
Multimedia
Premiery
Targi samochodowe
Turystyka
Używane
Co warto kupić
Testy długodystansowe
Rankingi aut używanych
OgłoszeniaPROMOCJA
Porady
Prawo
Eksploatacja
Prawo jazdy
Kupno i sprzedaż
Wszystko o LPG
Wszystko o silniku
Testy
Porównania samochodów
Testy nowych samochodów
Klasyki
Oldtimer
Youngtimer
TV
Auto Świat PitStop
Auta bez ściemy
Auto Świat Go
Samochód Błażeja
Testy i prezentacje
Używane bez ryzyka
EV
Wiadomości
Testy
Porady
UTO
Auto Katalog
Polecamy
Sprawdź swój VIN
Poradniki zakupowe
Testy na prawo jazdy
Oferty dilerów
Auta elektryczne i hybrydowe
Dobry warsztat
Porady dla kierowców
Porady dla warsztatów
Treści premium
Auto Świat Auto z ogłoszenia

Auto z ogłoszenia

Pojechaliśmy po audi do Zwolenia. Z pierwszego odpadły części, drugie miało pułapkę w bagażniku, a trzecie...
Porady

Pojechaliśmy po audi do Zwolenia. Z pierwszego odpadły części, drugie miało pułapkę w bagażniku, a trzecie...

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Pojechaliśmy do komisu po "idealnego" Forda. Lakiernik prawdopodobnie był daltonistą
Co warto kupić

Pojechaliśmy do komisu po "idealnego" Forda. Lakiernik prawdopodobnie był daltonistą

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
To miało być idealne BMW z polskiego salonu. Takie było, póki nie otworzyliśmy maski
Co warto kupić

To miało być idealne BMW z polskiego salonu. Takie było, póki nie otworzyliśmy maski

Czasami szukasz zupełnie innego, skromniejszego auta, ale pojawia się taka okazja, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Tak było i tym razem, tak więc zamiast po Skodę do Piaseczna pojechaliśmy po BMW na Śląsk. BMW X1 – z polskiego salonu, bezwypadkowe, z rozsądnym i udokumentowanym przebiegiem. Miało być zupełnie jak nowe, a sprzedawca z kategorii "na pewno nie oszuka".

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Szukaliśmy używanej Toyoty RAV4 i już wiemy: to obiekt spekulacyjny
Używane

Szukaliśmy używanej Toyoty RAV4 i już wiemy: to obiekt spekulacyjny

W poszukiwaniu idealnej używanej Toyoty RAV4 najpierw pojechaliśmy na Śląsk, a potem odwiedziliśmy autoryzowanego dealera w Warszawie. Niedowierzając w to, co widzimy, pojechaliśmy jeszcze do jednego komisu i zastaliśmy z grubsza podobny widok. Okazuje się, że choć Toyot RAV4 oferowanych na sprzedaż jest w Polsce całkiem dużo, trudno o idealną. I choć ostatecznie udało nam się znaleźć co najmniej dwa egzemplarze w akceptowalnym stanie technicznym, to doszliśmy do wniosku, że z tymi samochodami jest jeden bardzo duży problem.

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Pojechaliśmy po używane auto do Radomia. Dawno czegoś takiego nie widzieliśmy
Aktualności

Pojechaliśmy po używane auto do Radomia. Dawno czegoś takiego nie widzieliśmy

Postawiliśmy sobie ambitny cel: duży van, koniecznie z automatyczną skrzynią biegów i w budżecie do 40 tys. zł. Dosyć oczywistym wyborem przy takich kryteriach był Chrysler Grand Voyager, a największe nagromadzenie ofert tego modelu znaleźliśmy w Radomiu. Wybraliśmy najbardziej obiecujące ogłoszenia i ruszyliśmy w drogę. Obraz, jaki zastaliśmy w pierwszym komisie, przypomniał nam, że treść ogłoszeń o sprzedaży samochodów to alternatywna rzeczywistość.

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Jedziemy po auto do 10 tys. zł. Zweryfikowaliśmy ogłoszenia z kilku komisów
Aktualności

Jedziemy po auto do 10 tys. zł. Zweryfikowaliśmy ogłoszenia z kilku komisów

Jakie auto do 10 tys. zł? Czy w ogóle da się dziś jeszcze kupić coś w miarę sensownego w tej kwocie? Sprawdziliśmy to w kilku komisach na Mazowszu. Nasz budżet musiał uwzględniać nie tylko cenę zakupu, ale też dostosowanie samochodu do jazdy, łącznie z ewentualnymi naprawami. Poprzeczkę zawiesiliśmy więc wysoko. Co ważne, auto, którego szukaliśmy, musiało gwarantować legalny wjazdy do stref czystego transportu. Nie uwierzycie, co znaleźliśmy.

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Sześć sygnałów, że chcesz kupić auto od oszusta. Nie ignoruj ich, bo cię okradną
Porady

Sześć sygnałów, że chcesz kupić auto od oszusta. Nie ignoruj ich, bo cię okradną

Portale z ogłoszeniami o sprzedaży samochodów pełne są "życiowych okazji", ale prawda jest taka, że te prawdziwe zdarzają się sporadycznie. Podpowiadamy, po czym da się rozpoznać, że za chwilę możemy stać się ofiarami oszustów. Niektóre triki nie zmieniają się od lat, ale ludzie wciąż się na nie nabierają.

Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Te samochody kosztują tyle co nowy Thermomix TM7
Co warto kupić

Te samochody kosztują tyle co nowy Thermomix TM7

6669 złotych – dokładnie tyle kosztuje "w podstawie" najnowszy model Thermomixa, czyli TM7. Za taką kwotę na rynku można już kupić używany samochód lub motocykl, nowy motorower czy nawet niewielkiego quada. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania kultowe narzędzie kuchenne i co można dostać za jego równowartość na rynku motoryzacyjnym.

Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Pojechaliśmy po bezwypadkowego Tiguana. Skala w mierniku się skończyła
Co warto kupić

Pojechaliśmy po bezwypadkowego Tiguana. Skala w mierniku się skończyła

Już za nieco ponad 80 tys. zł możesz mieć kilkuletniego, bogato wyposażonego SUV-a – Volkswagena Tiguana z oszczędnym wysokoprężnym silnikiem o mocy 190 KM i automatyczną skrzynią biegów. Polscy handlarze bardzo chętnie sprowadzają te samochody, mają przy tym szczególny talent do wyszukiwania aut bezwypadkowych, w pełni sprawnych i w dobrej cenie – tak przynajmniej wydaje się po przejrzeniu ogłoszeń. Przy całym szacunku do tej profesji potencjalnym klientom zalecamy jednak ostrożność. Może się bowiem zdarzyć, że – tak jak my – pojedziecie po samochód bezwypadkowy, a na miejscu zastaniecie samochód owszem, bardzo ładny, ale jednak po kilku szkodach w tym jednej… raczej całkowitej.

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Pojechaliśmy do Kielc po używanego SUV-a od flippera. Od lat czegoś takiego nie widzieliśmy
Aktualności

Pojechaliśmy do Kielc po używanego SUV-a od flippera. Od lat czegoś takiego nie widzieliśmy

Sporo rzeczy zapala nam czerwoną lampkę już na starcie. Sprzedawca Tiguana w ogłoszeniu na Otomoto podpisał się "Tiguan". Szybko zorientowaliśmy się, że sprzedając Skodę Yeti, ma w zwyczaju podpisywać się "Yeti". Żaden to grzech, ale to początek. Występuje jako osoba prywatna, a z drugiej strony oferuje fakturę. No i ewidentnie jest przedsiębiorcą – ma w ofercie całkiem sporo samochodów. Tiguan miał być bezwypadkowy i serwisowany w ASO, dość stary, ale z rozsądnym przebiegiem. Postanowiliśmy obejrzeć go z bliska.

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Jeśli przeczytasz to w ogłoszeniu, nawet nie dzwoń. Tak handlarze maskują prawdę o autach
Auto Świat

Jeśli przeczytasz to w ogłoszeniu, nawet nie dzwoń. Tak handlarze maskują prawdę o autach

Jeśli zaglądasz czasem do ogłoszeń motoryzacyjnych, to zapewne już zauważyłeś, że wiele z nich pisanych jest dziwnym językiem i często powtarzają się w nich podobne formułki. I nie chodzi tu tylko o to, że "ogłoszenie ma charakter informacyjny i nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Kodeksu Cywilnego". Wyjaśniamy, co złego może kryć się za opisami stosowanymi najczęściej przez handlarzy

Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Pojechaliśmy kupić najpopularniejszego na rynku busa do 70 tys. zł. To jak spacer po polu minowym
Używane

Pojechaliśmy kupić najpopularniejszego na rynku busa do 70 tys. zł. To jak spacer po polu minowym

Osobowe minibusy to auta wykorzystywane głównie do ciężkiej pracy, choć zdarzają się i tacy kierowcy, którzy chcą jeździć sporym busem, bo mają dużą rodzinę albo hobby, do którego potrzebne jest pojemne auto. Objechaliśmy pół Polski w poszukiwaniu ładnego egzemplarza Renault Trafic albo Opla Vivaro. Wybór jest olbrzymi, ładnych aut sporo, ale... pułapek nie brakuje, bo na pierwszy rzut oka taki samochód z przebiegiem rzędu 600 tys. km potrafi wyglądać świetnie. Co ciekawe, starsze egzemplarze bywają droższe i bardziej poszukiwane od tych młodszych. Wiemy już dlaczego.

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziwne auto z niemieckiego ogłoszenia. Tak skrzywdzonego Mercedesa 600 jeszcze nie widzieliśmy
Używane

Dziwne auto z niemieckiego ogłoszenia. Tak skrzywdzonego Mercedesa 600 jeszcze nie widzieliśmy

Co mają ze sobą wspólnego papież Paweł VI, Mao Tse-tung, Leonid Breżniew, Pablo Escobar, Rowan Atkinson i John Lennon? Wszyscy mieli podobny gust w kwestii aut, bo to tylko niektórzy ze znanych właścicieli i użytkowników Mercedesa 600 W100. Niedawno, w jednym z niemieckich serwisów ogłoszeniowych pojawiła się oferta sprzedaży takiego auta za niespełna 38 tys. euro. Jest jednak pewien haczyk: w 1974 r. ktoś zrobił temu autu coś strasznego: wymienił legendarny silnik V8 M100 na inną legendę motoryzacji: silnik z Mercedesa 200D.

Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Używany droższy od nowego? Tak było w PRL. Opowiem ci, jak się wtedy handlowało samochodami z drugiej ręki
Wiadomości

Używany droższy od nowego? Tak było w PRL. Opowiem ci, jak się wtedy handlowało samochodami z drugiej ręki

Skoro w PRL nie można było normalnie kupić nowego samochodu, to siłą rzeczy rynek używanych też stał na głowie: do tego stopnia, że ceny zgrzebnych Polskich Fiatów 126p trendowały podobnie jak dziś niektórych kolekcjonerskich Ferrari. Stawki dyktowała giełda — i to bynajmniej nie papierów wartościowych — a podczas negocjacji kupujący musiał się strzec wyspecjalizowanych osobników, których można dziś nazwać "podbijaczami". Na dodatek w niemieckiej prasie zaczęły się pojawiać tajemnicze ogłoszenia składające się z dwóch słów: "suche polski"

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Kupowaliśmy stare Suzuki w firmie, która dostała miliony kar od UOKiK-u
Aktualności

Kupowaliśmy stare Suzuki w firmie, która dostała miliony kar od UOKiK-u

W tym miejscu tzw. doradca handlowy pokazujący używany samochód co do zasady mówi prawdę i tylko prawdę – jest to w interesie sprzedawcy. Zanim jednak to nastąpi, pracuje nad nami konsultant, który stosuje typowe handlarskie sztuczki i "nawija makaron na uszy". Sam proces zakupu samochodu jest dość specyficzny, a warunki… nie w każdej możliwej opcji korzystne. Warto być czujnym i opanowanym.

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Pojechaliśmy do komisu w Siedlcach po Suzuki dla młodej lekarki. W takiej sytuacji jeszcze nie byliśmy
Aktualności

Pojechaliśmy do komisu w Siedlcach po Suzuki dla młodej lekarki. W takiej sytuacji jeszcze nie byliśmy

Ojciec młodej lekarki praktykującej na Podkarpaciu, mówiąc o tym, jaki chciałby samochód dla córki, potrafił precyzyjnie określić jedynie budżet: 35 tys. zł, z bólem 2-3 tys. zł więcej. Określił jednak warunki użytkowania pojazdu, co pozwoliło nam zawęzić szerokie grono kandydatów. Postanowiliśmy poszukać w komisach używanego Suzuki SX4, Vitarę, ewentualnie Nissana Qashqaia lub podobnego niedużego SUV-a albo crossovera. Podążając tropem auta odpowiedniego na kiepskie drogi, trafiliśmy do Siedlec. W komisach widzieliśmy już wiele, ale żeby coś takiego?

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Pojechaliśmy kupić "jezdne" auto za mniej niż 10 tys. zł. Oto efekt. Ładne?
Aktualności

Pojechaliśmy kupić "jezdne" auto za mniej niż 10 tys. zł. Oto efekt. Ładne?

Auto miało zmieścić się w budżecie 10 tys. zł – najlepiej ze wszystkim. Żeby nie musiało od razu jechać do serwisu, aby nie prowokowało swoim wyglądem policjantów szukających kandydata do zholowania z drogi, a miarę możliwości, żeby można mu było zaufać i ruszyć w trasę. Mniejsza o wygląd, mniejsza o osiągi. Aha – miało być też tanie w eksploatacji. Czy to w ogóle możliwe?

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Pojechaliśmy do handlarza po perfekcyjne i tanie Audi A4. Zdarzają się uczciwsi
Co warto kupić

Pojechaliśmy do handlarza po perfekcyjne i tanie Audi A4. Zdarzają się uczciwsi

Audi A4 to najpopularniejszy obecnie model wśród używanych samochodów sprowadzanych z zagranicy. Wybór jest duży. Do kupna – zwłaszcza w fazie wybierania egzemplarza przed ekranem komputera – zachęcają liczne okazje, których jest zdecydowanie więcej niż nie-okazji. "Śliczny", "idealny", perfekcyjny – to tylko niektóre określenia, na które można natknąć się w ogłoszeniach. I właśnie po takie perfekcyjne Audi A4 Avant (czyli kombi) - jedno, drugie, trzecie – pojechaliśmy do Gostynina pod Płockiem.

Autor
Autor
Zespół dziennikarzy
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Na te hasła w ogłoszeniach aut używanych lepiej uważać! Często mają drugie dno
Kupno i Sprzedaż

Na te hasła w ogłoszeniach aut używanych lepiej uważać! Często mają drugie dno

Ogłoszenia o sprzedaży samochodów używanych to osobny gatunek literatury – i to nie zawsze pięknej. Niektóre frazy mogą – choć, podkreślamy to z całą mocą, nie muszą – oznaczać więcej niż się na pozór wydaje.

Poradnik dla kupującego używany samochód — ogłoszenia, kontrola stanu, formalności po zakupie
Kupno i Sprzedaż

Poradnik dla kupującego używany samochód — ogłoszenia, kontrola stanu, formalności po zakupie

Czasy mamy dzisiaj nieco dziwne, chwilami nawet dość trudne, ale zakup używanego samochodu wcale nie musi być drogą przez mękę – oto nasz poradnik, z którego dowiecie się, jak przejść przez ten proces krok po kroku, by potem nie żałować.

Ford S-Max – auto z ogłoszenia. Na maksa zniszczony!
Kupno i Sprzedaż

Ford S-Max – auto z ogłoszenia. Na maksa zniszczony!

Czy 170 tys. km to dla dzisiejszego auta dużo? Raczej nie. Ale jeśli samochód użytkuje flejtuch, to już co innego – ten Ford S-Max ma na liczniku właśnie tyle, jednak wygląda... na trzy razy więcej

Najgorsze polskie auto w historii do kupienia za "jedyne" 43 tys. zł. Za ile?!
Aktualności

Najgorsze polskie auto w historii do kupienia za "jedyne" 43 tys. zł. Za ile?!

Inflacja, rosnące ceny aut używanych, problemy z dostępnością... My to wszystko rozumiemy, ale żeby sprzedawać Tarpana za 43 tys. zł? Ten samochód nie bez powodu jest nazywany najgorszym polskim autem w historii. Cóż, przynajmniej w jednej kategorii zajmuje pierwsze miejsce! Teraz cudo z ogłoszenia może być twoje.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Logo
RedakcjaRegulaminPolityka prywatnościMapa serwisuReklamaO nas
Social Media:
© 2025 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. Powered by Ring Publishing Developed by RAS Tech
Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers, oprogramowanie, narzędzia lub dowolną manualną lub zautomatyzowaną metodą, w celu tworzenia lub rozwoju oprogramowania, w tym m.in. szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. (RASP) jest zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.