Rozumiemy, że luksusowe samochody dużo kosztują – przecież w cenie zawiera się nie tylko wyposażenie, lecz także prestiż marki. Jednak czy modele dla przeciętnego Kowalskiego też muszą mieć wysoką cenę, skoro mają dać przyjemność z prowadzenia i zapewnić dobrą jakość? Na to pytanie odpowie test Dacii Logan MCV z 90-konnym dieslem.
Niedrogo i ładnie
Tani samochód wcale nie musi brzydko wyglądać. Karoseria jest bardziej obła niż w Loganie pierwszej generacji i mimo dużego bagażnika zgrabnie się prezentuje. Niestety, czar pryska po wejściu do środka – tu wyraźnie widać, że Dacia jest budżetowym autem. Rażą twarde plastiki i – przede wszystkim – fotele marnej jakości. Siedzi się na nich jak na stołkach, nawet w najmniejszym stopniu nie podpierają z boku, a znalezienie wygodnej pozycji przez prowadzącego będzie trudne, i to pomimo regulowanej na wysokość kolumny kierowniczej.
Znacznie lepiej oceniamy wnętrze Logana pod względem obsługi. Duże klawisze i pokrętła nie wyglądają może nowocześnie, ale są wyjątkowo łatwe w użyciu także w trakcie jazdy. W testowanym aucie część funkcji aktywuje się za pomocą ekranu dotykowego – ikony są duże i szybko reagują na dotknięcie.
W czasie jazd testowym Loganem spodobała nam się przestronność wnętrza. W obu rzędach siedzeń pasażerowie odczuwają wystarczającą swobodę na wysokości nóg i nad głowami. Jednak z tyłu lepiej nie siadać w trzy osoby, bo wąskie wnętrze nie zapewni zadowalającej wygody.
Kolejnym elementem, który udowadnia, że niska cena nie musi wiązać się z dużymi ograniczeniami, jest bagażnik. Przecież gdy auto ma kufer o pojemności 573 l, nie trzeba się powstrzymywać przed wkładaniem kolejnych rzeczy przydatnych na urlopie. W razie konieczności bagażnik można powiększyć, a wtedy do dyspozycji jest imponujące 1518 l.
Pod maską testowanego Logana pracował 90-konny diesel, który sprawia całkiem dobre wrażenie. Nie jest przesadnie głośny, potrafi całkiem sprawnie rozpędzić samochód, a co najważniejsze – nie potrzebuje nadmiernych ilości paliwa. W trakcie testu do jazdy w mieście wystarczyło około 5 l/100 km, czyli o niecały litr więcej niż podaje producent. To rewelacyjny wynik, jeżeli weźmie się pod uwagę to, że jazdy odbywaliśmy podczas dużych mrozów i (w znacznej części) w korkach.
Niestety, pochlebnych opinii nie zebrało zawieszenie Logana MCV. Zestrojono je dość sztywno, przez co szczególnie podczas pokonywania nierówności poprzecznych auto nieprzyjemnie podskakuje. Biada temu, kto spróbuje dynamicznie pokonać zakręt – nadwozie przechyla się znacznie, a w opanowaniu pojazdu nie pomaga dodatkowo mało precyzyjny układ kierowniczy.
Cena to największa zaleta samochodu
Rzut oka na cenę i już wiemy, że cała przyjemność po naszej stronie. Trudno znaleźć inne tak praktyczne nowe auto, które kosztowałoby mniej niż 50 000 zł, a przy tym miało silnik wysokoprężny i dobre wyposażenie.
Podsumowanie
Dacia udowadnia, że za nieduże pieniądze można mieć przestronny samochód z oszczędnym silnikiem Diesla. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że w Loganie MCV użyto materiałów wykończeniowych o niskiej jakości, a pod względem prowadzenia auto znacznie odbiega od nowoczesnych konstrukcji.
Silnik - typ/cylindry/zawory | turbodiesel/R4/8 |
Pojemność | 1461 cm3 |
Moc maks. | 90 KM/3750 obr./min |
Moment | 220 Nm/1750 obr./min |
Poj. bagażnika | 573/1518 l |
Masa własna/ładowność | 1165/375 kg |
Rozstaw osi | 2634 mm |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4494/1733/1550 mm |
Przysp. 0-100 km/h* | 12,1 s |
Prędkość maks.* | 173 km/h |
Śr. spalanie* | 3,8 l/100 km |
Cena | 47 900 zł |
* Dane fabryczne
Zobacz wideo: