Stacje ładowania samochodów elektrycznych w Polsce – będzie ich więcej?

Początki nowej ery motoryzacyjnej w Polsce nie były obiecujące, głównie ze względu na infrastrukturę, w której brakowało miejsc przeznaczonych do ładowania akumulatorów. W ostatnich latach nacisk na ekologiczne rozwiązania motoryzacyjne wzrósł, dzięki czemu możemy zaobserwować spory przyrost punktów ładowania „elektryków”. Dystrybutorzy energii szacują, że do końca 2021 roku w Polsce powstanie 4200 publicznych stacji ładowania samochodów elektrycznych. Warto zaznaczyć, że stacji paliw mamy niemalże 8000. Po polskich drogach obecnie porusza się około 25 tys. aut elektrycznych, a zakłada się, że już niebawem każdego miesiąca zarejestrowanych elektryków będzie przybywać w tysiącach.

Tak naprawdę poza publicznymi punktami ładowania aut, w Polsce powstało całkiem sporo miejsc z prywatnymi ładowarkami – czy to na parkingach firmowych, czy też w garażach. W końcu samochód można podłączyć do każdego gniazda, a jedynym ograniczeniem jest odpowiednia moc prądu. Akumulator najszybciej naładujemy, podpinając auto pod gniazdo z prądem stałym (DC), chociaż obecnie w naszym kraju znajdziemy więcej wolniejszych ładowarek, których działanie oparte jest o prąd przemienny (AC). Większość gniazd dostępnych w miejscach publicznych ma wolne ładowanie, a punkty z mocą 50 kW DC są zaś stawiane głównie przy centrach handlowych.

Ładowanie „elektryków” w Polsce – ile to kosztuje?

Publiczne darmowe stacje ładowania pojazdów elektrycznych powoli odchodzą w zapomnienie. Jeszcze do niedawna można było swobodnie zasilić baterie e-samochodu na parkingach przy sklepach (np. IKEA czy Lidl), jednak zgodnie z nowymi zasadami operatora za korzystanie z takich ładowarek zapłacimy standardowo 1,14 zł/kWh. Słupki przy sklepach często działają na prąd przemienny, z tego też względu proces naładowania auta jest wolniejszy i można przeprowadzić go podczas zakupów. A co z szybkim ładowaniem na trasach?

Dystrybutorzy energii elektrycznej, oferują proste rozwiązania na stacjach paliw przy autostradach. Liderem wśród operatorów pozostaje firma GreenWay, jednak plany Orlenu, związane z rozpowszechnieniem dostępu do ładowarek dla elektrycznych samochodów, gwarantują powstanie sieci około 1000 stacji szybkiego ładowania.

Dodatkowo warto zaznaczyć, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad proponuje instalację kilkunastu ogólnodostępnych punktów ładowania „elektryków” przy obiektach MOP. Czy takie rozwiązania poprawią funkcjonalność systemu ekologicznej zmiany w motoryzacji? Miejmy nadzieję, że tak.

Stacje ładowania samochodów elektrycznych – cena a zakres kilometrów

Stacje ładowania samochodów elektrycznych oferują zróżnicowane ceny. Te, które dysponują ładowarkami z prądem przemiennym AC, ze względu na niższe koszty utrzymania i wolniejszy proces zasilania akumulatorów, proponują ceny w przedziale 1,1-1,8 zł za 1 kWh. W związku z tym, że ładowanie przebiega dość wolno, w ciągu godziny możemy uzyskać ilość energii odpowiedniej do przejechania maksymalnie 70 km.

Jeśli planujemy dłuższe trasy, warto wybrać ładowarkę DC. W tym przypadku koszt ładowania waha się w granicach 1,4-3,5 zł za 1 kWh, zyskujemy jednak na czasie i kilometrach. W ciągu godziny ładowania osiągniemy możliwość przejechania nawet 300 km.