- Skoda Enyaq RS iV to najmocniejszy i zarazem najdroższy "elektryk" w czeskim portfolio. W środkowej wersji wyposażenia za 1 KM trzeba zapłacić aż 1 tys. zł!
- Usportowionego (bo przecież nie sportowego) SUV-a najłatwiej poznać po zarezerwowanym dla tej wersji limonkowym kolorze Mamba Green
- Enyaq RS iV przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,5 s i rozpędza się do 180 km/h. W trakcie jazdy ciężko jednak poczuć w nim prawdziwe sportowe emocje
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Skoda Enyaq RS iV... Zaraz, czy Czesi nie przewieźli nas już tym modelem? Owszem, zrobili to nawet dwa razy – na wiosnę podczas jazd premierowych i jesienią tuż przed planowanym wprowadzeniem auta do sprzedaży na polskim rynku. Po co więc jeszcze jedna prezentacja? Poprzednie dotyczyły odmiany coupe, teraz Skoda "doprawiła" według tego samego przepisu swojego klasycznego SUV-a. Poza tym w Polsce obydwa RS-y debiutują jednocześnie.
Skoda Enyaq RS iV w pigułce. Co ją wyróżnia?
To nie będzie długa lista. I tak naprawdę, jeśli właściciel Enyaqa RS iV nie wybierze zarezerwowanego dla tej wersji lakieru Mamba Green (dopłata 2 tys. zł), to żaden laik nie pozna, że ma do czynienia ze sportowym "elektrykiem".
OK, jest emblemat RS pod słupkiem A, ale poza tym czeski SUV dostał tylko czarną poprzeczkę w bocznych wlotach powietrza na przednim zderzaku, odblaskową czerwoną listwę rozciągającą się na całą szerokość tylnego zderzaka i nowy wzór 21-calowych alufelg (Vision ze zdejmowanymi aerodynamicznymi nakładkami). Z zewnątrz to jedyne elementy, które odróżniają RS od Sportline.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
A w kabinie? Tu w konfiguracji RS Lounge mamy limonkowe przeszycia (niezależnie od koloru nadwozia...), tapicerkę z elementami z mikrofibry i skóry oraz emblemat RS na zagłówkach i trójramiennej kierownicy. W RS Suite króluje szara skóra i szare przeszycia, które w połączeniu z czarną podsufitką wprowadzają dość depresyjny nastrój. Koniec listy!
Skoda Enyaq RS iV ma też kilka zmian mechanicznych
RS to jednak nie tylko pakiet optyczny, ale również tuning układu napędowego. Tej wersji, w przeciwieństwie do Sportline, nie da się zamówić z napędem na tył – tu moc obowiązkowo trafia na obie osie jak w wariancie 80x. A jest jej trochę więcej, bo w porównaniu do Enyaqa iV 80x przybyły 34 KM (razem 299 KM) i 35 Nm momentu obrotowego (razem 460 Nm).
Skoda Enyaq RS iV | Skoda Enyaq Sportline 80x iV | |
---|---|---|
Napęd | 4x4 | 4x4 |
Silniki | 2x elektryczny | 2x elektryczny |
Moc | 299 KM (220 kW) | 265 KM (195 kW) |
Maksymalny moment obrotowy | 460 Nm | 425 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,5 s | 6,9 s |
Prędkość maksymalna | 180 km/h | 160 km/h |
Maksymalny zasięg (WLTP) | 516 km | 510 km |
Lepsze parametry przekładają się na krótsze o 0,4 s przyspieszenie od 0 do 100 km/h (6,5 s) i większą o 20 km/h prędkość maksymalną (180 km/h). Ale uwaga! Nawet Skoda ostrzega w katalogu, że aby można było wykorzystać ten potencjał, musi zaistnieć szereg sprzyjających czynników. "Maksymalna moc wyjściowa […] jest dostępna przez maksymalnie 30 s, przede wszystkim wtedy, gdy maksymalna temperatura akumulatora wysokiego napięcia znajduje się w zakresie 23–50°C, a poziom jego naładowania jest większy niż 88%".
Innymi słowy, nie doładujesz, nie "pociśniesz"! W jesiennej Hiszpanii z warunkami pogodowymi problemów akurat nie było – deszczowo, ale temperatura oscylowała wokół 16 st. C. Enyaq RS iV faktycznie jest nieco żwawszy. Mimo to te 0,4 s to różnica, która nie przekłada się na radykalnie inne doznania z jazdy. Prędzej posłuży do przelicytowania kolegów na spotkaniu w pubie.
- Przeczytaj nasz test: Skoda Enyaq Sportline 80x iV – Skoda odjechała!
Skoda Enyaq RS iV to... wciąż dobry (ale drogi) samochód
RS zachowuje się na drodze tak samo jak Enyaq Sportline 80x iV (obydwie wersje mają obniżone i utwardzone sportowe zawieszenie), czyli pewnie trzyma się nawierzchni i chętnie wchodzi w zakręty, dopóki nie zechcesz poczuć się jak rajdowiec i zrobić tego na żwirze. Tu do gry wkracza nieubłagana fizyka – po wciśnięciu hamulca ważące prawie 2,4 t auto sunie w zewnętrzną stronę łuku. Podsterowność pojawia się też przy szybkim wychodzeniu z zakrętu na mokrym asfalcie.
Inne obserwacje? Progresywny układ kierowniczy pozwala łatwo manewrować dużym SUV-em w mieście (przetestowane na wąskich uliczkach i parkingach w Maladze), a na autostradzie utwardza się i działa z większą precyzją. Jeśli to dla kogoś za mało i lubi się siłować z wolantem, zawsze może ustawić tryb Sport, w którym układ stawia większy opór. W takim ustawieniu amortyzatory adaptacyjnego zawieszenia DCC (tylko w wersjach Sportline Maxx i RS Maxx) nie obchodzą się jednak łagodnie z kręgosłupami podróżnych (polecamy konfigurowalny tryb Individual).
Ceny | RS | RS Advanced | RS Maxx |
---|---|---|---|
Skoda Enyaq RS iV | 287 500 zł | 299 200 zł | 308 200 zł |
Skoda Enyaq RS Coupe iV | 295 500 zł | 309 000 zł | 318 000 zł |
Ile to wszystko kosztuje? Tu miła niespodzianka. Chociaż można byłoby się spodziewać słonej dopłaty za emblemat RS, w zależności od konfiguracji trzeba dorzucić od 2 do 3,3 tys. zł. To uczciwa oferta, biorąc pod uwagę to, że Enyaq RS iV nie oferuje dużo więcej od już "podkręconego" Sportline’a. Mniej przyjemnie wygląda wyjściowa cena najmocniejszej wersji – cennik otwiera kwota 287,5 tys. zł, a RS Maxx kosztuje aż 308,2 tys. zł. Na ścięty dach w stylu coupe trzeba wysupłać jeszcze kolejne 10 tys. zł. Tanio to już było!