"Udało się ten podatek zamienić na program dofinansowania. Bardzo się cieszę, że udało się to zrobić, bo to był taki wrażliwy element kamieni milowych w Krajowym Planie Odbudowy” – powiedziała Hennig-Kloska.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Po co kierowcy kładą ręczniki na desce rozdzielczej? To sprytna metoda
Program dopłat do samochodów elektrycznych jest w zasadzie gotowy. "On będzie gotowy wraz z pieniędzmi z KPO. On jest gotowy jako taki, tylko czekamy oczywiście na uruchomienie konkretnych transz Krajowego Planu Odbudowy, bo on powstanie w ramach tych środków” – dodała Minister.
Program dopłat jest gotowy - ministerstwo zapowiada też rozwój infrastruktury
W ramach strategii na rzecz elektromobilności, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało również rozbudowę infrastruktury niezbędnej do użytkowania aut elektrycznych.
Wiceminister funduszy, Jan Szyszko, w wywiadzie dla TVP3 ujawnił, że rząd przewiduje przeznaczenie 1,5 mld zł na system powszechnych dopłat do zakupu samochodów elektrycznych. To rozwiązanie ma zastąpić podatek od posiadania samochodów spalinowych jako warunek uruchomienia środków na elektromobilność z KPO.
Pod koniec kwietnia, minister funduszy i rozwoju regionalnego, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, zapowiedziała, że program dopłat do elektryków z KPO ruszy jeszcze w tym roku. Bazowe dopłaty mają dotyczyć aut ze średniej półki i wyniosą około 30 tys. zł.
Wszystko wskazuje na to, że Polska stawia na elektromobilność, a nowy program dopłat do zakupu aut elektrycznych ma przyczynić się do przyspieszenia tego procesu.