- Koniec z manualnymi przekładniami - Volkswagen Multivan T7 będzie dostępny standardowo z dwusprzęgłową skrzynią DSG (7-stopniowa w TSI i 6-stopniowa w hybrydzie)
- Nowy Multivan będzie oferowany w dwóch wersjach długości nadwozia (w obu ten sam rozstaw osi). Do wyboru odmiany o długości 4,9 m lub 5,1 m. Auto mierzy 1,94 m szerokości i 1,9 m wysokości
- W pierwszej kolejności pojawią się odmiany benzynowe (1,5 TSI EA211evo i mocy 136 KM, 2,0 TSI EA888 o mocy 204 KM) oraz hybryda plug-in o mocy 204 KM. Na diesla 150 KM poczekamy do 2022 r.
Nie jest tajemnicą, że w segmencie aut dostawczych i spokrewnionych z nimi modeli do przewozu większej liczby osób czas płynie znacznie wolniej niż w przypadku popularnych aut osobowych. Na zupełnie nowego Volkswagena Multivan przyszło nam czekać aż 18 lat. W międzyczasie dobrze znany Volkswagen T5 doczekał się liftingu, który według producenta wystarczył, by sięgnąć po nazwę T6, a następnie T6.1. Model T7 to jednak już nie lifiting, ale zupełnie nowa konstrukcja.
Volkswagen Multivan T7 – zamiast Alhambry czy Sharana
Wraz z premierą T7 Volkswagen funduje kolejną rewolucję. Dział aut dostawczych podzielił gamę na trzy części: Multivan, Transporter 6.1 oraz elektryczne ID.Buzz. Dla miłośników Transportera oznacza to jedno: dobrze znany Volkswagen T6.1 będzie dalej oferowany jako Transporter, Caravelle i California. Na budowach czy polach kempingowych najczęściej będzie zatem widywany T6.1, a przy lotniskach i hotelach zobaczymy zaś już T7. Nietrudno także o wrażenie, że nowy T7 to także propozycja dla tych wszystkich klientów całej Grupy Volkswagena, którzy już powoli zaczynają się rozglądać za potencjalnym następcą Alhambry czy Sharana.
Nowa konstrukcja w miejsce liftingu oznacza, że Multivan doczekał się platformy MQB, a to wiąże się m.in. z dostępem do techniki hybrydowej plug-in. Ta zaś pojawi się w pierwszej kolejności. Początkowo dostępne będą odmiany benzynowe (1.5 TSI EA211evo i mocy 136 KM, 2.0 TSI EA888 o mocy 204 KM) oraz hybryda plug-in znana z innych modeli koncernu, czyli eHybrid o mocy 218 KM z benzynowym silnikiem 1.4 (150 KM), motorem elektrycznym (116 KM) oraz akumulatorem 13 kWh.
Volkswagen Multivan T7 – koniec ze zwykłymi przyciskami
Dostęp do platformy MQB wiąże się także z rewolucją w pokładowej elektronice, stąd Volkswagen tak chętnie chwali się bogatą gamą asystentów kierowcy. Zależnie od wersji wyposażenia może być nawet ponad 20 różnych układów. Wśród standardowych nie zabrakło awaryjnego hamowania, monitorowania obszaru przed samochodem, asystenta skrętu czy łączności pomiędzy pojazdami i infrastrukturą Car2X. Na liście dodatków znajdą się Travel Assist, czyli aktywny adaptacyjny tempomat (działa od 0 do 210 km/h) z funkcją utrzymania w pasie ruchu, matrycowe światła LED, zestaw czterech kamer do obserwacji całego otoczenia auta, automatyczne hamowanie po kolizji, asystent parkowania czy ochrona przed bocznym wiatrem (Cross Wind Assist).
Równie obfita lista dodatków dotyczy wyposażenia kabiny. Nie zabrakło wielofunkcyjnego stolika przesuwanego na szynach niemal na całej długości przestrzeni pasażerskiej, sterowania dotykowego (koniec ze zwykłymi przyciskami), wyświetlacza HUD, gniazd USB-C, cyfrowego kokpitu (ekran 10,25”), zaawansowanego sprzętu multimedialnego podłączonego do internetu czy elektrycznego wspomagania drzwi. Zadbano nawet o nagłośnienie premium. Zestaw audio z 14 głośnikami i 16-kanałowym wzmacniaczem o łącznej mocy 840 W firmuje renomowany Harman Kardon, który sięgnął po nowy system korekcji Fraunhofer Sonamic Panorama, by poprawić scenę dźwiękową w kabinie.
Volkswagen Multivan T7 – 7 osób i mnóstwo miejsca na bagaż
Trudno nie wspomnieć o możliwościach przewozowych. Multivan pomieści 7 osób i 469 l bagażu w wersji krótkiej lub 763 l w wydłużonej. Przestrzeń bagażowa rośnie, gdy zrezygnujemy z ostatniego rzędu siedzeń. Wówczas do wykorzystania jest od 1844 l do 2171 l (odmiana wydłużona). Pozostaje jeszcze wzmianka o ładowności (od 683 kg do 915 kg) i przyczepie (od 1600 kg do 2000 kg).
Na samochód przyjdzie jeszcze chwilę poczekać. Rynkową premierę zaplanowano na drugą połowę tego roku. Jeszcze dłużej poczekają miłośnicy diesla. Wysokoprężny Multivan T7 dołączy do gamy dopiero w 2022 r.