- R5 Turbo 3E będzie wizytówką marki Renault, jej szczytowym osiągnięciem
- Elektryk o mocy 500 KM otrzyma napęd wyłącznie na tylne koła
- Mocnym punktem tego projektu jest także design, przede wszystkim mocno poszerzone nadwozie
Renault 5 Turbo 3E - debiut na planie serialu
Wyjątkowy samochód, więc jego premiera również nie był zwyczajna. Renault R5 Turbo 3E zadebiutowało w serialu dokumentalnym "Anatomie d’un come-back" opowiadającym o transformacji Grupy Renault, planie "Renaultation" i kulisach funkcjonowania firmy. Dokument można oglądać od 13 grudnia na platformie Prime Video.
Pod koniec czwartego, ostatniego odcinka przygotowano niespodziankę. Wizytę w centrum projektowym marki składają CEO Grupy Renault Luca de Meo, dyrektor marki Renault Fabrice Cambolive oraz dyrektor designu Gilles Vidal, którzy pokazują widzom przyszły model Renault 5 Turbo 3E. Następuje to 44 lata po premierze poprzednika.
Co istotne, nie jest to samochód koncepcyjny (ten zaprezentowano w 2022 r.). W takiej formie R5 Turbo 3E trafi do produkcji seryjnej, choć jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie się ona rozpocznie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoRenault 5 Turbo 3E - nawiązuje do R5 Turbo i Turbo 2 z lat 80.
Najnowszą odsłonę R5 Turbo można określić jako retrofuturystyczną. Auto wyglądem nawiązuje do oryginalnego "turbo", jednak będzie w pełni elektryczne. Gniazdo ładowania sprytnie ukryto w jednym z tylnych wlotów powietrza.
Reszta się nie zmieni — samochód ma budzić emocje podczas postoju i oczywiście w trakcie jazdy. To mają zagwarantować dwa silniki elektryczne osobno napędzające tylne koła. Ich łączna moc wyniesie 500 KM. Przyspieszenie będzie godne supersamochodów — zaledwie 3 sekundy do 100 km/h. To będzie wizytówka marki Renault, jej szczytowe osiągnięcie.
Więcej informacji o Renault 5 Turbo 3E poznamy w 2025 r.