Auto Świat EV Wiadomości Elektryczny Wiesmann dla tych, którzy mają dość czekania na Teslę Roadster

Elektryczny Wiesmann dla tych, którzy mają dość czekania na Teslę Roadster

Autor Krzysztof Kaźmierczak
Krzysztof Kaźmierczak

Wiesmann stworzy elektryczny samochód o nazwie Project Thunderball. Auto nie jest jeszcze w ofercie, ale nie zdziwi nas, jeśli niemiecki roadster trafi do klientów o wiele szybciej, niż zapowiadana od lat amerykańska Tesla Roadster. Kiedy? Tego dokładnie nie wiemy, ale mamy garść innych zapierających dech w piersiach informacji o najnowszym sportowym kabriolecie.

Wiesmann Project Thunderball
Zobacz galerię (8)
Wiesmann
Wiesmann Project Thunderball

Niemiecka manufaktura z Dülmen szczyci się z łączenia najlepszych niemieckich technologii z pięknym brytyjskim designem. Ta zasada będzie obowiązywać również w przypadku nowego, w pełni elektrycznego auta. Moc będzie dostarczana z dwóch identycznych silników elektrycznych zamontowanych z tyłu. To duo zapewni moc dochodzącą do 912 KM oraz moment obrotowy wynoszący 1100 Nm. Ta monstrualna napędowa siła trafił na koła tylnej osi.

Wiesmann Project Thunderball

Wiesmann zapewnia, że przyśpieszenie od zera do 100 km/h będzie wynosiło zaledwie 2,9 sekundy. Biorąc pod uwagę, że samochód zostanie wykonany z aluminium oraz włókna węglowego i będzie ważył ok. 1700 kg, to wspomniane 2,9 sekundy brzmi realistycznie. Zasięg? Firma zapowiada, że będzie to ponad 500 km.

Roadster otrzyma akumulator o pojemności 92 kWh (83 kWh netto) zaprojektowany w architekturze wysokiego napięcia 800 V. Samochód będzie można ładować dzięki pokładowej ładowarce o mocy 22 kW lub za pomocą prądu stałego z prędkością dochodzącą do 300 kWh na godzinę. Firma podaje, że wsparcie technologiczne dla elektrycznego Wiessmana pochodzi od BMW. Obie firmy mają długą tradycję współpracy, ponieważ to właśnie BMW dostarcza manufakturze silniki z rodziny M już od 1994 r.

Dalszą część artykułu znajdziesz pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

To, co wyróżnia produkty Wiessmana od innych sportowych aut na rynku, to sposób, w jaki firma podchodzi do indywidualnych egzemplarzy. Każdy zamówiony samochód jest najpierw personalnie omawiany z klientem, a dopiero potem ręcznie składany w procesie, który zdaniem firmy trwa nawet 350 godzin. W efekcie klient otrzymuje pojazd skrojony bezpośrednio pod swoje gusta.

O ile na świecie nie brakuje manufaktur tworzących w podobny sposób spalinowe dzieła sztuki (np. Morgan Motor Company), to wprowadzenie do oferty elektrycznej bestii budowanej "na zamówienie" z pewnością będzie ciekawym urozmaiceniem rozrastającego się rynku pojazdów lokalnie bezemisyjnych.

Autor Krzysztof Kaźmierczak
Krzysztof Kaźmierczak
Powiązane tematy:WiesmannElektryczneSportowe
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków