Toyota GR Supra, Toyota GR86, Toyota GR Yaris, a teraz także Toyota GR... Prius! Zaskoczeni? To sprawka japońskiego działu od zadań specjalnych, którego nie trzeba przedstawiać fanom sportów motorowych. Inżynierowie Gazoo Racing potrafią przeobrazić każde auto w wyczynową bestię, dlatego podjęli rękawice i wzięli na tapet poczciwego Priusa. Okazją do tego było przypadające w tym roku stulecie legendarnego wyścigu 24h Le Mans i wystawa stworzona we współpracy z Mazdą.
Toyota Prius GR została pokazana w Le Mans we Francji
Toyota Prius 24h Le Mans Centennial GR Edition, bo tak brzmi pełna nazwa tego samochodu, zadebiutowała na wystawie zorganizowanej w wiosce producentów w Le Mans. Nieopodal już w sobotę 10 czerwca wystartuje setna edycja kultowego wyścigu długodystansowego. Mający za sobą 5-letnią passę zwycięstw zespół Toyota Gazoo Racing wystawi w nim ulepszony na ten sezon bolid GR010 Hybrid.
Ale to dopiero za kilka dni. A teraz? Można tam podziwiać... Toyotę Prius. To nie pomyłka, a i też nie pierwszy raz, kiedy Japończycy fundują swojej hybrydzie sportową metamorfozę. Pamiętacie wyścigowego Priusa GT z 3,4-litrowym silnikiem V8 umieszczonym centralnie? W Priusie 24h Le Mans Centennial GR Edition modyfikacje nie są tak duże – jest znacznie bliższy cywilnej wersji niż wspomniany wcześniej bolid startujący w japońskiej serii Super GT.
Zespół Gazoo Racing skupił się na aerodynamice i wadze. Hybryda plug-in dostała więc nowy pakiet składający się z licznych dokładek, poszerzonych progów, skrzydła na klapie bagażnika i sportowego dyfuzora. Inżynierowie zastąpili też zwykłą maskę elementem wykonanym z włókna węglowego, poszerzyli rozstaw kół i wstawili aerodynamiczne felgi z oponami w rozmiarze 235/50 R18. Wisienką na torcie są rozbudowane lampy w przednim zderzaku wzorowane na tych z bolidów. Jakieś wady? Jedna, ale za to ogromna – GR Prius to na razie jedynie auto koncepcyjne. Szkoda!