Porsche 911, Mercedes Pagoda czy BMW 507 – w latach 2014-2017 ceny wielu oldtimerów wzrosły nawet dwukrotnie! W przypadku drogich aut potencjalne zyski były więc znaczące. Obecnie wartość najdroższych samochodów spada, ale czy jest to stały trend?
Niektóre wczesne wersje Porsche 911 staniały ostatnio nawet o 40 proc.
BMW 507 staniało o 50 tys. euro, ale procentowo to niewielka różnica
W przypadku tańszych aut na wzrost wartości największy wpływ będzie miał stan pojazdów
Czym większa górka, tym boleśniejszy spadek – czy ta zasada dotyczy także klasyków, których ceny w połowie poprzedniej dekady poszybowały w górę? W przypadku drogich pojazdów kolekcjonerskich zauważyliśmy wyraźne spadki – mówi Marius Brune z obserwującej rynek oldtimerów firmy Classic Data. Oczywiście, nie wszystkie samochody wróciły do swoich cen przed zwyżką. Dla spekulantów, którzy upodobali sobie auta Porsche i obstawiali, że pojazdy te będą nadal drożały, nie mamy dobrych wiadomości: w przypadku 911-tek z lat 1965/66 w porównaniu z rekordowym rokiem 2015 wartość niektórych odmian spadła nawet o 90 tys. euro. Kto więc zdecydował się na zakup późno, jest dziś po prostu stratny. Mocne spadki dotknęły także Jaguara E-Type'a. Pierwsze wydanie auta, z płaską podłogą („flat floor“), przez krótki czas kosztowało nawet ponad 200 tys. euro, ale po 30-procentowym spadku E-Type powrócił do poziomu z 2015 roku.
Czy klasyki będą nadal drożały? Tak, ale...
Jak to zwykle bywa – gdzie jedni tracą, drudzy zyskują. Widać to na przykładzie Mercedesa Pagody, który po ostatnich spadkach zaczął odrabiać już straty. Według Brune zniżka cen była spowodowana weryfikacją nierealnych wyobrażeń właścicieli aut podczas aukcji, na których zbyt drogie egzemplarze przestały się sprzedawać. Dużą rolę odgrywał też wzmożony import z USA, który powiększył podaż Pagod na rynku. Dziś najbardziej cenione są samochody w dobrym stanie.
Na bardzo wysokim poziomie pozostały nadal ceny Mercedesa 300 SL: auta w topowym stanie nadal kosztują ponad milion euro. W dół poszedł natomiast jego „mniejszy brat” – 190 SL, który w stanie 2 w 2016 roku kosztował 128 tys. euro, a dziś „tylko” 105 tys. Niewykluczone, że w tym przypadku ceny zejdą nawet do poziomu 5-cyfrowego.
Galeria zdjęć
1/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
1/12
Auto Świat Classic
Mercedes-Benz 230 SL (W113) 1963-67, 2281 cm³/150 KM: firmy handlujące Pagodami próbowały utrzymać ceny modelu na poziomie 120-150 tys. euro, ale zabieg się nie powiódł. Takie sumy osiągają wyłącznie egzemplarze w nienagannym stanie, z pełną historią i dokumentacją serwisową.
2/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
2/12
Auto Świat Classic
Mercedes-Benz 230 SL (W113) 1963-67, 2281 cm³/150 KM. Według dokumentów, którymi dysponuje Classic Data, model 230 SL od 2015 do 2017 roku sprzedawał się za cenę od 74 do 92 tys. euro, by w 2019 roku spaść do poziomu 79 tys. euro. Obecnie obserwatorzy rynku znów zauważyli tendencję wzrostową, ale poziom z 2017 roku nie został jeszcze osiągnięty. Miejmy nadzieje, że takie skoki spowodują, że spekulanci odwrócą się od Pagody, a jej ceny zyskają na stabilności. Warto też zwrócić uwagę na dość dużą rozbieżność wycen stanu 2 (górny wykres) i 3 (dolny).
3/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
3/12
Auto Świat Classic
VW T1 Samba 1951-56, 1192 cm³/25 KM: ładny VW T1 w wydaniu Samba, z dwuczęściowymi bocznymi drzwiami („barn door“), nadal kosztuje 6-cyfrową sumę. Od szczytowej ceny w 2017 roku wartość auta spadła jednak o 13 proc.
4/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
4/12
Auto Świat Classic
VW T1 Samba 1951-56, 1192 cm³/25 KM. Przeciętne egzemplarze, które tak mocno nie zyskały na wartości, dziś osiągają ceny prawie na poziomie notowanym w 2015 roku. Górny wykres stan 2, dolny – stan 3.
5/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
5/12
Auto Świat Classic
Porsche 911 1965/66, 1991 cm³/130 KM: koniec boomu na Porsche 911 z wczesnych lat produkcji rozpoczął się już w 2016 roku. Od tego czasu cena ikony sportowych aut idzie cały czas w dół.
6/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
6/12
Auto Świat Classic
Porsche 911 1965/66, 1991 cm³/130 KM. Licząc od 2015 roku model stracił 40 proc. swojej wartości,
więc jeśli ktoś kupił go po 2015 roku może sobie pluć w brodę. Górny wykres stan 2, dolny – stan 3.
7/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
7/12
Auto Świat Classic
Bizzarrini GT 5300 Strada 1963-69, 5359 cm³/350 KM: niektórzy uważali, że auto przekroczy niebawem magiczną barierę miliona euro – w 2017 roku Bizzarrini GT 5300 już się prawie o nią otarł. Niestety, od tego czasu ceny wywodzącego się z Iso Grifo pojazdu cały czas spadają.
8/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
8/12
Auto Świat Classic
Bizzarrini GT 5300 Strada 1963-69, 5359 cm³/350 KM. Przeciętne egzemplarze straciły ok. 12 proc. wartości, ale ładne już ponad 25 proc. Górny wykres stan 2, dolny – stan 3.
9/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
9/12
Auto Świat Classic
BMW 507, 1957-59, 3168 cm³/150 KM: 50 tys. euro spadku? Przy wartości auta na poziomie 1,9 mln euro nie robi to już takiego wrażenia.
10/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
10/12
Auto Świat Classic
BMW 507, 1957-59, 3168 cm³/150 KM. Od 2015 roku ceny BMW 507 skokowo rosną. Nawet egzemplarze trafiające na rynek po rozwiązaniu kilku kolekcji nie były w stanie trwale zmienić tendencji cenowych. Górny wykres stan 2, dolny – stan 3.
11/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
11/12
Auto Świat Classic
Jaguar E-TYPE 3.8 LITRE (1961-62), od 148 000 euro (stan 2). Wczesne odmiany z płaską podłogą (do stycznia 1962 r.) jeszcze trzy lata temu kosztowały nawet ponad 200 tys. euro. Od tego czasu ceny spadły o 30 proc. i dziś są na poziomie z początku 2015 roku
12/12 Czy klasyki będą nadal drożały?
12/12
Auto Świat Classic
Audi Sport Quattro (1984-85), od 360 000 euro (stan 2). „Krótki” – tak nazywają Quattro z krótszym o 32 cm rozstawem osi fani. Po chwilowym spadku cen auto znów kosztuje 130 tys. euro, a więc więcej niż przed 5 laty
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.