Dlatego właśnie w niemieckim Overath pojawił się pewien mieszkaniec tego chłodnego kraju i zamówił w dp Motorsport model 944 w wersji... kombi. Powód? Na auta sportowe podniesiono wówczas w Szwecji znacząco podatki, a wersje kombi korzystały z ulg, tak jak ciężarówki.
Na wyścigowych torach dokonania Ekkeharda Zimmermanna były dobrze znane. Jego firma Design + Plastic (później dp-Design) zajmowała się budowaniem nadwozi wykorzystywanych w sporcie.
Zimmermann w 1973 roku odszedł z działu stylistyki Forda, żeby zacząć samodzielną karierę. Jego plastikowe „skorupy” do Formuły V, a później także wykonane z włókien szklanych nadwozia dla teamu Kremer były w sportowym światku rozpoznawalne – ubrane w nadwozie dp-Design Porsche-935-K3 z tej stajni wygrało w 1979 r. Le Mans.
Później przed drzwiami tunera ustawiła się kolejka posiadaczy 4-cylindrowych Porsche. Przygotowaliśmy więc propozycje do 924 i 944 – od spoilerów po kompletny zestaw do poszerzania nadwozia 944 – mówi Zimmermann.
W 1988 roku pojawił się pierwszy projekt kombi, który pierwotnie miał być ćwiczeniem palców designera – korzystał z tylnej części VW Passata Varianta. Pod zewnętrznymi poszyciami znalazły się wzmocnienia przyspawane do ramy pomocniczej. Zamek tylnej klapy pochodził z Mercedesa W124, uszczelka – z Opla Kadetta, szyby boczne i tylna zostały specjalnie przygotowane.
W efekcie dp Cargo miało sztywniejsze nadwozie od 944 Coupé. Powstało 9 aut: dwa na bazie 924, reszta – 944. Niestety, Cargo okazało się zbyt drogie na tle używanych 944. Ostatni egzemplarz (300-konne turbo) pozostał więc u tunera.
Zimmermann ma jednak wszystkie formy i zapas szyb, więc...
Galeria zdjęć
Kupić Porsche, żeby płacić niższe podatki? W Szwecji pod koniec lat 80. ta sztuka była możliwa, choć pod jednym warunkiem (o tym jednak za chwilę). Dlatego właśnie w niemieckim Overath pojawił się pewien mieszkaniec tego chłodnego kraju i zamówił w dp Motorsport model 944 w wersji... kombi. Powód? Na auta sportowe podniesiono wówczas w Szwecji znacząco podatki, a wersje kombi korzystały z ulg, tak jak ciężarówki.
Na wyścigowych torach dokonania Ekkeharda Zimmermanna były dobrze znane. Jego firma Design + Plastic (później dp-Design) zajmowała się budowaniem nadwozi wykorzystywanych w sporcie. Zimmermann w 1973 roku odszedł z działu stylistyki Forda, żeby zacząć samodzielną karierę. Jego plastikowe „skorupy” do Formuły V, a później także wykonane z włókien szklanych nadwozia dla teamu Kremer były w sportowym światku rozpoznawalne – ubrane w nadwozie dp-Design Porsche-935-K3 z tej stajni wygrało w 1979 r. Le Mans.
Później przed drzwiami tunera ustawiła się kolejka posiadaczy 4-cylindrowych Porsche. Przygotowaliśmy więc propozycje do 924 i 944 – od spoilerów po kompletny zestaw do poszerzania nadwozia 944 – mówi Zimmermann.
W 1988 roku pojawił się pierwszy projekt kombi, który pierwotnie miał być ćwiczeniem palców designera – korzystał z tylnej części VW Passata Varianta. Pod zewnętrznymi poszyciami znalazły się wzmocnienia przyspawane do ramy pomocniczej. Zamek tylnej klapy pochodził z Mercedesa W124, uszczelka – z Opla Kadetta, szyby boczne i tylna zostały specjalnie przygotowane.
W efekcie dp Cargo miało sztywniejsze nadwozie od 944 Coupé. Powstało 9 aut: dwa na bazie 924, reszta – 944. Niestety, Cargo okazało się zbyt drogie na tle używanych 944. Ostatni egzemplarz (300-konne turbo) pozostał więc u tunera. Zimmermann ma jednak wszystkie formy i zapas szyb, więc...
Pod maską – 4-cylindrowy, ale jakże przyjemny w jeździe motor z 944 S2.
Solidnie wykonane, z ładnymi detalami – dp-Design nie pozwalało sobie na fuszerki czy partyzantkę.
Po złożeniu tylnych siedzeń w przestrzeni ładunkowej shooting brake’a naprawdę mieściło się to i owo.