Według danych technicznych Mazda 3 2.0 Sport przyśpiesza od 0 do 100 km/h w czasie 10,4 sekundy. Sprawnie, jednak niewystarczająco dobrze, by mówić o sportowych wrażeniach z jazdy. Nie ma co liczyć także na imponującą elastyczność. Japoński silnik rozwija 191 Nm, jednak maksymalna wartość momentu obrotowego jest dostępna przy 4500 obr./min., co oznacza, że na dobre przyśpieszenie można liczyć wyłącznie na wysokich obrotach.

Sportu z nazwy samochodu postanowiliśmy poszukać na torze kartingowym w Radomiu. Kręta i wąska trasa błyskawicznie ujawniła najważniejszy atut Mazdy - doskonałe zestrojenie wielowahaczowego zawieszenia. "Trójka" posłusznie wykonuje polecenia kierowcy i sprawia wrażenie zwrotnego i bardzo lekkiego samochodu. Podczas dynamicznej jazdy docenia się także wysoką precyzję skrzyni biegów, jak również bezpośredniość układu kierowniczego oraz odporność hamulców na przegrzanie. Gorzej wypadają skórzane fotele. Według prospektu - sportowe. W praktyce - niewystarczająco wyprofilowane, by zapewnić trzymanie na szybko pokonywanych zakrętach.

Na liście wyposażenia standardowego Mazdy 3 Sport figuruje też system ESP, który w terminologii firmy jest nazywany DSC. Wbrew coraz bardziej powszechnemu trendowi, elektroniczną kontrolę trakcji i stabilności można całkowicie wyłączyć. Wówczas "trójka" ujawnia swoje wszystkie talenty. Nie jest najszybsza na prostych, jednak nadrabia genialnym zachowaniem na zakrętach. Czerpania przyjemności z jazdy nie ogranicza nawet przeniesienie napędu na przednią oś. W zakręcie samochód przez długi czas pozostaje neutralny. Odpowiednio manipulując gazem, kierownicą oraz hamulcem można skłonić "trójkę" do pokonania wirażu kontrolowanym poślizgiem. Nawet wtedy auto pozostaje przewidywalne i łatwe do opanowania.

Pozostawienie kierowcy możliwości wyboru sprawiło, że prowadzenie Mazdy 3 dostarczyło trzem kierującym znacznie większej radości niż jazda kompaktowym samochodem o mocy ponad 250 KM z niewyłączalnym ESP, którym kilkanaście minut później przecinali proste i zakręty toru Automobilklubu Radomskiego