Na skrzynię ładunkową, szczególnie w wersji z podwójną kabiną, nie załadujemy zbyt wiele. Pikap jest jednak doskonałym holownikiem. Jak wykorzystać jego możliwości?
Duży może więcej: Rodzaje przyczep, możliwości holowania
Czy pikap jest idealny do ciągnięcia „ogona”? Wszystko zależy od potrzeb. Dopuszczalna masa całkowita (w skrócie DMC) przyczepy, na holowanie której zezwalają producenci pikapów, mieści się zazwyczaj w przedziale 2-3 tony. Jeśli więc myślimy o sporadycznym wykorzystaniu lekkiej przyczepki towarowej lub np. do przewozu motocykla, w zupełności wystarczy dowolny SUV (nawet Fiat Sedici). Jeśli zaś zadanie polegać ma na podczepianiu ponaddwutonowych przyczep i jeszcze dostarczeniu towaru w trudniej dostępne miejsce pikapy nabierają zdecydowanej przewagi nad „lekkimi” SUV-ami.
Nawet, gdy producent deklaruje, że np. do Nissana X-Traila można doczepić 2,2 t, to raczej trudno wyobrazić go sobie w takiej roli na dłuższym dystansie. Za to gdy w grę wchodzi najcięższy kaliber (DMC przyczepy blisko 3,5 t), pikapy muszą się poddać – mają najczęściej zbyt słabe silniki. Takiego zadania podejmą się najcięższe terenówki (np. Range Rover), kosztujące jednak co najmniej dwa razy więcej niż popularne „trucki”. W przypadku pikapów minusem jest też system napędowy – w większości modeli mamy proste dołączanie przedniej osi, z którego nie należy korzystać na przyczepnych nawierzchniach.
A przy dużym obciążeniu czasem przydałby się stały napęd 4x4. Wybór odpowiedniej przyczepy nie jest sprawą łatwą. Producenci starają się spełniać zachcianki klientów, więc różnorodność oferty okazuje się naprawdę imponująca! Znajdziemy wiele specjalistycznych produktów: do przewozu łodzi, quadów, koni (na jednego, dwa, trzy lub cztery zwierzęta). Jeśli jednak chwilę poszperamy w katalogach (i listach opcji, jakie oferują producenci), okaże się, że często można zastosować rozwiązanie uniwersalne.
Dobrze dopasowana przyczepa towarowa, wyposażona w opcjonalne najazdy bądź możliwość pochylania całej platformy w tygodniu będzie służyła do pracy, zaś w weekend bez problemów pozwoli zabrać quada pod miasto. Do zupełnie innego działu zaliczymy specjalistyczne przyczepy off-roadowe. Są one konstruowane specjalnie z myślą o pokonywaniu trudnego terenu (chociażby poprzez właściwie dobrany kąt zejścia i sztywność całości konstrukcji).
Dowolnym autem o DMC poniżej 3,5 t można ciągnąć dowolnąprzyczepę o DMC do 3,5 t (po spełnieniu warunków technicznych) tylko w przypadku gdy mamy prawo jazdy kategorii E. Jeśli takiego nie mamy, trzeba kontrolować masę przyczepy i zestawu (ramka). Osobne tematy (do których będziemy wracać) to prawne możliwości holowania (masy: holownika i auta) oraz technika jazdy.
Galeria zdjęć
1/3 Duży może więcej: Rodzaje przyczep, możliwości holowania
1/3
Żródło: Auto Świat
Na skrzynię ładunkową, szczególnie w wersji z podwójną kabiną, nie załadujemy zbyt wiele. Pikap jest jednak doskonałym holownikiem. Jak wykorzystać jego możliwości?
2/3 Duży może więcej: Rodzaje przyczep, możliwości holowania
2/3
Żródło: Auto Świat
Najwięcej kontrowersji budzi możliwość holowania przyczep przez posiadaczy prawa jazdy kategorii B (bez E). Reguły są dość proste: mogą oni holować dowolną przyczepę lekką (do 750 kg DMC) i zestaw może osiągnąć nawet 4250 kg. Jeśli przyczepa jest zaliczana do ciężkich, masa całego zestawu (samochód i przyczepa) nie może przekroczyć 3500 kg. Liczba osi nie ma znaczenia.
3/3 Duży może więcej: Rodzaje przyczep, możliwości holowania
3/3
Żródło: Auto Świat
Poszczególni producenci oferują bardzo szeroką gamę przyczep. Większość z nich występuje w różnych wielkościach, za którymi najczęściej idzie wzrost ładowności, a także DMC (oraz oczywiście ceny). Dlatego wybierając właściwy produkt, trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę swoje potrzeby, możliwości samochodu i posiadane prawo jazdy. Przykładem różnorodności niech będzie rozdział katalogu Brenderupa dotyczący przyczep podłodziowych - zawiera on opis 28 (!) dostępnych modeli
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.