Interwencje

Pierwsza wizyta w serwisie Ursyn-Car w Warszawie natchnęła mnie optymizmem. "Wygląda na samowystrzelenie poduszki"- usłyszałem w ASO. Ford Polska zakwestionował naprawę w ramach gwarancji. Na progu od strony pasażera nie ma śladów uderzenia.Cezary UrynowiczOdpowiedź FordaSamochód został uderzony w próg po lewej stronie pojazdu. Na zdjęciach wykonanych w serwisie wyraźnie widać głębokie zarysowanie progu. Kierunek działania siły jest pod kątem w stosunku do osi pojazdu. Siła działała od strony prawej do lewej i dlatego uruchomiona została poduszka prawa boczna, pomimo że ślad jest na progu lewym. W pami'ci komputera Focusa jest zpisane "wykryte uderzenie" i "przerwa w obwodzie poduszki bocznej pasażera". Układ zadziałał prawidłowo i po wykryciu uderzenia o dużej sile działającej od prawej strony pojazdu uruchomił prawą poduszkę pasażera.Monika DobrolubowOD REDAKCJIW nowym Focusie odpalenie bocznych poduszek powietrznych uzależnione jest od kierunku działania siły, a nie miejsca uderzenia. Układ zadziałał prawidłowo.Kołyszący się fotel w FabiiJestem właścicielem Skody Fabii 1.2 12V. Auto kupiłem w salone samochodowym Emida w Krakowie, gdzie również go serwisuję (auto jest jeszcze na gwarancji). Jednakże mam cały czas nieodpoarte wrażenie zbywania mnie podczas zgłaszania różnych drobnych, lecz denerwujących niedomagań samochodu. Podczas niedawnej wizyty w serwisie zgłosiłem delikatnekołysanie fotela kierowcy. Autozabrano do warsztatu. Przed odbiorem samochodu zostałem poinformowany, że wszystko jest już naprawione. Mechanizm regulacji wysokości siedzenia nie jest uszkodzony - wystarczyło podkręcić śruby. Jednak siedzenie nadal się kołysze.Grzegorz PiotrowskiOd-po-wiedź SkodyPodczas wizyty w serwisie w dniu 12 maja został wymieniony stelaż siedziska z regulacją wysokości fotela kierowcy. Klient wyjechał z serwisu usatysfakcjonowany.Jerzy LorkowskiHonda nie dotrzymała umowyJestem śpiewaczką operową. Wiele czasu spedzam w podróżach, więc auto jest dla mnie niezbędne. Postanowiłam kupić najnowszą Hondę Civic u poznańskiego dilera Honda Karlik. Podpisałam umowę na Civica 1.8 Sport (cena 74,9 tys. zł). Auto miałam odebrać w kwietniu 2006 r. Pod koniec kwietnia zadzwoniłam do firmy Karlik i usłyszałam...że samochodu dla mnie nie ma i nie będzie jeszcze długo!!! Pierwszy realny termin to wrzesień, ale i tego nie mogą zagwarantować. Diler zaproponował mi zwrot zaliczki i rezygnację z umowy. Swoje auto już sprzedałam i zmuszona jestem teraz wynajmować samochody. Iwona HossaOd-po-wiedź HondyPopyt na nową Hondę Civic 5d przerósł oczekiwania producenta i w całej Europie sytuacja wygląda podobnie. Fabryka nie jest w stanie zrealizować naszych zamówień. Honda Karlik zapewnimożliwość odbioru samochodu w wybranej przez klientkę wersji oraz kolorystyce w czerwcu 2006 r. Iwona LegęćDiler płaci marne groszeW maju br. planowałem zakup nowej Skody Octavii Tour 1.9 TDI. W rozliczeniu chciałem pozostawić moje dotychczasowe auto, Opla Vectr' C 2.2 DTI z 2002 r.,i pojechałem do komisu dilerskiego. Pracownik wycenił mojego Opla zaskakująco nisko, na 20 tys. zł. Po usłyszeniu wartości odstąpiłem od zakupu Octavii. Dla mnie przyjmowanie używanych aut w rozliczeniu to tylko fikcja, bo oferowane ceny za nie stanowią jedynie 50 proc. ceny giełdowej (tak było w moim przypadku). Dilerzy nie uwzględniają tego, że ja jako przyszły klient 24 miesiące będę serwisował samochód w ASO, by nie stracić gwarancji. Jeśli taki stan rzeczy będzie się utrzymywał, a postępowanie dilerów się nie zmieni, nie widzę szans na wzrost sprzedaży nowych aut i niestety prognozy są tragiczne. Dilerzy muszą być bardziej przyjaźni i elastyczni dla klientów, a nie tylko zrzucać winę na sprowadzanie aut używanych z zagranicy.Tadeusz Ząbkiewicz