Ważne naklejki na szybie - kiedy dostaniesz mandat, jak uniknąć problemów?

Naklejka rejestracyjna ma być naklejona w prawym dolnym rogu przedniej szyby, ale w takim miejscu, żeby była widoczna. Uwaga! Na wielu stronach internetowych znajdziecie informacje, że nalepki te są już nieobowiązkowe i że nie są wydawane z nowymi tablicami rejestracyjnymi. Niestety, nie są one zgodne z obowiązującymi przepisami. Rzeczywiście, likwidację obowiązku umieszczania na szybie naklejki rejestracyjnej przewidziano w tzw. pakiecie deregulacyjnym – razem ze zmianami takimi jak zniesienie wymogu wożenia ze sobą prawa jazdy czy dokumentów auta – tyle że zmiany te wchodzą w życie "na raty". Ten konkretny przepis zacznie obowiązywać dopiero 4 września 2022 r! Do tego momentu nowe tablice rejestracyjne wydawane będą wraz z naklejkami.

Co grozi za brak naklejki rejestracyjnej na szybie?

Do czasu wejścia w życie nowych przepisów brak naklejki na szybie traktowany jest jako wykroczenie. Nie jest ono jednak przewidziane w taryfikatorze, co powoduje, że policjant może nałożyć karę wedle uznania, czyli na razie w granicach od 20 do 500 zł. Za takie naruszenie nie przewidziano punktów karnych. Na tym jednak konsekwencje się nie kończą – bo auto bez naklejki nie spełnia wymogów dla pojazdów poruszających się pod drogach publicznych, co oznacza, że możemy stracić dowód rejestracyjny, a odzyskamy go dopiero po wizycie na stacji kontroli pojazdów, jeśli diagnosta potwierdzi, że nalepka znalazła się na swoim miejscu. Uwaga! Umieszczenie nieprzyklejonej nalepki za szybą albo przyklejenie jej na folii, a nie wprost do szyby, traktowane jest jako brak naklejki!

Co grozi za umieszczenie naklejki rejestracyjnej w złym miejscu?

Wielu kierowców wciąż liczy na to, że np. jeśli umieszczą nalepkę tak, żeby zasłaniały ją częściowo wycieraczki, to unikną np. zdjęcia z fotoradaru. To się nie uda! Za to w razie kontroli konsekwencje mogą być takie same, jak w przypadku braku naklejki.

Co grozi za pozostawienie starych naklejek rejestracyjnych na szybie?

Naklejki wykonano tak, żeby ich odklejenie było trudne i żeby nie dało się tego zrobić bez ich uszkodzenia. Efekt osiągnięto połowicznie – amator bez odpowiednich narzędzi nie dość, że się namęczy przy próbie usunięcia naklejki, to jeszcze może uszkodzić szybę. Zawodowcy nie mają z tym problemów – stosując odpowiednie metody (m.in. podgrzewając naklejkę) - mając wprawę i narzędzia, naklejki da się nawet przenosić z szyby na szybę. Niestety, przez to, że usunięcie starej naklejki jest tak trudne, wielu kierowców np. po przerejestrowaniu auta po prostu dokłada kolejną nalepkę. Policjanci nie zawsze są wyrozumiali – konsekwencje mogą być takie, jak przy braku naklejki.

Co zrobić, jeśli trzeba wymienić szybę?

Bez obaw – uszkodzenie szyby nie oznacza, że będziemy potrzebowali kompletu nowych tablic z naklejkami. Przy wymianie szyby – jeśli robimy to w profesjonalnym serwisie zajmującym się szybami, a nie np. w ASO, można poprosić fachowca, żeby odzyskał i przełożył starą nalepkę. Zwykle się to udaje. Jeżeli jednak nalepka była uszkodzona albo zniszczyły ją promienie UV na tyle, że stwardniała i wyblakła, można w wydziale komunikacji zamówić duplikat (wtórnik) oryginalnej nalepki. Kosztuje to 18,5 zł, czyli mniej niż najniższy mandat za brak naklejki.

Naklejki z innych krajów

Na szybach wielu aut jeżdżących po polskich drogach znaleźć można też zagraniczne naklejki, m.in. winiety autostradowe czy naklejki potwierdzające spełnienie przez auto normy emisyjnej uprawniającej do poruszania się po strefach czystego transportu np. w Niemczech (Umweltzone).

Zobacz też: Popularne naklejki na autach – czy wiesz, co oznaczają?

Podstawowa zasada przy naklejaniu zagranicznych winiet autostradowych: przeczytaj instrukcję ich umieszczania za szybą. W zależności od kraju i rodzaju naklejki wymagania bywają różne, ale generalna zasada jest taka, że nalepka umieszczona niezgodnie z instrukcją nie jest uznawana. Na przykład austriacką nalepkę autostradową trzeba umieścić przy górnej krawędzi szyby albo po środku, w pobliżu lusterka, albo po lewej stronie (po stronie kierowcy) – ale koniecznie w miejscu, gdzie nie ma jeszcze przyciemnianego paska, ale tak, żeby nie utrudniała ona widoczności.

Kolejna kwestia – sprawdź, czy nie musisz oznaczyć na nalepce daty rozpoczęcia jej ważności albo czy nie trzeba wpisać na niej numeru rejestracyjnego auta. W wielu krajach wymagane jest zachowanie odcinka kontrolnego naklejki, który znajduje się na papierku, z którego naklejkę przenosimy na szybę.

Dobra wiadomość jest taka, że większość krajów stopniowo wycofuje się ze stosowania nalepek – zastępują je wirtualne E-winiety – czyli dopisanie numerów auta do odpowiednich baz danych z informacjami o wniesieniu opłaty.

Nie zostawiaj starych zagraniczych nalepek na szybie

Wielu właścicieli aut sprowadzonych z Niemiec pozostawia na szybie tamtejsze naklejki ekologiczne uprawniające do wjazdu do centrów miast. To nie ma sensu, bo na naklejkach tych wpisany jest numer rejestracyjny auta – po jego zmianie naklejka traci ważność i należy ją usunąć. W razie kontroli w Niemczech za nalepkę z niewłaściwym numerem rejestracyjnym grożą kary! Jeśli wyjeżdżamy do Niemiec i chcemy móc wjeżdżać do centrów miast, powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiednie naklejki. Nalepkę taką na auto z polskimi numerami można otrzymać nawet wysyłkowo po przedstawieniu dokumentów potwierdzających spełnienie wymaganych norm emisyjnych przez auto. Za brak naklejki grozi kara w wysokości 80 euro, ale z obowiązku jej posiadani zwolnieni są np. niepełnosprawni pod warunkiem, że ich auto jest odpowiednio oznakowane.