Przyczyna jest oczywista, jeżeli zacznie przy tym wyć syrena. Często jednak zablokowany immobiliser lub alarm doskonale podszywają się pod usterkę układu zapłonowego. Jeżeli po naciśnięciu przycisku pilota samochód nie reaguje, warto sprawdzić baterię w pilocie. Starcza ona zwykle na ok. 2 lata. Jeżeli wybieramy się np. za granicę, dobrze więc mieć ze sobą drugiego pilota lub nową baterię. W kryzysowych sytuacjach warto pamiętać, że większość alarmów i immobiliserów ma tzw. tryby awaryjne lub warsztatowe. Pozwalają one np. wejść do samochodu za pomocą kluczyka, a następnie odblokować zabezpieczenie za pomocą ukrytego przycisku lub przełącznika. Warto wypytać o te ważne informacje elektryka lub wnikliwie przestudiować instrukcję obsługi.Zdarza się, że alarm włącza się nagle po przekręceniu kluczyka, uniemożliwiając uruchomienie silnika. Przyczyną może być słaby akumulator - alarmy reagują na spadek napięcia przy rozruchu jak na próbę kradzieży. Auto można uruchomić po doładowaniu akumulatora lub po podłączeniu przewodów.Alarmy i immobilisery reagują wrażliwie na silne pola elektromagnetyczne. W pobliżu linii kolejowych, nadajników radiowych, stacji telefonii komórkowej lub też w polu działania bezprzewodowej sieci komputerowej mogą pojawić się problemy z działaniem zabezpieczeń elektronicznych.Jeżeli popsuje się fabryczny immobiliser lub też zgubią się np. oryginalne kluczyki z pilotem lub transponderem, pomóc może właściwie tylko autoryzowany warsztat.