Auto Świat Porady Eksploatacja Zanim ruszysz, zajrzyj pod auto. Ciepły silnik wabi nieproszonych gości

Zanim ruszysz, zajrzyj pod auto. Ciepły silnik wabi nieproszonych gości

Twój kot nie wrócił na noc? Pewnie gdzieś śpi i wróci nad ranem. Gorzej, jeśli śpi w czyimś samochodzie – to nie jest do końca bezpieczne. Zresztą w mroźną noc także twój samochód bywa wykorzystywany jako schronienie przez różne zwierzęta, niekoniecznie domowe i niekoniecznie twoje. Warto je wypłoszyć przed jazdą.

Auto zimą
goodmoments / Shutterstock
Auto zimą
  • Niektóre zwierzęta, np. kuny, potrafią narobić poważnych spustoszeń pod maską samochodu
  • Niektóre zwierzęta zwabia do auta ciepło silnika – potrafią zasnąć w komorze silnika, przycupnąć na kole, albo np. na dolnej osłonie silnika
  • Przy odrobinie pecha pasażer na gapę może zginąć, a przy okazji narobić poważnych szkód w samochodzie

Obecnie w całej Polsce zapanowała surowa zimowa. Rano, jako kierowca, masz trochę do roboty: odśnieżyć auto, oskrobać szyby, sprawdzić, czy nie przymarzły wycieraczki... warto też zajrzeć też pod samochód, stuknąć w maskę, a jeśli słychać jakieś szmery – otworzyć ją. To może uratować życie.

Nieproszeni goście: nie tylko kuny, także... koty

Gdy pada śnieg, wieje mroźny wiatr albo gdy chwycił mróz, samochód staje się atrakcyjnym schronieniem. Zwłaszcza taki, który wrócił z trasy i ma ciepły silnik. Takiego schronienia szukają kuny, których nie lubimy, po potrafią pogryźć kable pod maską, a wygłuszenia przedziału silnikowego wykorzystać do zbudowania prowizorycznego gniazda. Ale nie tylko kuny. Najczęstszym nieproszonym gościem, który zakrada się do aut w poszukiwaniu komfortu, jest... kot domowy. Nie czyni szkód jak kuna, ale też nie pyta o pozwolenie. Do cudzego auta wchodzi jak złodziej.

Ślady po nieproszonych gościach – prawdopodobnie po kunach
Ślady po nieproszonych gościach – prawdopodobnie po kunachŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Ciepły silnik wabi zwierzaki

Jeśli twój kot nie wrócił na noc, a na dworze zimno, prawdopodobnie wróci rano w całkiem dobrym stanie – może głodny, ale wyspany i... wcale nie zmarznięty. To dlatego, że zwierzęta te (i nie tylko te) mają nieprawdopodobną zdolność do wynajdywania wygodnych i ciepłych kryjówek. Ciepły silnik samochodu? Znakomicie! Najczęściej nie ma problemu, by wejść do przedziału silnikowego, ostatecznie można przycupnąć pod nadkolem albo zalec na elementach zawieszenia w pobliżu miski olejowej, która najdłużej trzyma ciepło. A gdy już uda się zasnąć, to... można spać do rana. Kot domowy przesypia większość doby, lubi ciepłe miejsca, ale ostatecznie ma też futro, które chroni go przed chłodem.

Zwierzę w aucie? Wypłosz, zanim ruszysz!

Jeśli więc spod samochodu o poranku wyskoczy zwierze, nie znaczy to wcale, że pojawiło się tam przed chwilą. Może właśnie w naszym samochodzie spędziło noc. Może coś tam jeszcze śpi?

Stuknij w koło, klepnij w maskę – co tam weszło, niech już sobie idzie. W ten sposób możesz uratować życie — zwierzaka ukrytego w komorze silnika czy w zawieszeniu można zranić lub zabić, ruszając z miejsca. A przy okazji nie chcielibyście, aby dostał się pomiędzy koło pasowe i pasek napędowy np. alternatora, bo zapewne tego dnia musielibyście skorzystać z pomocy drogowej.

A co do kun, to jest wiele urządzeń, sprejów i gadżetów odstraszających, które mają jedną wspólną cechę: nie działają.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków