Gdy szukamy używanego auta, każdy z nas z góry zakłada budżet, jaki jest w stanie przeznaczyć na jego zakup. Niestety, bardzo łatwo go przekroczyć, jeśli zapomni się lub zbyt optymistycznie oszacuje wydatki, jakie trzeba ponieść po zakupie – a te bywają naprawdę wysokie!

W dodatku czeka nas sporo pułapek, które mogą zamienić rejestrację w drogę przez mękę lub nawet ją uniemożliwić.

Zdecydowanie na najwięcej kosztów i formalności muszą nastawić się osoby decydujące się na zakup samochodu z zagranicy. Procedura jest znacznie łatwiejsza, jeśli wybierzemy auto sprowadzone już do kraju. Jednak nawet w tym przypadku trzeba dokładnie ustalić warunki transakcji przed podpisaniem umowy z importerem.

Widząc atrakcyjną cenę, z góry można założyć, że wszelkie opłaty sprzedawca spróbuje przerzucić na nas. Naszą czujność powinna obudzić przede wszystkim sytuacja, gdy auto znajduje się od dłuższego czasu na terenie Polski, a mimo to nie ma opłaconego podatku akcyzowego. Zgodnie z przepisami importer pojazdu ma na to 30 dni od sprowadzenia samochodu lub zawarcia umowy.

Ponadto do niego należy obowiązek uregulowania podatku VAT (lub uzyskania zaświadczenia, że podatku tego nie trzeba płacić) oraz opłaty recyklingowej. Formalności tych nie może dokonać w swoim imieniu kolejny nabywca pojazdu na terenie Polski, a bez tego nie da się zarejestrować samochodu!

Nie wolno też dać się zwieść hasłom w ogłoszeniach w stylu: „gotowy do rejestracji” lub „małe opłaty”. Przed podpisaniem umowy należy zapytać, co to dokładnie oznacza i jakie koszty ma na myśli sprzedawca. Za wszystkie dokonane przez niego opłaty żądajmy potwierdzeń i rachunków – bez tego nic nie zdziałamy w wydziale komunikacji.

Unikać też trzeba handlarzy, którzy podsuwają do podpisania umowy wystawione na zagranicznych właścicieli. Zazwyczaj tłumaczą to obniżeniem kosztów sprowadzenia samochodu, twierdząc, że każdy tak robi. Czysta okazja? Wręcz przeciwnie, gdyż w rzeczywistości w ten sposób handlarze unikają płacenia podatków, a także odpowiedzialności za auto.

Decydując się na taki układ, ryzykujemy, że kupimy pojazd kradziony (takie przypadki nadal często się zdarzają) – nie mamy możliwości sprawdzenia autentyczności danych zagranicznego właściciela widniejących na umowie.

W kolejne tarapaty można wpaść w wyniku zwykłego zapominalstwa. Wystarczy spóźnić się z wykupieniem OC po sprowadzeniu samochodu (trzeba to zrobić najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu na terytorium Polski), aby narazić się na wysokie kary ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Z kolei zwłoka z zapłatą akcyzy (mamy na to 30 dni od sprowadzenia auta lub podpisania umowy) bądź podatku od czynności cywilnoprawnych po zakupie samochodu w kraju (14 dni) grozi wysokimi grzywnami. Pilnujmy terminów, bo kary są dotkliwe, a i tak trzeba będzie uregulować należności.

strona 2

Akcyza w terminie 14 dni - Za auto sprowadzone z innego kraju Unii Europejskiej trzeba zapłacić podatek akcyzowy. Jego wysokość zależy od pojemności silnika. W przypadku pojazdów z jednostkami napędowymi o pojemności do 2 litrów stanowi on 3,1 proc. ceny zakupu, a dla samochodów z większymi motorami jest to już 18,6 proc. W pierwszej kolejności należy wypełnić deklarację uproszczoną AKC-U i złożyć ją w ciągu 14 dni od daty sprowadzenia auta w urzędzie celnym.

Do deklaracji trzeba dołączyć: wniosek o wydanie dokumentu potwierdzającego opłacenie akcyzy, dowód wniesienia opłaty skarbowej w wysokości 17 zł, kopię dokumentów pojazdu i zakupu auta. Podatek należy uiścić w ciągu 30 dni. Uwaga: zgodnie z obowiązującymi przepisami akcyzę musi wpłacić osoba sprowadzająca auto do Polski, czyli zazwyczaj jest to prywatny importer lub komis!

Tłumaczenie - Przed wizytą w wydziale komunikacji konieczne jest przełożenie dokumentów auta oraz umowy na język polski u tłumacza przysięgłego. Zwolnione z tego obowiązku są nowe, zunifikowane wzory unijnych dowodów rejestracyjnych. Cena tłumaczenia różni się w zależności od języka, w jakim wypełnione są papiery, i waha się zazwyczaj od 70 do 160 zł za komplet dokumentów.

Opłata recyklingowa - Opłatę recyklingową w wysokości 500 zł należy wpłacić na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Numer rachunku znaleźć można na stronie funduszu – www.nfosigw.gov.pl. Dokument wpłaty jest niezbędny do rejestracji auta. Uwaga: to kolejna po podatku akcyzowym opłata, którą uregulować musi osoba sprowadzająca auto na terytorium Polski, a nie rejestrujący!

Pierwsze badanie techniczne - Samochody sprowadzone spoza Unii Europejskiej muszą przejść badanie techniczne w polskiej stacji diagnostycznej. Koszt takiego przeglądu wynosi 98 zł. Pojazdy importowane z terenu UE, Szwajcarii, Norwegii, Liechtensteinu i Islandii, jeśli mają ważne badanie techniczne w kraju rejestracji, nie musząprzechodzić dodatkowego przeglądu technicznego w Polsce, pod warunkiem jednak, że termin ważności badania wpisanego do dokumentów nie jest dłuższy, niż przewidują to polskie przepisy.

Uwaga: w praktyce zagraniczne badanie często nie jest uznawane, np. starsze niż 5 lat samochody sprowadzone z terytorium Niemiec muszą stawić się w stacji diagnostycznej, ponieważ u naszych zachodnich sąsiadów badania wykonuje się co 2 lata, a w Polsce – co rok! Nawet jeśli termin badania zostanie uznany, urzędnicy mogą skierować samochód na dodatkowy przegląd w celu ustalenia lub zidentyfikowania danych niezbędnych do jego rejestracji. Koszt takiego dodatkowego badania wynosi 60 zł.

VAT-u nie ma, ale płacić trzeba - Jeśli sami sprowadzamy auto z zagranicy (kraju UE) kupione w cenie brutto, to – mimo iż nie trzeba już płacić za nie w Polsce VAT-u –i tak musimy uzyskać w urzędzie skarbowym decyzję o braku konieczności uiszczenia tego podatku. W tym celu należy złożyć tam wniosek VAT-24 łącznie z kserokopiami umowy lub faktury zakupu i dokumentami pojazdu wraz z ich tłumaczeniem. Usługi fiskusa nie są takie tanie – za wydanie decyzji trzeba zapłacić 160 zł. W ciągu 7 dni naczelnik urzędu skarbowego ma obowiązek wydać zaświadczenie VAT-25.

W przypadku gdy auto kupujemy od profesjonalnego polskiego sprzedawcy (na fakturę), nie ma obowiązku składania takiego wniosku.

Ubezpieczenie – spóźnisz się, zapłacisz karę - Zgodnie z obowiązującymi przepisami auto sprowadzone z zagranicy musi zostać ubezpieczone najpóźniej w dniu jego pierwszej rejestracji na terytorium Polski. Można zrobić to wcześniej, zaraz po sprowadzeniu auta do kraju, na podstawie umowy kupna-sprzedaży.

Uwaga: już za jednodniowe opóźnienie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może nałożyć karę w wysokości 600 zł. Za zwłokę wynoszącą od 4 do 14 dni będzie to już 1500 zł, a w przypadku dłuższych opóźnień nawet 3000 zł!

Nie warto też liczyć na to, że nikt tego nie zauważy – jeśli nie złapie nas w tym czasie policja, istnieje duże prawdopodobieństwo, że wychwyci to UFG, monitorując bazy danych o pojazdach. W takiej sytuacji tłumaczenie, że nie jeździliśmy autem, bo stało w warsztacie, z pewnością nie przejdzie.

Rejestracja - Gdy przebrniemy przez gąszcz formalności, czeka nas już tylko wizyta w wydziale komunikacji.W przypadku gdy auto sprowadzone miało tablice wywozowe, należy je złożyć wraz z niezbędnymi dokumentami. Jeśli ich nie mamy, wystarczy wypełnić oświadczenie o ich zgubieniu. Trzeba też pamiętać o wykonaniu przed wizytą w wydziale kopii niezbędnych dokumentów – nie zwalnia to jednak z przedłożenia do wglądu oryginałów. Jeśli wszystko będzie w porządku, dostaniemy tablice i dowód tymczasowy (ważny 30 dni).

Uwaga: niekompletna dokumentacja, np. brak dowodu pojazdu, uniemożliwia rejestrację auta na terenie Polski! Warto o tym pamiętać, bowiem uzyskanie wtórników w zagranicznych urzędach jest trudne i czasochłonne, zwłaszcza jeśli auto było sprowadzone przez pośrednika.

Rejestracja auta z Polski jest tańsza i znacznie prostsza

Wizyta w urzędzie skarbowym - Zakup samochodu zarejestrowanego w Polsce podlega opodatkowaniu (2 proc. wartości auta). Obowiązek odprowadzenia kwoty należnej fiskusowi ciąży na kupującym. Tylko w dwóch sytuacjach nabywca jest zwolniony z podatku – kiedy wartość pojazdu nie przekracza 1000 zł lub gdy sprzedający jest płatnikiem podatku VAT. W innych przypadkach kupujący musi w ciągu 14 dni od zakupu auta złożyć w urzędzie skarbowym druk PCC-3 i opłacić należny podatek.

Uwaga: urząd skarbowy zazwyczaj sam wyznacza wartość pojazdu na podstawie cen z Info-Eksperta lub Eurotaxu. Podatnik może nie zgodzić się na sugerowaną przez urzędnika cenę. W takim przypadku fiskus ma prawo powołać rzeczoznawcę w celu ustalenia wartości auta. Kosztami ekspertyzy obciąża się podatnika, jeżeli wartość ustalona przez rzeczoznawcę różni się o więcej niż 33 proc. od deklarowanej przez podatnika. Z tego właśnie powodu urzędnicy często rezygnują z tej możliwości – czasem warto postawić na swoim.

Ubezpieczenie - Umowa OC auta przechodzi na nowego właściciela, ale ma on prawo wypowiedzieć ją w każdym momencie jej obowiązywania. Jeśli kupujący nie zrezygnuje z polisy, ubezpieczyciel dokona przeliczenia składki z uwzględnieniem zniżek i zwyżek nabywcy. To może oznaczać dopłaty.

Uwaga: wraz z ochroną ubezpieczeniową na nowego właściciela przechodzą także obowiązki wynikające z zawartej polisy, m.in. opłacenie zaległych lub kolejnych rat składki.

Rejestracja - Na rejestrację (koszt 180,50 zł) auta kupujący ma 30 dni od momentu podpisania umowy, jednak za przekroczenie tego terminu nie przewidziano konsekwencji prawnych.

Uwaga: zarejestrować można tylko auto z ważnym badaniem technicznym i polisą OC!