Jednak tak naprawdę niezależnie od tego, ile chcemy przeznaczyć na samochód, zawsze będziemy mieć sporo rozterek. Wynikają one chociażby z tego, że im większe pieniądze wchodzą w grę, tym bardziej rosną nasze wymagania. W efekcie niejedna osoba stwierdzi, że za założoną przez nas kwotę nie da się niczego porządnego kupić, trzeba dołożyć jeszcze kilka tys. zł – takie myślenie to błędne koło! Według nas 30 tys. zł to suma wystarczająca na zakup auta dającego satysfakcję i niesprawiającego kłopotów w eksploatacji. Wszystko jest tylko kwestią precyzyjnego określenia oczekiwań, realnej oceny możliwości finansowych, no i oczywiście wybrania właściwego modelu. Malucha, rodzinne kombi, wszędobylską terenówkę czydające dużo przyjemności z jazdy sportowe coupé – każdy z tych samochodów bez trudu kupimy za 30 tys. zł, ale koszty eksploatacji oraz utrata wartości będą bardzo zróżnicowane. Dlatego przed podjęciem decyzji należy zwrócić uwagę na koszty eksploatacji – obrazują to nasze wyliczenia. Stać nas również na nowy samochód, ale niestety będą to głównie przedstawiciele klasy A, dlatego pominęliśmy ten przedział w naszych rozważaniach. 30 tys. zł wystarczy na auto z dowolnej klasyWróćmy jednak do rynku wtórnego, który dla klienta mającego 30 tys. zł daje komfort wyboru w dowolnej klasie. Korzystnie prezentuje się segment B. Możemy wybierać wśród aut 2-3-letnich, a więc jeszcze bardzo młodych, wśród których łatwo znaleźć zadbany egzemplarz z niewielkim przebiegiem i wiarygodną historią serwisowania. Zaletą tej klasy są też przystępne koszty eksploatacji wynikające m.in. z niskiego zużycia paliwa oraz mniejszych stawek ubezpieczenia. Również konstrukcyjnie nie są to auta tak zaawansowane, jak przedstawiciele wyższych klas, co oczywiście znacząco wpływa na obniżenie kosztów ewentualnych napraw. Jednak nie dla wszystkich ograniczone możliwości przewozowe klasy B będą do zaakceptowania. Rodzinne potrzeby zaspokoi segment C lub D. Auta tych klas będą oczywiście nieco starsze – w przypadku kompaktów 3-6- -letnie, a klasy średniej 5-10-letnie. Im wyższą klasą auta będziemy zainteresowani, tym będzie ono starsze i trzeba przygotować się na większe koszty utrzymania. Nie można jednak wszystkich aut wrzucać do jednego worka, niektóre modele, mimo że mają 8 lub więcej lat, mogą być mniej zawodne od aut kilka lat młodszych. Poza tym w nowszym aucie spotykamy rozwiązania, które skazują nas na obsługę tylko u wysokiej klasy specjalistów. Tak więc każdą propozycję należy rozpatrywać indywidualnie. Kluczem do sukcesu – czyli zadowolenia z wyboru – wydaje się znalezienie zadbanego egzemplarza, ale równie ważna jest już wcześniej wspominana ocena możliwości finansowych. Trzeba zwracać uwagę na koszty utrzymaniaBardzo istotne jest to, ile jesteśmy w stanie przeznaczyć na bieżącą obsługę. Jeśli 30 tys. zł uzbieraliśmy zprzeciętnej pensji, nie napinajmy się, aby kupić auto wysokiej klasy. Taki samochód wymaga pewnych rezerw finansowych, gdyż podczas eksploatcji mogą zdarzyć się nieplanowane awarie wiążące się z wydaniem kilku tysięcy zł, a czasem jeszcze więcej (występują losowo, więc nie uwzględniliśmy ich w naszych obliczeniach). Części eksploatacyjne też będą znacznie droższe w przypadku aut klas wyższych. Podstawę kosztów eksploatacyjnych stanowi paliwo, więc naturalne jest zainteresowanie oszczędniejszymi dieslami. Pamiętajmy: jedna poważna awaria nowoczesnego diesla (nie można jej wykluczyć) sprawi, że utracimy wszystkie oszczędności wygospodarowane podczas eksploatacji.Samochody nowe za 30 tys. złDysponując kwotą 30 tys. zł, można kupić już nowe auto. Niestety, wybór ograniczony jest tylko do aut segmentu A. Plusy zakupu nowego auta? Gwarancja, korzystne warunki ubezpieczenia oraz brak ryzyka zakupu powypadkowego lub kradzionego egzemplarza (pomijamy nieuczciwych dilerów). Oczywiście, jest też druga strona medalu. Nowy samochód traci najwięcej na wartości, natomiast jego obsługa jest droższa (przeglądy trzeba wykonywać w ASO – w innym razietracimy gwarancję).Klasa B za 30 000 złotychHonda Jazz 1.4 - Jazz w bardzo dobrym wydaniuJazz jest jak markowy instrument – jeśli sami nic nie zepsujemy, będzie nam długo służyćHonda Jazz to jedno z ciekawszych aut segmentu B. Jest trwałe i oferuje to, czego nie znajdziemy u wielu klasowych rywali. Mowa o praktycznych rozwiązaniach zagospodarowania wnętrza, które podnoszą praktyczność tego malucha.Nadwozie. Wyposażenie Jazza zaprojektowano w vanowatym stylu. Dużo przestrzeni jest nad głowami, nieźle wypada też ilość miejsca na długość i na szerokość. Znajdziemy tu sprytne rozwiązanie składania kanapy oraz ładną i ergonomiczną deskę rozdzielczą, która czasami lubi poskrzypieć. Wyposażenie wersji 1.4 jest niezłe: ABS, wspomaganie, 2 airbagi, centralny zamek i radio.Wersje silnikowe. Układ jezdnyPolecamy silnik 1.4 – dynamiczny i oszczędny (średnio spala 6,5 l/100 km). Wersja 1.2 będzie nieco za słaba, a poza tym była konfigurowana z uboższym wyposażeniem. Zawieszenie zostało sprężyście zestrojone. Głównie usatysfakcjonuje miłośników sportowych wrażeń. Poza tym jest trwałe.Cena zakupu. EksploatacjaJazz nie jest tani w zakupie. 30 tys. zł wystarczy na wersję 1.4 z 2004 r. Jeśli komuś nie zależy na osiągach i wyposażeniu, może wybrać wariant 1.2 – za założoną kwotę można kupić młodsze auto (nawet o 2 lata). Koszty eksploatacji obniża wysoka trwałość mechaniczna.PodsumowanieSolidne auto z praktycznym wnętrzem i niskimi kosztami eksploatacji. Odstrasza jedynie wysoka cena zakupu.Można wybrać coś ciekawego2. miejsceSkoda Fabia 1.9 TDI - TDI – jedyny, sensowny wybórNadwozie i wyposażenie. Przestronna kabina i duży bagażnik –to zalety Fabii. Wyposażenie nie najlepsze, ale wwersji TDI można liczyć na coś więcej.Napęd i układ jezdny. Polecamy wersję TDI, ale 1.9, a nie 1.4.Jest oszczędna i dynamiczna. Trzeba zaakceptować duży hałas.Cena i eksploatacja. Za 30 tys. kupimy Fabię 1.9 TDI z 2004 r. w nadwoziu hatchback lub kombi. Eksploatacji TDI nie będzie kosztowna, pomimo że ogólna trwałość auta jest przeciętna. Nadwozie i wyposażenie. Duże, nowoczesne i udane stylistycznie, z bagażnikiem przyzwoitej wielkości. W serii: ABS, 2 airbagi, centralny zamek. Napęd i układ jezdny. 30 tys. zł wystarczy na sprawdzony, ale ospały motor 1.2 lub stosunkowo młody 1.4. Diesle są droższe.Cena i eksploatacja. Zakup Grande Punto może okazać się strzałem w dziesiątkę, gdyż za założoną kwotę kupimy egzemplarz z 2006 r. Auto takie nie powinno sprawiać wielu kłopotów.
Nadwozie i wyposażenie. Wnętrze 5-drzwiowego Civica VII generacji na tle konkurentów wyróżnia się przestronnością. Napęd i układ jezdny. Dynamiczny i jednocześnie oszczędny będzie motor benzynowy 1.6 /110 KM. Stabilny układ jezdny to również duża zaleta Civica.Cena i eksploatacja. Za 30 tys. kupimy auto z 2003 roku z przebiegiem około 100 tys. km. Awaryjność jest mała, koszty przeglądów niewysokie, słabe punkty już poprawiono.Nadwozie i wyposażenie. Audi A3 to auto ze sportowym zacięciem, ale w wersji 3d ma nieco ograniczoną funkcjonalność.Napęd i układ jezdny. Już silnik 1.6/102 KM sprawnie napędza auto, aleA3 dobrze się prowadzi, więc przyda się większa moc, np. motor 1.8T/150 KM.Cena i eksploatacja. Za ustaloną kwotę uda się kupić nieźle wyposażony egzemplarz z 2002 roku. W stosunku do Toyoty i Hondy awaryjność jest większa, ale części trochę tańsze.Nadwozie i wyposażenie. Passat ma konserwatywny wygląd i oferuje dużo miejsca. Z wyposażeniem jest różnie – łatwiej znaleźć "golasa" niż wersję topową.Napęd i układ jezdny. Tu można powybierać. Polecamy turbodiesla 1.9/130 KM. Zawieszenie daje satysfakcję z jazdy.Cena i eksploatacja. Za 30 tys. zł kupimy Passata z 2001-2002 r. (z trwalszym zawieszeniem i bez wielu "chorób wieku dojrzewania") z benzyniakiem 1.8T lub turbodielem 1.9 TDI.Nadwozie i wyposażenie. Bryła nie jest wystrzałowa, a wnętrze niewielkie, ale gdy ruszymy w drogę, poczujemy, że to Mercedes. Dość łatwo trafić na auto z bogatym wyposażeniem.Napęd i układ jezdny. Polecamy t.diesla 2.5/150 KM – trwały i dynamiczny. Nie ma poważnych zastrzeżeń do prowadzenia i samej trwałości układu jezdnego.Cena i eksploatacja. Samochód droższy od klasowej konkurencji. 30 tys. zł wystarczy na wersję 2.5 TD z 1999-2000 r.Nadwozie i wyposażenie. Auta z początku produkcji miały kłopoty z korozją (wokół reflektorów i zamka klapy bagażnika). Nie ma zastrzeżeń do funkcjonalności. Także wyposażenie jest dobre.Napęd i układ jezdny. Kto szuka spokoju na lata, powinien wybrać turbodiesla 2.9/129 KM. To silnik głośny, ale stosunkowo oszczędny i bardzo trwały. Cena i eksploatacja. 30 tys. zł wystarczy na auto z lat 1998-99. Zachęcamy do zakupu pakownej wersji kombi.Nadwozie i wyposażenie. Limuzyna z prawdziwego zdarzenia – elegancka i komfortowa. Można liczyć na wysoki poziom bezpieczeństwa.Napęd i układ jezdny. W gamie 5- i 6-cyl. silniki benz. oraz t.diesle: 2.4/131-163 i 2.5/140 KM.Cena i eksploatacja. Założona kwota pozwala na zakup egzemplarza z początku produkcji.Nadwozie i wyposażenie. Przestronne, praktyczne nadwozie z dużą liczbą schowków. Niezłe jest także wyposażenie.Napęd i układ jezdny. Napęd 4x4 z automatycznie dołączanym tyłem działa opieszale. Skazani jesteśmy na 2-litrówkę. To udana konstrukcja.Cena i eksploatacja. Auto godne polecenia z uwagi na dużą wytrzymałość głównych podzespołów pojazdu. 30 tys. wystarczy na egzemplarz z 1999 r. Niewielka dzielność w terenie.Nadwozie i wyposażenie. Do wyboru mamy wersje trzy- i pięciodrzwiowe. Wyposażenie jest słabe, ale za to można dostosować Vitarę do terenu.Napęd i układ jezdny. Wybór silników jest dość duży: m.in. V6 idiesle. Napęd 4x4 jest odporny i radzi sobie w lekkim terenie.Cena i eksploatacja. Cena jest atrakcyjna, a za 30 tys. zł można sporo powybierać. Awaryjne jest jedynie przednie niezależne zawieszenie. Suzuki niestety ma problemy z korozją.Nadwozie i wyposażenie. Mimo pokrewieństwa z Corsą wnętrze Merivy przywodzi na myśl kompakty. Plus za dobrą funkcjonalność.Cena i eksploatacja. Brak poważnych awarii i dobre zabezpieczenie antykorozyjne to wizytówki auta. Części nie są drogie.Nadwozie i wyposażenie. Siedmioosobowe, ustawne wnętrze to jeden z największych atutów Sharana, obok silników TDI.Cena i eksploatacja. Auto nie jest ideałem, ale na tle podobnych vanów wyróżnia się pozytywnie. Stosunkowo łatwa odsprzedaż.Napęd i układ jezdny. Tylny napęd i mocny silnik dają dużo frajdy z jazdy. Można wybierać między wersją coupé, cabrio i sedan.Cena i eksploatacja. Wiele aut najlepsze lata ma już za sobą. Często są "zajeżdżone". Ceny części do M3 nie należą do niskich.Napęd i układ jezdny. Hyundai to klasyczne coupé z przednim napędem i dużym kufrem. Poprawnie zachowuje się na zakręcie.Cena i eksploatacja. Dość tani w zakupie i przyzwoicie wykonany. Jeżeli jednak coś odmówi posłuszeństwa, trudno o tanie części.