Skoda nie chce zostawać w tyle i już wkrótce do gamy produktów dołączy nowy model o nieco wyższym zawieszeniu, który znajdzie się w gamie powyżej Yeti.
Samochód powstał na tej samej platformie, na której zbudowano Volkswagena Tiguana oraz Seata Ateca. Pojawiły się też spekulacje dotyczące napędu. Pod maskę trafi najprawdopodobniej 1,4-litrowa jednostka benzynowa generująca 150 KM oraz silnik Diesla o pojemności 2 litrów oraz mocy 180 i 220 KM.
W 2014 roku Skoda zaprezentowała nowy kierunek w stylistyce pojazdów poprzez studyjny model Vision C. Na tym producent nie zamierza poprzestać, teraz Skoda zapragnęła ofensywy w segmencie SUV-ów. Podążając w tym samym kierunku, nowy model VisionS ma podobną nazwę i podobny styl.
Mamy nadzieję, że produkcyjna wersja pojazdu wiele się nie zmieni, gdyż pojazd wygląda obiecująco. Skoda Vision S otrzymała atrybuty ostatnich modeli czeskiego producenta takie jak charakterystyczny grill oraz wąskie kanciaste reflektory. Mamy tu mocno rzeźbioną sylwetkę zwłaszcza w tylnej części, opadającą ku tyłowi linię dachu, która kończy się spoilerem. Uwagę przyciągają też duże koła, dwie końcówki wydechu, a także pas światła tylnego biegnący nad tylnym zderzakiem.
Samochód ma 4,7 m długości, 1,91 metra szerokości i 1,68 metra wysokości. W środku umieszczono trzy rzędy foteli przeznaczonych dla 6 pasażerów.
Produkcyjna wersja pojazdu to wciąż tajemnica. Nie ma pewności nawet co do nazwy. Początkowo samochód miał otrzymać plakietkę Snowman, a ostatnia informacja mówi nam o Skodzie Kodiak. Nazwa nie jest nowa w świecie motoryzacyjnym. Mamy już quada Yamahę Kodiak, produkowanego w latach 1980 – 2009, pick-upa Chevrolet Kodiak, a także zaprezentowany w 1983 roku model Kodiak F1. Jest więc szansa, że Skoda jeszcze się rozmyśli.