Kolejnym etapem ma być wprowadzenie modelu Nano na rynki sąsiadujących z Indiami państw azjatyckich. Szef Tata Motors Carl-Peter Foster (były szef GM Europe) uważa, że zapotrzebowanie na tego typu pojazdy na rynkach wschodzących jest wręcz ogromne. Tata Motors myśli również nad sprzedażą modelu Nano na Starym Kontynencie. Nie podano jednak na razie żadnej konkretnej daty.

Okrzyknięty wielkim wydarzeniem Tata Nano w ciągu ostatnich kilku miesięcy był częstym obiektem krytyki. Liczne pożary samochodu nadszarpnęły wizerunek indyjskiej marki. W listopadzie 2010 roku sprzedaż modelu Nano spadła do zaledwie 500 sztuk. Foster podkreśla jednak, że w grudniu sprzedano już 7 tys. egzemplarzy Nano i liczba ta będzie dalej rosnąć.