Auto Świat Test Infiniti Q50 2.0 Turbo: Dwulitrowiec na dopingu

Test Infiniti Q50 2.0 Turbo: Dwulitrowiec na dopingu

Autor Janusz Borkowski
Janusz Borkowski

Gdy w zeszłym roku w salonach Infiniti pojawił się pierwszy model serii Q zrobiło się wokół niego bardzo głośno głównie z powodu innowacyjnego układu kierowniczego. Początkowo następca modelu G, konkurujący z BMW serii 3 czy Audi A4 dostępny był tylko z dwoma rodzajami napędu: 2,2-litrowym turbodieslem o mocy 170 KM oraz dwukrotnie mocniejszą hybrydą 50S – 364 KM. W ofercie zdecydowanie brakowało „benzyniaka dla Kowalskiego”.

Infiniti Q50 2.0 Turbo (1)
Zobacz galerię (7)
Auto Świat / ACZ
Infiniti Q50 2.0 Turbo (1)

Brakujące ogniwo

Właśnie na jesień 2014 roku zaplanowano rozszerzenie palety silnikowej Q50. Do gamy dołączyła 2-litrowa, 4-cylindrowa jednostka z pojedynczą sprężarką i wtryskiem bezpośrednim. Silnik benzynowy dysponuje mocą 211 KM i momentem obrotowym o wartości 350 Nm już od 1250 obr./min. Nowy motor pozwala rozpędzić Q50 od 0 do „setki” w 7,2 s i podróżować z maksymalną prędkością wynoszącą 245 km/h. Trzeba przyznać, że dane te wyglądają imponująco, pytanie tylko: czy kierowca jadący ekskluzywnym modelem nie będzie miał dyskomfortu prowadzenia auta ze zwykłym czterocylindrowym silnikiem?

Moc rozwijana równomiernie

Już po przejechaniu pierwszych kilometrów nie mieliśmy takiego wrażenia, wręcz przeciwnie. Nowy silnik benzynowy gwarantuje płynne przyspieszenie i wyjątkową szybkość reakcji oraz wręcz ekscytujące doświadczenia z jazdy. Już od niskich obrotów reaguje spontanicznie na gaz, a podczas zwiększania prędkości obrotowej do uszy kierowcy dociera przyjemny gang motoru zbliżony to tego jaki spotykamy w 6-cylindrowych jednostkach widlastych. Na pozytywne odczucia podczas przyspieszania niebagatelny wpływ ma także 7-stopniowa przekładnia automatyczna, która bardzo sprawnie i jednocześnie delikatnie zmienia biegi.

Mniejszy oznacza oszczędniejszy?

Producent zapewnia, że czterocylindrowy motor w cyklu mieszanym spala jedynie 6,3 l/100 km. Nie będzie więc oszczędniejszy od wersji z dieslem 2.2 d aut. (śr. spalanie 4,8 l/100 km), ani od hybrydy – 6,2 l/100 KM. Wartość fabrycznego zużycia paliwa wydaje nam się nieco na wyrost, gdyż podczas pierwszych dwóch dni jazdy (głównie w ruchu miejskim) spalanie wynosiło 9,5 l/100 km.

Nie będzie to najtańsza wersja

Benzynowy motor nie będzie występował w podstowowej wersji wyposażeniowej. Dostępny będzie dopiero od odmiany Premium i kosztować będzie 151 500 zł, czyli o 3900 zł mniej od diesla 2.2d z manulaną skrzynią (o 13 100 zł od diesla z ”automatem”). W stosunku do wersji hybrydowej z tylnym napędem różnica w cenie wynosić będzie aż 64 500 zł!

WIĘCEJ NA TEMAT JAZD TESTOWYCH NOWĄ WERSJĄ SILNIKOWĄ INFINITI Q50 SZUKAJCIE W NAJBLIŻSZYCH NUMERACH ”AUTO ŚWIATA”

Silnik-typ/cylindry/zaworyt.benz. R4/16
Pojemność1991
Moc. maks.211/5500 KM/obr./min
Moment350/1250-3500 Nm/obr./min
Poj. bagażnika500 l
Dł./szer./wym (mm)4800/1820/1430
Masa własna1678 kg
Przysp. 0-100 km/h (fabr.)7,2 s
Napędaut. 7/tylny
Prędkość maks.245 km/h
Średnie spalanie (fabr.)6,3 l/100 km
Cena (Premium) 151 500 zł
Autor Janusz Borkowski
Janusz Borkowski