- Lodgy ma „przestarzały” silnik 1.6, pochodzący z palety Nissana (wtrysk pośredni, brak turbo), oraz instalację LPG i układ start-stop
- W tym modelu podwozie bez kłopotu nadąża za raczej skromnymi możliwościami silnika
- Bagażnik Dacii Lodgy ma przyzwoite wymiary, jednak składanie 3. rzędu siedzeń nie jest szczególnie łatwe
Czy Dacia Lodgy to dobra propozycja dla szukających taniego pojemnego samochodu, czy tylko ładna fasada, za którą kryją się kiepskie osiągi i fatalna jakość? Sprawdzamy to, testując wersję 100 SCe z instalacją LPG i 7-miejscowym wnętrzem – taki zestaw jest dostępny tylko z bogatym (jak na Lodgy) pakietem Laureate i kosztuje 53 800 zł.
Jak na auto o takiej wielkości to niewiarygodnie niska cena – Kia Carens (również w 7-miejscowej wersji) wymaga wydania 72 500 zł. Konfiguracja Lodgy wydaje się rozsądna, ale jeśli zrezygnujecie z trzeciego rzędu, gazu i części wyposażenia, jego cena może spaść nawet do 37 900 zł! Do testu zaprosiliśmy też Czytelnika, który użytkuje leciwego vana i jest zainteresowany zakupem nowszego auta.
Wnętrze Dacii na pierwszy rzut oka sprawia przeciętne wrażenie. Połacie plastiku na drzwiach, niewyszukane materiały – nie jest to pojazd dla wybrednych. Największy minus to trzaski dochodzące z kokpitu podczas jazdy po nierównościach. Bluetooth jest seryjny, ale trzeba niemal krzyczeć, żeby rozmówca nas usłyszał. Nie są to jednak wady, których nie można przeboleć. Na pochwałę zasługują fotele – cały dzień spędzony za kierownicą nie oznacza bólu pleców. W trzecim rzędzie jest zaskakująco dużo przestrzeni, osoba o wzroście 170 cm nie czuje się tam jak na wygnaniu: ma miejsce nad głową i trochę na nogi, może uchylić boczną szybkę.
Składanie 3. rzędu (dzielony) potrafi wywołać uśmiech – trzeba położyć oparcie i następnie całość umieścić pionowo za kanapą. Jeśli składacie też kanapę (ten sam schemat: najpierw oparcie, potem całość), to fotele 3. rzędu trzeba wypiąć (łatwo je wyjąć z auta), obrócić i przytwierdzić do kanapy. Bez 3. rzędu do dyspozycji za nią jest 1,67 m długości, z fotelami – o 25 cm mniej.
Instalacja LPG wydaje się idealnym uzupełnieniem prostego silnika z wtryskiem pośrednim. Główny atut: kierowca nie rozpozna, na którym paliwie pracuje silnik. Równie ważne pytanie: ile to pali gazu? Spokojna podróż pozamiejska zakończyła się wynikiem 8 l LPG na 100 km (równoległe spalanie benzyny – nieznaczne), co oznacza wydatek poniżej 20 zł za 100 km! Nawet niewielka butla pozwala pokonać w trasie blisko 300 km. Maksimum (na autostradzie) to 13 l/100 km. Oczywiście, trzeba pamiętać o dopłacie za instalację (3000 zł), częstszych przeglądach rejestracyjnych itp.
Dacia Lodgy 1.6 SCe 100 LPG - to nam się podoba
Rewelacyjna cena zakupu, tania jazda, proste technika i obsługa, spore wnętrze i możliwości przewozowe.
Dacia Lodgy 1.6 SCe 100 LPG - to nam się nie podoba
Przeciętna dynamika, ubogie wyposażenie (również opcjonalne), materiały wykończeniowe o niskiej jakości, mała butla LPG.
Dacia Lodgy 1.6 SCe 100 LPG - nasza opinia
To „małżeństwo z rozsądku” może mieć sens – instalacja LPG zwróci się po 20-30 tys. km, silnik 1.6 rokuje brak problemów. Wady? Są, ale akceptowalne.