Auto Świat Testy Porównania samochodów Dacia Bigster czy Jogger? Jeździłem obydwoma, ale po tygodniu nie mam już wątpliwości

Dacia Bigster czy Jogger? Jeździłem obydwoma, ale po tygodniu nie mam już wątpliwości

Znajomy przyszedł do mnie z problemem: chce kupić "dużą" Dacie, ale nie może się zdecydować, czy wybrać nowego Bigstera, czy sprzedawanego od kilku lat Joggera. Tak się składa, że ostatnio miałem okazję pojeździć jednym i drugim modelem, więc postaram się pomóc. Też masz taki dylemat? Jeśli tak, to chętnie podzielę się z Tobą moją subiektywną opinią.

Bigster kontra Jogger. Ta sama marka, podobne gabaryty, zupełnie różne auta
Zobacz galerię (25)
Auto Świat
Bigster kontra Jogger. Ta sama marka, podobne gabaryty, zupełnie różne auta
  • Dacia to jedna z najpopularniejszych marek budżetowych w Europie i lider w sprzedaży aut z fabrycznym LPG
  • W Polsce w ubiegłym roku do klientów trafiło nieco ponad 20 tys. nowych aut tej marki. Wśród klientów indywidualnych Dacia była szóstą najchętniej wybieraną marką
  • Model Jogger to najtańsze auto 7-osobowe na polskim rynku. Bigster to flagowy model marki — wyrośnięty, kompaktowy SUV
  • Oba modele mają zbliżone gabaryty zewnętrzne i zbudowane są na tej samej platformie koncernu Renault-Nissan, ale wbrew pozorom to zupełnie różne auta
  • Samochody były użyczone przez importera, a po teście zostały zwrócone

Kryteria są proste: auto ma być koniecznie nowe, możliwie przestronne i rodzinne, ma nie zrujnować budżetu ani przy zakupie (tu założony poziom wydatków na dzień dobry to ok. 100 tys. złotych), ani podczas późniejszej eksploatacji, no i potencjalny nabywca nie jest jeszcze gotowy na eksperymenty z markami, które dopiero debiutują w Polsce, więc "chińczyki" odpadają. Prestiż? Nie ma takiej potrzeby. Przy takich założeniach Dacia to niemal oczywisty wybór, więc decyzja o wyborze marki w zasadzie już zapadła, teraz pozostaje jeszcze wybrać model. Bo rumuńsko-francuska marka ma w swoim portfolio kilka modeli, które mogą spełnić te oczekiwania.

Dacia Duster? Może i ciekawy, ale jednak za mały, Pierwszy model, który przyszedł znajomemu do głowy, to Jogger. "Pamiętasz taką dużą Dacię, którą mi kiedyś pokazywałeś? Tą, co ma tył jak Volvo XC90? Kiedyś jeździłeś i mówiłeś, że fajna" – zagaduje znajomy.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

To prawda, tak mogłem mówić, że zapewne było to kilka lat temu, w okolicach rynkowego debiutu tego modelu. I rzeczywiście, kiedy Jogger pojawił się na rynku, wielu twierdziło, że z tyłu auto wygląda niemal jak z popularnych modeli Volvo sprzed kilku lat.

Ostatnio znów miałem okazję pojeździć tym autem i wrażenia miałem niestety mieszane, chociaż w kategorii relacja ilości miejsca do ceny ten model nadal jest trudny do pobicia.

Dacia Jogger: najtańszy 7-miejscowy samochód na rynku

Jeśli ktoś szuka nowego auta z 7 miejscami i ma budżet poniżej 100 tys. złotych, to jest to wciąż niemal jedyna dostępna na polskim rynku opcja, nawet "chińczyki" są droższe. Dacia Jogger w wersji podstawowej (Essential) z 7 miejscami kosztuje nieco ponad 78 tys. złotych. W tej cenie dostajemy naprawdę przestronne auto. Nie oczekujcie jednak finezyjnych rozwiązań, np. chowanych w podłodze foteli.

Dacia Jogger daje wybór: siedem miejsc z symbolicznym bagażnikiem albo pięć miejsc i wielki kufer
Dacia Jogger daje wybór: siedem miejsc z symbolicznym bagażnikiem albo pięć miejsc i wielki kuferDacia

O ile kanapę w drugim rzędzie da się położyć na płasko lub po złożeniu oparcia postawić w pionie za przedni fotelami, o tyle z trzecim rzędem jest problem. Jeśli nie jedziemy w 7 osób, to nawet po złożeniu tylna kanapa zajmuje mnóstwo przestrzeni bagażowej. Da się ją na szczęście wymontować, ale to wcale nie takie łatwe, a w dodatku trzeba mieć jeszcze miejsce, żeby ją gdzieś odstawić.

Dacia Jogger: przy komplecie siedzeń bagażnik ma zaledwie 160 litrów.
Dacia Jogger: przy komplecie siedzeń bagażnik ma zaledwie 160 litrów.Maciej Brzeziński / Auto Świat
Dacia Jogger: miejsca w trzecim rzędzie od biedy pomieszczą nie tylko dzieci.
Dacia Jogger: miejsca w trzecim rzędzie od biedy pomieszczą nie tylko dzieci.Maciej Brzeziński / Auto Świat

Przy rozłożonej kanapie w trzecim rzędzie pojemność bagażnika to zaledwie 160 litrów! Jeśli ktoś nie zamierza używać trzeciego rzędu foteli, to może zamówić wersję 5-osobową – wtedy bagażnik ma 607 litrów pojemności do linii okien i maksymalnie 1819 litrów. To robi wrażenie.

Twardy, tani plastik – Jogger to nie jest auto dla estetów. Najgorzej jest w kabinie

We wnętrzu króluje tani, twardy plastik, sporo elementów jest nieosłoniętych – miało być tanio, to jest. Niestety, widać to na każdym kroku. O ile z zewnątrz Jogger prezentuje się wciąż całkiem atrakcyjnie, to we wnętrzu wygląda jak auto sprzed co najmniej dekady. Ma to swoje plusy, bo pod względem łatwości obsługi bija na głowę większość nowych modeli konkurencji, ale to stanowczo nie jest propozycja dla estetów i miłośników dopracowanych detali. Plastiki skrzypią, tapicerka – nawet ta "lepsza", zmywalna, montowana w droższych wersjach – jest nieprzyjemna w dotyku, a fotele są dla wielu pasażerów po prostu skrajnie niewygodne. Mogę się tylko domyślać, dlaczego tak jest – w końcu Dacia musi się czymś różnić od pozycjonowanych wyżej modeli Renault czy Nissana, które przecież mechanikę mają podobną. Gdyby Dacia była ładna także i w środku i do tego wygodna, to kto by chciał przepłacać za inne "znaczki" z tego samego koncernu? To takie auto, gdzie lepiej nie zaglądać i nie wkładać rąk w zakamarki, bo nic ładnego tam nie znajdziecie, a i można się niekiedy podrapać o nieosłonięty element.

Dacia Jogger: proste rozwiązania bywają najlepsze – trzy pokrętła do sterowania nawiewami i klimatyzacją.
Dacia Jogger: proste rozwiązania bywają najlepsze – trzy pokrętła do sterowania nawiewami i klimatyzacją.Maciej Brzeziński / Auto Świat

Dacia Jogger LPG. Czy jest tanio? Jest tanio! Czy jest dobrze? Jest tanio

Ostatnio miałem okazję pojeździć wersją z silnikiem o pojemności 1 litra, mocy 100 KM, z fabryczną instalacją gazową. Co do jego osiągów, to można powiedzieć, że są one wystarczające: ok. 13 s do setki, 175 km na godz. prędkości maksymalnej, bez problemów da się utrzymywać na autostradzie "przelotową" na poziomie ok. 140 km na godz. Nawet zużycie paliwa jest na rozsądnym poziomie – bez silenia się na ekonomiczną jazdę auto pali na setkę ok. 7,5 l/100 km lub ok. 9-9,5 l gazu na setkę. To przy dzisiejszych cenach oznacza, że przejechanie 100 km kosztuje ok. 44 zł w przypadku jazdy na benzynie i ok. 26 zł na gazie. Dużo taniej niż na gazie się nie da!

Dacia Jogger  czy Dacia Bigster
Dacia Jogger czy Dacia BigsterŻródło: Auto Świat

Warto wiedzieć, że Dacia jest absolutnym liderem na rynku europejskim (67 proc. udziału), jeśli chodzi o auta napędzane LPG. W ubiegłym roku marka świętowała sprzedaż milionowego auta na gaz (od 2010 roku), a ok. 40 proc. europejskich klientów wybierało dotychczas wersje z fabryczną instalacją. Trzeba przyznać, że różnice w osiągachi zachowaniu silnika między jazdą na gazie i na benzynie są minimalne, a instalacja jest świetnie zintegrowana zresztą auta – komputer pokładowy radzi sobie ze wskazywaniem zasięgu i zużycia na obu paliwach.

Na tym jednak koniec zalet tego napędu. Kultura pracy jest… Jaka kultura? Ten silnik się trzęsie i dygocze ani przez chwilę nie ma wątpliwości, że ma nieparzystą liczbę cylindrów.

Dacia Jogger w hybrydzie – drożej, ale przyjemniej

W zależności od wersji wyposażeniowej wybrać można jeszcze "czystą benzynę" o mocy wyższej o 10 KM oraz znacznie kulturalniejszą hybrydę 1.6 o mocy 140 KM, z automatem. Ta ostatnia wersja ma znacznie więcej uroku, ale też kosztuje sporo więcej (od ok. 108 tys. zł), za to ma mniejsze możliwości holowania przyczep (DMC przyczepy hamowanej to 750, a nie 1200 kg)

Podsumowując – jeśli auto ma być maksymalnie przestronne, względnie oszczędne i łatwe w obsłudze, to Dacia Jogger może być niezłym wyborem. Nie dajcie się jednak nabrać na dość atrakcyjny wygląd, szczególnie w lepszych wersjach – przed podpisaniem zamówienia warto się umówić na jazdę próbną, bo auto jest znacznie toporniejsze, niż na to wygląda.

Potrzebujesz wersji 7-osobowej? – pytam znajomego.

"Zawsze lepiej mieć więcej, niż mniej"– odpowiada, ale na informację, że za dodatkowy rząd foteli trzeba wydać ok. 5 tys. złotych, jego entuzjazm nieco opada.

"Zwykle jeździmy we trójkę, czasem we czwórkę plus pies. Pięć miejsc powinno wystarczyć."

W takiej sytuacji koncentrowanie się na modelu 7-osobowym nie ma większego sensu, a to otwiera nam w gamie Dacii nowe możliwości. Model Bigster, niegdyś zapowiadamy jako następca vana Lodgy, to dziś "flagowy model" Dacii, jakkolwiek śmiesznie by to nie brzmiało w przypadku marki budżetowej. No i jak na razie nie sprawdziły się zapowiedzi sprzed lat, że ma to być auto 7-osobowe.

Dacia Bigster: nowy, flagowy model marki

Na papierze, według danych technicznych, Bigster i Jogger wydają się bardzo podobne. Wymiary zewnętrzne? Zbliżone! Jogger ma 4547 mm długości, a Bigster 4570 mm długości. Bigster optycznie wydaje się nieco bardziej kompaktowy od Joggera, ale to efekt innych proporcji. Szerokość Joggera to 1784 mm, Bigster jest o 28 mm szerszy i aż o 79 mm wyższy (1711 mm). Tajemnicą przestronnego wnętrza Joggera jest jego długi rozstaw osi (2879 mm), podczas gdy u Bigstera ten parametr wypada przeciętnie (2702 mm).

Bigster wygląda za to bardziej terenowo, bo nawet w wersji z napędem tylko na przód ma aż o 20 mm większy prześwit od Joggera (200 do 220 mm).

Dacia Bigster ma większy prześwit od wielu rasowych terenówek. Nawet w wersji 2WD
Dacia Bigster ma większy prześwit od wielu rasowych terenówek. Nawet w wersji 2WDŻródło: Auto Świat

A skoro już o terenowości mowa, to jeśli ktoś poszukuje modelu z opcją napędu na obie osie, to wybór mu się zawęża – Jogger tego nie oferuje, alternatywą dla Bigstera jest w ofercie Dacii tylko Duster. Oczywiście, Jogger jest oferowany też w odmianach, które optycznie robią z niego SUV-a, a dzięki sporemu prześwitowi i prostemu zawieszeniu, w umiarkowanym terenie model ten radzi sobie całkiem nieźle, o ile trakcji nie brakuje.

Dacia Jogger kontra Bigster: we wnętrzu widać różnicę generacji

Nie dajcie się zwieść pozorom – mimo że z zewnątrz Jogger po liftingu, szczególnie w "wypasionych" wersjach, wygląda niemal tak nowocześnie, jak Bigster, przy kontakcie z bliska robi zupełnie inne wrażenie od Joggera. Rzut oka do wnętrza: tu widać, że oba modele dzieli kilka lat. Mimo podobnego zarysu deska rozdzielcza Bigstera wygląda bardziej współcześnie. Niestety, zniknęły wygodne pokrętła do sterowania klimatyzacją i nawiewem, ale na szczęście wciąż mamy sporo przycisków, za to zegary są cyfrowe.

Dacia Jogger czy Dacia Bigster: nowszy model ma ciekawsze, choć wciąż bardzo plastikowe wnętrze.
Dacia Jogger czy Dacia Bigster: nowszy model ma ciekawsze, choć wciąż bardzo plastikowe wnętrze.Żródło: Auto Świat

Owszem, plastiki są nadal twarde, ale mimo wszystko ładniejsze niż Joggerze, fotele wciaż nie są najwygodniejsze, tu też nie każdemu przypadnie do gustu zmywalny materiał tapicerki.

To porównanie będzie nie do końca fair, bo do hybrydowego Bigstera przesiadłem się z Joggera z silnikiem 1.0 napędzanym LPG – ale już od pierwszych metrów czułem gigantyczną różnicę. Jogger to pojazd do przemieszczania się z ładunkiem lub pasażerami z punktu A do punktu B, a w Bigsterze można w końcu powiedzieć o jakiejś przyjemności z jazdy.

Dacia Jogger i Bigster: jedna platforma, dwa różne auta

Co ciekawe, mimo tej samej marki i zbliżonych gabarytów oraz tego, że oba modele bazują na tej samej platformie Renault-Nissan CMF-B LS, to mają inne silniki i inaczej zestrojone zawieszenia. W Bigsterze nie ma silnika 1.0, do wyboru są jednostki 1.2 TCe o mocach 130 (dostępny w wersji z napędem 4x4) lub 140 KM. Obie to miękkie hybrydy, ten mocniejszy wariant także z instalacją LPG, jak na europejskiego lidera w dziedzinie aut na gaz przystało. Wariant "pełnohybrydowy" ma również "o szklankę" wyższą pojemność niż w Joggerze (1.8, 156 KM). Co ciekawe, ta większa pojemność przekłada się na… nieco niższe zużycie paliwa niż w starszym modelu.

Bigster jest o wiele przyjemniejszym autem, ale niestety, ma to swoją cenę. Oczywiście na tle konkurencji to nadal niedrogie auto, nawet w porównaniu z większością modeli nowych na europejskim rynku marek z Chin, ale "stówka", która w naszym przypadku była z góry założonym budżetem, wystarczy zaledwie na wariant podstawowy Essential w kolorze białym i miękką hybrydę (140 KM) bez gazu, z 6-biegowym manualem. Ale bez obaw! To już nie te czasy, kiedy podstawowe warianty Dacii nie miały na pokładzie absolutnie niczego ponad elementy niezbędne do jazdy. Tu w podstawie jest już klimatyzacja manualna, kamera cofania i system multimedialny z 10-calowym ekranem i działającą (!) bezprzewodową komunikacją ze smartfonami (Apple Car Play, Android Auto), elektrycznie sterowane szyby i lusterka, czujniki cofania, reflektory LED i wymagane systemy asystujące. Dorzucenie instalacji gazowej podwyższa koszt tylko nieznacznie, bo o zaledwie 1200 zł.

Wnętrze Dacii Bigster
Wnętrze Dacii BigsterŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Pełna hybryda, napęd 4x4: o ile podnoszą cenę Bigstera?

Niestety, jeśli auto ma mieć napęd 4x4 (ale bez LPG), cena rośnie o 10 500 zł. Z kolei świetna hybryda o mocy 156 KM, pracująca kulturalnie, cicho i bardzo oszczędnie, podwyższa koszty dużo bardziej, także dlatego, że nie da się jej zamówić do auta z bazowym wyposażeniem, trzeba wybrać co najmniej wersję Expression (bazowo droższą o 7500 zł), a wtedy jej cena rośnie do 124 tys. zł. W tej cenie mamy już jednak dodatkowo m.in. automat, felgi aluminiowe, dwustrefową klimatyzację, lepiej składającą się tylną kanapę.

To nadal atrakcyjna cena, ale z drugiej strony, w porównaniu z bazowym, 5— miejscowym Joggerem 1.0 to aż o 50 tys. złotych więcej, a o ok. 20 tys. więcej od Joggera w wersji hybrydowej o mocy 140 KM. Czy warto tyle dopłacić za auto tej samej marki, o zbliżonej przestronności. Ja nie mam wątpliwości, że warto, ale przecież nie każdego na to stać!

Dacia Jogger czy Bigster: co wybrałbym dla siebie?

Który więc model wybrać? Jeśli 7 miejsc nie jest argumentem decydującym, to bez żadnych wątpliwości wybrałbym Bigstera. To konstrukcyjnie młodsze i pod niemal każdym względem lepsze auto. Ładniej wykonane, bardziej komfortowe, bardziej współczesne. Owszem, Jogger jest praktyczny, ale ciągle ma się w nim wrażenie, że to samochód sprzed co najmniej kilku lat. Do firmy, dla pracowników, do roli auta "do ciurania" jest wciąż ciekawą propozycją, ale dla siebie, do codziennej jazdy, znacznie przyjemniejszy jest Bigster – jedno z niewielu europejskich aut, które pod względem stosunku ceny do tego, co oferuje, naprawdę nie musi obawiać się konkurencji z Chin.

Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków