W naszym zestawieniu nie zabrakło legendy pakowności – Volvo. Czy szwedzkie kombi pokona międzynarodową konkurencję?
Samochody kombi cieszą się ogromną popularnością. Ale który z nich wybrać, gdy nie chcesz wozić psa na tylnej kanapie? Dzięki dużemu bagażnikowi możesz mu zafundować własny pokój na kołach. A i tak zostanie jeszcze trochę miejsca na zakupy. Dzięki nim przewiezienie telewizora lub łóżka z Ikei nie będzie problemem.
Nie do każdego wejdzie tyle samo bagażu, ale każdy na pewno pozwoli na zabranie całej rodziny wraz z dobrodziejstwem inwentarza.
Nie trzeba będzie wozić nic na kolanach, bo w bagażniku zabrakło miejsca. Ale uwaga nie wszystkie kufry są jednakowo ustawne. Nie wszystkie po rozłożeniu oparć mają płaską podłogę, wreszcie nie wszystkie są wystarczająco pakowne.
Nasze zestawienie uwzględnia pojemność bagażnika (VDA) w wersji osobowej i z rozłożonymi oparciami tylnych foteli.
Na pełną funkcjonalność kombi składają się jednak inne czynniki, jak choćby otwór załadunkowy. A to jest bardzo trudno mierzalny element.
Kombi to jedne z bardziej poszukiwanych auta na rynku. Kufer jakiego auta w tym segmencie jest największy? W naszym zestawieniu nie zabrakło legendy pakowności – Volvo. Czy szwedzkie kombi pokona międzynarodową konkurencję?
Bagażnik Hondy Accord może rozczarować. Auto olbrzymie, a kufer... niewielki.
Wielkość i funkcjonalność ustąpiły miejsca designowi. A szkoda bo dla pasażerów
wygospodarowano sporą ilość miejsca.
395/1252 litrów
Volvo zawsze słynęło z pojemnych bagażników. Niestety w ostatnim czasie zamieszanie z segmentami spowodowało, że V60-tce bliżej do auta kompaktowego. Ciekawe, że poprzednia wersja miała bagażnik aż o 150 litrów większy.
430/1241 litrów
Podobnie jak jego niemieccy rywale, Mercedes nie nadaje się do przewożenia rzeczy o
dużej pojemności. Nie znaczy, że ten kufer jest mały ale są lepsi w tej kwestii.
485/1500 litrów
Tak samo jak BMW i Mercedes, Audi nie powala pojemnością, ale wciąż jest to kombi do
którego wejdzie więcej rzeczy niż do sedana lub hatchbacka. Widać w klasie premium wozi się
mniej bagażu.
490/1430 litrów
Na tle swoich konkurentów, podobnie jak Audi i Mercedes, nie imponuje pojemnością bagażnika. Planując dłuższą podróż z rodziną warto więc zabrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Co tu dużo mówić to ciasne auto.
495/1500 litrów
Wielkość ze złożoną kanapą nie imponuje, natomiast po złożeniu tylnej kanapy robi się
naprawdę słuszna przestrzeń załadunkowa.
506/1648 litrów
Średniak w naszym zestawieniu. Do Skody trochę mu brakuje ale nie można powiedzieć
o nim że jest mały. Podczas układania bagaży warto przyłożyć się do maksymalnego
wykorzystania dostępnej przestrzeni.
508/1593 litrów
Wymiary bardzo zbliżone do Opla Insigni. Francuz plasuje się w środku stawki.
Bagażnik okazuje się ustawny i pakowny.
533/1490 litrów
Ikona auta rodzinnego o nieprzeciętnych właściwościach przewozowych. Mało jest
rzeczy, których nie przewieziesz w tym kufrze. A dodatkowo masz 12 litrów pod podłogą, w
miejscu koła zapasowego. Zamiast niego jest zestaw naprawczy.
537/1740 (549 – zestaw naprawczy) litrów
Ze swoją pojemnością plasuje się trochę powyżej środka stawki. Nowoczesny design musiał niestety ustąpić funkcjonalności. Płyta podłogowa jest tak zaprojektowana, że bagażnik nie ma płaskiej podłogi. Nawet przy złożonych oparciach.
540/1530 litrów
Podobnie jak Insignia wybija się ponad średnią. Jednak przewyższa swoją niemiecką
konkurentkę ustawnością i wielkością po złożeniu tylnej kanapy.
543/1610 litrów
Dosyć młody samochód, ale już od początku z bardzo dużym bagażnikiem. Cieszy
regularny bagażnik i spora liczba schowków.
553/1719 litrów
Naprawdę pojemne kombi. Przeszkadza niestety szybko opadająca linia dachu i
przez to nie można w pełni wykorzystać potencjału tego naprawdę sporych rozmiarów bagażnika.
560/1598 litrów
Absolutna czołówka. Napęd 4Motion minimalnie zmniejsza właściwości przewozowe
tego niemieckiego giganta. Czy następca, który pojawi się już w przyszłym roku, będzie miał
jeszcze większy bagażnik?
603/1731 (588/1716 - 4Motion) litrów
Niekwestionowany lider w naszym zestawieniu. Tych wymiarów nie powstydziłoby się
kombi z klasy wyższej. Można do niej zapakować niemal wszystko. Wynik zaskakujący biorąc
pod uwagę, że pierwsza generacja Superba nie miała wersji kombi.