Auto Świat > Testy > Porównania samochodów > Mini M2 - elektryczne auto dla szesnastolatka

Mini M2 - elektryczne auto dla szesnastolatka

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak

Nie potrzeba prawa jazdy kat. B, łatwo nim się parkuje, zużywa niewiele prądu. Co to jest? Mikrosamochód Mini M2. Czy sprawdzi się jako zamiennik dla zwykłego elektryka, czy skusi tylko młodych niecierpliwych?

Mikrosamochodem można parkować w poprzek – nie we wszystkich zatoczkach czy na chodnikach, trzeba znaleźć nieco szersze miejsce.Źródło: Auto Świat / Andrzej Jedynak

Prawo jazdy kategorii B można zrobić, jeśli kandydat na kierowcę skończy 18 lat. Czy do tego czasu młodzieży pozostaje rower, transport miejski lub podwózka przez rodziców? Niekoniecznie. Furtką są czterokołowce lekkie (według definicji w kodeksie), które można prowadzić, mając prawo jazdy kategorii AM (od 14 lat), a także czterokołowce na prawo jazdy kat. B1, od 16 lat. Okazuje się jednak, że wcale niełatwo kupić pojazd spełniający wymogi czterokołowca, szczególnie jeśli zamarzy się taki z napędem elektrycznym. Dlatego z zainteresowaniem siedliśmy za kierownicą Mini M2.

Mikrosamochód Mini M2 – jak jeździ?

Pierwsze wrażenie – całkiem niezła jakość wykonania. Wiadomo, że pojazd pochodzi z Chin, ale nie musi to jeszcze oznaczać fatalnej jakości. Tworzywa są dobrze spasowane i estetyczne. Dynamika rzeczywiście nie powala, jednak do 35-40 km/h pojazd rozpędza się dość żwawo i to powinno wystarczyć. Dla „ścigantów” przygotowano wersję High Speed, która może jeździć około 80 km/h. Miejsca w środku jest tyle, ile potrzeba dla dwóch osób (tęższe mogą już mieć problem z łokciami, ale cóż, taka jest szerokość nadwozia), wejdzie też spora walizka czy średnie zakupy. Ławeczka z tyłu nie ma pasów ani homologacji, można na niej posadzić… psa.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Wygoda jazdy akceptowalna, dopóki nie wjedzie się za szybko na studzienkę lub garb – zawieszenie jest sztywne i z pewnością trochę zatrzęsie. Za to manewrowanie przebiega łatwo, szczególnie że w wyposażeniu znalazła się kamera cofania. W nieco szerszej zatoczce można stanąć w poprzek. Plusem jest możliwość jazdy po buspasach i darmowe parkowanie – jak w elektryku. Ale już o rządową dopłatę do zakupu nie można było się starać, przynajmniej na dotychczasowych zasadach (zarezerwowano je dla "samochodów").

Oczywiście, pojawiły się też wątpliwości. Czy 60 000 zł to nie za dużo? Na pewno niemało, ale konkurencja spalinowych czterokołowców lekkich nie kosztuje mniej. Czy to jest bezpieczne? Zapewne bardziej niż motorower, ale zdecydowanie mniej niż Volvo XC90. Trzeba zachować rozsądek, sprzedawca twierdzi, że pod kolorowymi panelami kryje się mocna konstrukcja szkieletowa. Czy posadziłbym za kierownicą 16-letniego syna? Jeśli miałby przejechać przez całą Warszawę po "dwupasmówkach", to zdecydowanie nie – ulice stolicy to nie jest miejsce dla słabych. Jeśli natomiast miałby dojechać kilka kilometrów spokojną drogą do szkoły – czemu nie? Co ciekawe, pojazd wzbudził zainteresowanie starszych osób – w tym przypadku werdykt byłby taki sam: kupić, ale tylko do spokojnej jazdy lokalnej.

Mikrosamochód Mini M2 – dane techniczne:

  • Silnik elektryczny. Moc nominalna/szczytowa 6/13 KM
  • Napęd na tylne koła/przełożenie redukcyjne
  • Długość/szerokość/wysokość 2845/1500/1565 mm
  • Rozstaw osi 1815 mm
  • Zawieszenie z przodu niezależne, z tyłu oś sztywna, sprężyny
  • Prędkość maksymalna 50 km/h
  • Zasięg 80-100 km
  • Akumulator 8,6 kWh
  • CENA: od 59 999 zł

Naszym zdaniem

Czy auto można traktować jako substytut elektryka dla każdego? Nie, jest na to zbyt słabe i ciasne. Jeśli jednak macie specyficzne warunki np. dojazdu do pracy czy szkoły (krótkie odległości, spokojna droga), może być ciekawą ofertą. Jeśli koniecznie chcecie zacząć jazdę od 16 lat, to pojazd też się nada!

Andrzej Jedynak
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków