Auto Świat Testy Rolls-Royce Dawn - Cisza pod gołym niebem

Rolls-Royce Dawn - Cisza pod gołym niebem

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński

Hiperluksusowe i ultrakomfortowe limuzyny pozwalające się odciąć od świata to specjalność Rolls-Royce’a. Ale ta marka oferuje też kabriolety, które z założenia mają zbliżać do otoczenia. Gdzie w tym sens? Poznajcie doznania, których dostarcza Dawn.

Rolls-Royce Dawn
Zobacz galerię (17)
Auto Świat / Adam Mikuła
Rolls-Royce Dawn

Słyszę las. I rozpościerającą się w nim wczesną wiosnę. W każdym innym kabriolecie te jeszcze nieśmiałe odgłosy natury budzącej się po zimie pewnie zagłuszyłby silnik. Jednak w Dawnie przemierzaniu krajobrazu towarzyszą tylko taktowny szum opon oraz łagodny zefir. I ta bajeczna lekkość jazdy. Wskazówka procentowej rezerwy mocy ledwie unosi się nad setką – większość koni pod maską odpoczywa.

À propos kopytnych: rogaci mieszkańcy lasu zdają się nie słyszeć nadjeżdżającego Rolls-Royce’a. Przysięgam na miłość do Matki Natury, że jeszcze nigdy nie spotkałem na swojej drodze tylu zwierząt, co wtedy, gdy siedziałem za cienką kierownicą Dawna. On też je zauważył. Swoją obserwacją podzielił się ze mną na szybie piktogramem symbolizującym gospodarzy lasu. Mało jest tak spostrzegawczych pojazdów, a jeszcze mniej tak dyskretnie sugerujących zachowanie ostrożności.

Rolls-Royce Dawn - Dawn znaczy świt

Rolls-Royce’a Dawna (wymawiaj: dooona) pewnie częściej będzie można uświadczyć na bulwarach Monako, Miami i Melbourne niż w Sierakowskim Parku Krajobrazowym, do którego się nim zapuściłem. Ale ta jazda uświadomiła mi sens tego kabrioletu. Już kiedyś miałem zaszczyt przekonać się na własnej skórze, na czym polega fenomen Rolls-Royce’a, którym właściciel nie jest wieziony, lecz kieruje sam, co łamie powszechny stereotyp o tej marce.

Rolls-Royce Dawn
Rolls-Royce DawnŻródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Dawn jest technicznym krewnym tamtejszego Wraitha, tyle że o łagodniejszym obliczu, dostosowanym do relaksu pod gołym niebem. Jego nazwa hołduje chwili przełamania najgłębszej ciemności nocy – w tłumaczeniu Dawn oznacza bowiem „świt”. Nawiązuje też do bardzo rzadkiego Silver Dawna z początku lat 50. XX w. – wówczas ten kabriolet dla elit symbolizował powrót do normalności po wojennym horrorze i nadzieję na lepszą przyszłość. Dlatego inaczej niż w przypadku Phantoma, Wraitha czy Ghosta, nazwa nie odwołuje się do duchów.

Rolls-Royce Dawn - potężny, choć dyskretny

Po co więc ten Rolls cabrio, zapytacie. Wiadomo, w takim można się lepiej pokazać niż w limuzynie z firankami. Dawn ze swoją stonowaną linią nie wrzeszczy co prawda: „patrzcie na mnie”, ale jego gabaryty, figurka „Duch ekstazy” na potężnym grillu oraz aura robią na ulicy swoje. Jednak nie o samą próżność tu chodzi. Prowadzący to auto czuje respekt z racji niebywałej wygody z zamkniętym, jak i otwartym dachem.

Nie miałem w rękach wszystkich kabrioletów świata, ale jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie, że cichszego niż Dawn nie ma. Przy przepisowych 140 km/h na autostradzie we wnętrzu panuje cisza. Nawet przy 200 km/h można jeszcze rozmawiać – tak jest dopieszczona izolacja akustyczna materiałowego dachu, uszczelek szyb i innych miejsc, przez które zwykle do wnętrza przenikają niepożądane odgłosy jazdy. Szybkie „przeloty” na południe Francji mijają tu w najlepszej atmosferze.

Rolls-Royce Dawn
Rolls-Royce DawnŻródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Mocne wciśnięcie gazu skutkuje łagodnym wybudzeniem drzemiących pod maską 571 koni. Nie rzucają się one od razu do galopu. Między wyprostowaniem prawej stopy a majestatycznym uniesieniem długiej maski i nabraniem prędkości mija chwila. Zupełnie jakby Dawn zwracał się do nas: „Państwo życzą szybszego tempa podróży? Oto i ono”. Żadnego szarpnięcia, gwałtowności. Jedynie zbliżający się krajobraz i wzmożony ruch wskazówek na zegarach.

Próżno tu też szukać trybu sportowego, start-stopu czy innych funkcji, które zwykle „pstrykamy” w przyziemnych autach. Tryb pracy podzespołów jest jeden, domyślny i nie ma potrzeby go zmieniać. Skrzynia biegów dzięki informacjom z nawigacji sama wie, kiedy zredukować przełożenie, np. przed zakrętem. Kierowca tego nawet nie zauważa. I o to chodzi.

Rolls-Royce Dawn - prawdziwie 4-osobowy

W porównaniu z Phantomem Dropheadem, drugim współczesnym kabrioletem Rolls-Royce’a, Dawn jest bardziej samochodem niż okrętem drogowym. Siedzi się w kokpicie, a nie w saloniku. Oczywiście, można go wykończyć według własnych upodobań, dobierając miękkie skóry i najszlachetniejsze forniry, do tego ma wszelkie ponadczasowe detale typowe dla Rolls-Royce’a, ale czuć, że charakter nieco odmłodzono. Brytyjczycy podkreślają też, że kabina jest prawdziwie 4-osobowa i rzeczywiście – na każdym z miejsc dorośli cieszą się takim samym komfortem i godną przestrzenią. Czyni to Dawna bardzo towarzyskim autem, choć zabierając na pokład troje pasażerów, rezygnujecie z najwyższego luksusu, jaki daje to auto – z błogiej ciszy.

Rolls-Royce Dawn
Rolls-Royce DawnŻródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Rolls-Royce Dawn - naszym zdaniem

Tyle kasy za samochód bez dachu? Zgoda, Dawn kosztuje majątek, ale on ma dach i to jaki! Czasem aż szkoda go chować. Z drugiej strony to najwspanialsze auto, żeby oglądać cuda natury, do których wiedzie utwardzona droga. Dawn to bajeczny pojazd.

Silnik benz. biturbo V12
Pojemność 6592 cm3
Moc maksymlana 571 KM/5250-6000 obr./min
Maksymalny moment obrrotowy 780 Nm/1500 obr./min
Napęd/skrzynia biegów tylny/aut. 8b
Długość/szerokść/wysokość 5285/1947/1502 mm
Pojemność bagażnika 244-295 l
Masa własna 2560 kg
Przyspieszenie 0-100 km/h 4,9 s
Prędkość maksymalna 250 km/h
Średnie spalanie 14,2 l/100 km
Emisja CO2 330 g/km
Cena testowanego egz. ok. 2 mln zł (brutto)
Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków