Auto Świat Testy Testy nowych samochodów A6 Avant: ładniejsze wcielenie A6

A6 Avant: ładniejsze wcielenie A6

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński

Fanów Audi czeka podwójna gratka: niebawem wsalonach pojawi się A6 Avant, a do palety silnikowej dołączy trzylitrowe TDI wspomagane aż dwiema turbosprężarkami

A6 Avant: ładniejsze wcielenie A6
Zobacz galerię (8)
Auto Świat
A6 Avant: ładniejsze wcielenie A6

Zacznijmy od estetyki i walorów praktycznych, a osiągi i emocje dostarczane przez napęd zostawmy sobie na deser. Duże kombi z czterema pierścieniami na grillu od lat budzą zachwyt dzięki bardzo ładnej sylwetce z łagodnie opadającą linią dachu. Najnowszy model pod tym względem przebija poprzednika, który po nieco klockowatej serii C5 (1997-2004) powrócił do stylistycznej tradycji zapoczątkowanej przez Audi 100.

W najnowszym modelu nieco zmniejszono tylne okno, a słupek D ustawiono pod jeszcze ostrzejszym kątem, dzięki czemu nadwozie mimo 5 drzwi przywołuje na myśl karoserie typu shooting brake. Designerzy nie zapomnieli jednak o tym, że Avant służy nie tylko do budzenia zazdrości u konkurencji i sąsiadów, lecz przede wszystkim do wożenia bagażu. Udało im się wygospodarować 565-litrową przestrzeń bagażową, która na życzenie może urosnąć nawet do 1680 l.

Mercedes klasy E „łyka” więcej, ale nie ma tak atrakcyjnej linii. Przewóz walizek i innego sprzętu ułatwiają: seryjny system szyn, zdalne składanie oparcia kanapy, a także komplet schowków w podłodze i ściankach bocznych. Szkoda tylko, że po złożeniu tylnego oparcia nie powstaje płaska powierzchnia. Osobno otwieranego okna w klapie bagażnika (jak w BMW serii 5) tutaj też nie dostaniemy.

Za to w porównaniu z „piatką” pasażerowie siedzący na kanapie cieszą się w Audi większą przestrzenią. Nie możemy doczekać się porównania tej dwójki.

Bagażnik zbadany – pora otworzyć maskę. Drzemie tam trzylitrowy diesel, którego „oddychanie” wspomaga para turbosprężarek. Mniejsza z nich pracuje sama do ok. 2,5 tys. obr./min, kiedy do akcji wkracza większa turbina. Od 3,5 tys. druga z nich działa już samodzielnie. Efekt najlepiej obrazują liczby – 650 Nm momentu obrotowego i 313 KM. Gdyby nie ciężka praca elektroniki, tym zestawem można by bez końca rysować 4 czarne kreski na asfalcie i robić zasłonę dymną.

Głębokie wciśnięcie pedału gazu może uzależnić jak dźwięk benzynowej „V8-ki”, bowiem 3-litrowe TDI dokładnie tak brzmi! Ten efekt uzyskano dzięki umieszczonemu w wydechu generatorowi dźwięku.

Testowaną wersję silnikową będzie można zamawiaćpod koniec roku. Na razie oferowane są 2- i 3-litrowe TDI (177-245 KM) oraz benzynowe TFSI 2.8 i 3.0. Napęd quattro będzie dostępny ze wszystkimi silnikami oprócz 2.0 TDI. Ceny zaczynają się od 175 500 zł.

PODSUMOWANIE- A6 Avant spełnia wszelkie oczekiwania. Najlepszy design, idealnewykończenie i świetne właściwości jezdne nie zaskakują – w Audi to standard i za to się płaci. Nie spodziewaliśmy się za to, że pod maską tego auta znajdziemy tak niezwykły silnik. Cenę na polskim rynku poznamy pod koniec roku.

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków