Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Alfa Romeo 159 1.8 tbi - Świeże konie pod maską

Alfa Romeo 159 1.8 tbi - Świeże konie pod maską

Produkowana od 4 lat Alfa Romeo 159 doczekała się teraz nowego silnika. Gama benzyniaków powiększyła się o doładowaną 200-konną jednostkę napędową z bezpośrednim wtryskiem paliwa.

Alfa Romeo 159 1.8 tbi - Świeże konie pod maską
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Alfa Romeo 159 1.8 tbi - Świeże konie pod maską

Stylistyka nadwozia ma w sobie więcej sportowego ducha niż elegancji typowej dla wielu limuzyn klasy średniej. W tym samym klimacie utrzymano wnętrze. Dużo tu okrągłych wskaźników, a trójramienna kierownica świetnie leży w dłoniach. Alfa 159 nie jest mistrzynią przestronności i siedzące z tyłu wysokie osoby mogą narzekać na brak miejsca na nogi czy nad głowami. Jednak w tej sportowej limuzynie ważniejsze jest to, że wygodne siedzenia świetnie podpierają z boku. O tym, że projektanci bardziej skupili się na sportowym charakterze niż na możliwościach transportowych, świadczy niezbyt pojemny bagażnik.

Udana stylistyka oraz wygodne siedzenia to ważne zalety, ale prawdziwym atutem tej wersji jest napęd. Jednostka o mocy 200 KM zapewnia autu doskonałą dynamikę. Wciskamy gaz do oporu, wskazówka obrotomierza szybko zmierza do końca skali, a samochód rozpędza się aż do 235 km/h. To jednak nie wszystko. Maksymalny moment obrotowy o wartości 320 Nm uzyskiwany jest już przy 1400 obr./min, a to oznacza świetną elastyczność. Rzeczywiście, zwiększanie prędkości podczas wyprzedzania nie stanowi żadnego problemu. Radość z jazdy potęguje dodatkowo sportowy gang wydechu. Jedynym mankamentem silnika jest wysokie spalanie. W teście, według odczytów z komputera, było ono nawet o 3 l/100 km wyższe niż wartości podawane przez producenta. Zaletą układu napędowego jest skrzynia biegów. Dźwignia ma krótkie drogi prowadzenia, a przełożenia włącza się precyzyjnie.

Sztywne zawieszenie pozwala na perfekcyjne pokonywanie zakrętów. Tu nie ma mowy o jakimkolwiek nieprzewidzianym zachowaniu pojazdu. Niezależnie, czy jedziemy po łuku drogi, czy gwałtownie omijamy przeszkodę, samochód zawsze utrzymuje obrany kierunek jazdy. Na szczęście układ jezdny nie jest przesadnie twardy, więc pasażerowie nie są narażeni na nadmierne wstrząsy podczas pokonywania nierówności nawierzchni.

Jeśli weźmiemy pod uwagę osiągi, cena wynosząca prawie 120 tys. zł nie szokuje. Cieszy również bogate wyposażenie standardowe. Ochrona jadących jest niemal kompletna, a w opcji można mieć airbag kolanowy pasażera.

Autor Tomasz Kamiński
Tomasz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy: