- Siadasz za kierownicą i czujesz, że masz do czynienia samochodem z high-endowej półki
- Luksusowe kombi definiują też małe ale finezyjne rozwiązania: roleta odsuwa się elektrycznie wraz z klapą bagażnika
- A6 to technicznie bajeranckie, szlachetnie wykonane i stylowe kombi, które niestety jest za ciężkie
- Audi A6 - co daje miękka hybryda?
- Audi A6 - zwinniejsze, ale czuć masę
- Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - to nam się podoba
- Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - to nam się nie podoba
- Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - nasza opinia
- Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - wyniki testu
- Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - dane techniczne
- Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - wyposażenie
- Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - gwarancja i ceny
- Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - wymiary
Nowe Audi A6 rozgrzewa zmysły, emanując chłodem. Audi zawsze miało smykałkę do eleganckich kombi o atletycznej linii, z detalami podkreślającymi wysokie techniczne zaawansowanie. Mamy tu więc znakomite reflektory HD Matrix LED, a na ogromnym grillu – laser i radar, które laik może pomylić ze światłami sygnalizacyjnymi nieoznakowanego radiowozu, a tu służą one systemom asystującym do obserwacji otoczenia. Po zajęciu miejsca za kierownicą też czuć zimny powiew hi-endu. Dopóki nie włączy się silnika i nie obudzi wirtualnych interfejsów, siedzi się w otoczeniu „czarnych luster”. Pedanci każdą podróż będą zaczynać od przetarcia odcisków palców i kurzu.
Jeżeli lubicie dotykowe ekrany, będziecie tym systemem obsługi zachwyceni – w żadnym samochodzie nie działają one tak dobrze, jak w Audi. Mają fantastyczną grafikę, wysoki kontrast, haptycznie reagują na nacisk. Niestety, pewne funkcje niepotrzebnie poukrywano w czeluściach menu, ale w zasadzie każda operacja na jednym z dwóch ekranów odrywa uwagę od drogi. Wiele rzeczy da się zrobić przyciskami na kierownicy, natomiast sterowanie głosowe, choć jest rozbudowane i nie wymaga twardo zdefiniowanych komend, jeszcze wymaga dopieszczenia.
Gdy rusza się z miejsca, negatywnie zaskakuje wiele drobiazgów: mała zwłoka w reakcji silnika na gaz, turbodziura poniżej 2000 obr./min i lekka ospałość 8-stopniowego Tiptronica, któremu czasem zdarzają się szarpnięcia. Właściwie od razu ma się ochotę przejść w tryb Dynamic, by poczuć falę 620 Nm, generowanych przez 3-litrowe TDI. A gdy się to zrobi, można przyspieszać 0-100 km/h w 5,8 s przy rewelacyjnej trakcji stałego napędu 4x4.
Audi A6 - co daje miękka hybryda?
Jednak inżynierowie Audi musieli też zatroszczyć się o rozwiązania ograniczające zużycie paliwa. Stąd w układzie napędowym elektryczny rozrusznik-generator, który potrafi odzyskiwać energię kinetyczną, ładując dodatkowy, 48-woltowy akumulator. Dzięki temu przy niskim obciążeniu silnik wyłącza się w zakresie 55-160 km/h na maksymalnie 40 sekund. Przewidujący system rozpoznający nadchodzące ograniczenia prędkości podpowiada kierowcy przez stuknięcie w pedał gazu, kiedy warto zdjąć nogę i pozwolić układowi tzw. miękkiej hybrydy zaoszczędzić kilka kropli paliwa. A6 przez to jednak rekordowo oszczędne nie jest. Minimalnie poza miastem udało się osiągnąć 6,5 l/100 km, na autostradzie było to 7,1 l, a w mieście zużycie wahało się od 7,8 do 11,3 l. Średnia ze 160-kilometrowej pętli: 7,4 l/100 km. Porównywalne BMW 530d xDrive Touring potrzebowało na tej samej trasie 6,8 l.
Gdy przeprowadzaliśmy test wersja 50 TDI była jedynym wówczas dostępnym V6 w ofercie Audi A6, bowiem TFSI (jeszcze) nie spełniało nowej normy emisji spalin. Jeśli ktoś celuje w ten kaliber napędu i ceni sobie wysoką kulturę pracy silnika, to powinien rozważyć benzyniaka 55 TFSI (które w międzyczasie uzupełnił ofertę). Diesel jest bowiem podczas przyspieszania słyszalny. To niestety też uboczny efekt znakomitego wygłuszenia innych hałasów – w tak luksusowym kombi nic jednak nie powinno zakłócać spokoju.
Podobnie jest z komfortem amortyzacji. Pneumatyczne zawieszenie fantastycznie wygładza pofalowania jezdni, jednak to przyjemne wrażenie płynięcia zakłócają trochę za mocno odczuwalne uskoki jezdni, ubytki asfaltu i progi. No niestety – przy zważonej przez nas masie 2114 kg i oponach w rozmiarze 255/35 ZR 21 trzeba się liczyć z kompromisami.
Audi A6 - zwinniejsze, ale czuć masę
Testowy egzemplarz był wyposażony w opcjonalny układ kierowniczy ze zmiennym przełożeniem i w skrętne tylne koła – patent, który także ciężkiemu A6 Avantowi nadaje niespotykane dotąd w tym modelu zwinność i zwrotność. Niestety, znów jest tak, że ma się ochotę z miejsca przejść w tryb Dynamic, by poczuć większą kontrolę nad autem – w Comforcie wspomaganie układu kierowniczego jest dość silne. Ale mamy i dobrą wiadomość: Audi A6 jest bliższe kierowcy niż jego poprzednik, ma nam więcej do powiedzenia w każdej sytuacji. I między wierszami nigdy nie daje zapomnieć o wysokiej masie własnej.
Tak obficie doposażone Audi A6 Avant, jak w naszym teście, wybija cenę z wyjściowych 321 700 zł do 531 170 zł. BMW 530d xDrive, choć w podstawie równie drogie, w porównywalnej konfiguracji wychodzi o ok. 80 000 zł taniej. Kalkulując to leasingowo, za różnicę w racie można finansować np. BMW serii 1. Audi jest za drogie.
Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - to nam się podoba
- Jakość wykończenia
- Funkcjonalny bagażnik
- Wyciszenie szumów powietrza i toczenia
Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - to nam się nie podoba
- Stosunkowo wysoka cena
- Niezbyt cichy silnik
- Ciężki układ miękkiej hybrydy nie daje dużych korzyści
Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - nasza opinia
Technicznie bajeranckie, szlachetnie wykonane i stylowe kombi, które niestety jest za ciężkie. Do perfekcji brakuje lepszego zestrojenia układów napędowego i jezdnego.
Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - wyniki testu
0-50 km/h | 2,1 s |
0-100 km/h | 5,8 s |
0-130 km/h | 9,4 s |
0-160 km/h | 14,9 s |
60-100 km/h | 3,2 s (aut.) |
80-120 km/h | 4,0 s (aut.) |
Masa rzeczywista | 2114 kg |
Ładowność | 446 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 53/47 proc. |
Średnica zawracania (lewo/prawo) | 11,3/11,4 m |
Hamowanie ze 100 km/h (hamulce zimne, opony letnie) | 35,5 m |
Hamowanie ze 100 km/h (hamulce gorące, opony letnie) | 34,9 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 53 dB (A) |
Hałas w kabinie przy 100 km/h | 61 dB (A) |
Hałas w kabinie przy 130 km/h | 65 dB (A) |
Spalanie testowe (ON) | 7,4 l/100 km |
Zasięg | 985 km |
Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/V6/24 |
Ustawienie silnika | wzdłużnie z przodu |
Zasilanie | common rail |
Napęd rozrządu | łańcuch |
Pojemność skokowa (cm3) | 2967 |
Moc maks. (KM/obr./min) | 286/3500 |
Maks. mom. (Nm/obr./min) | 620/2250 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 5,7 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 250 |
Śr. spalanie wg WLTP (l/100 km) | 7,5 |
Emisja CO2 (g/km)/norma | 155/Euro 6d-Temp |
Skrzynia biegów | aut. 8 |
Napęd | 4x4 |
Pojemność bagażnika | 565-1680 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 73 |
Marka i model opon test. auta | Pirelli PZero |
Rozmiar opon | 255/35 ZR 21 |
Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - wyposażenie
Wersja | A6 Avant 50 TDI Sport |
Reflektory HD Matrix LED | 10 950 zł |
MMI Navigation plus z touch response | 10 160 zł |
Bang & Olufsen Premium Sound | 4310 zł |
Skórzana tapicerka i obszycia kabiny | 22 130 zł |
Układ skrętnej tylnej osi | 10 610 zł |
Adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne | 11 170 zł |
Lakier metalik | 5590 zł |
21-cal. alufelgi | 12 850 zł |
Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - gwarancja i ceny
Cena podst. tej wersji silnikowej | 321 700 zł |
Gwarancja mechaniczna | 3 lata lub 90 tys. km |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km lub 2 lata |
Cena testowanego egzemplarza | 531 170 zł |
Audi A6 Avant Sport 50 TDI quattro - wymiary
Galeria zdjęć
Taki wygląd sporo kosztuje: pakiet zewnętrzny „S-Line” 10 340 zł, pakiet „Czerń” 3350 zł, 21-calowe felgi 12 850 zł.
Pneumatyczne zawieszenie fantastycznie wygładza pofalowania jezdni, jednak to przyjemne wrażenie płynięcia zakłócają trochę za mocno odczuwalne uskoki jezdni, ubytki asfaltu i progi.
Fenomenalna jakość, obsługa – niemal w 100 proc. dotykowa i przez to czasem zbyt mocno odwraca uwagę od prowadzenia. Sterowanie głosowe, choć rozbudowane, też niestety nie rozwiązuje wszystkich problemów.
Żeby mieć wirtualne zegary, trzeba wybrać opcje za łączną kwotę aż 25 210 zł – nawigację MMI plus z touch response, pakiet Media&Sound i pakiet Technology.
Virtual cockpit w Audi ma jednak duże możliwości. Między tarczami zegarów można wyświetlać wiele różnych treści: komputer pokładowy, media, menu telefonu, widok z noktowizora oraz mapę.
Przyciskiem View na kierownicy przełącza się widok zegarów – tarcze się zmniejszają i wyświetla się np. większy fragment mapy. Grafika i płynność działania są na bardzo wysokim poziomie.
Podświetlenie ekranu emituje więcej światła niż podświetlenie tradycyjnych zegarów. W rezultacie w nocy częściej czuje się potrzebę regulacji intensywności podświetlenia. Niestety funkcja ta jest ukryta w menu – to mało wygodne rozwiązanie.
Jaskrawość podświetlenia wygodniej byłoby regulować pokrętłem na panelu sterowania światłami – który też już stał się dotykowy... Nie pochwalamy tego kierunku zmian.
Projektor head-up (7820 zł) nie tak czytelny, jak np. w BMW, jednak nadal bardzo dobry. Wyświetla też dynamiczne wskazówki nawigacji.
Dolny ekran w domyślnym trybie wyświetla panel klimatyzacji...
...i m.in. przyciski start-stop oraz asystenta pasa ruchu (dobrze, że nie poukrywano tych funkcji w menu).
Dolny ekran dotykowy pozwala też wpisywać odręcznie cele nawigacji, nazwy utworów, stacji radiowych itp.
Siłę reakcji ekranu można regulować lub wyłączyć.
Sportowe fotele są wygodne, ale konturowe – jeszcze lepsze.
Z tyłu sporo miejsca, dorośli podróżują wygodnie.
4-strefowa klima tylko w pakiecie Comfort za 18 280 zł. Panel sterowania – dotykowy. Poniżej – dwa gniazda USB.
Pojemność: 565-1680 l. System z szynami za 980 zł. Wykończenie bagażnika jest równie szlachetne jak reszta samochodu: stalowa listwa progowa, wysokiej jakości wykładzina...
...wygodne składanie oparć, ledowe podświetlenie.
Ordnung! Pod podłogą jest... druga podłoga z organizerem na mocowania, a pod nią...
– subwoofer i trochę przestrzeni na inne drobiazgi.
Właśnie tak ma być w luksusowym kombi: roleta odsuwa się elektrycznie wraz z klapą bagażnika.
Z rozwijanej siatki można korzystać po postawieniu, jak i złożeniu oparć kanapy.
Na pokrywie silnika jest jasne oznaczenie, ale na tylnej klapie widnieje napis 50 TDI quattro – symbol, na który wielu się nabiera! Silnik ma 3, a nie 5 l pojemności. „50” określa w nomenklaturze Audi zakres mocy 210-230 kW. Logiczne?
8-stopniowy Tiptronic ma zawahania przy ruszaniu, potrzebuje czasem chwilę, żeby pomyśleć i zredukować bieg, potrafi szarpać podczas przełączania między 2. a 3. biegiem. W aucie tej klasy „automat” powinien pracować perfekcyjnie!
Trójwymiarowa sylwetka auta na 360-stopniowym widoku z kamer – bajer. Bo gdy naprawdę robi się ciasno, to i tak nie widać decydujących centymetrów.
W zderzaku są tylko atrapy wydechu, prawdziwe końcówki kryją się pod nim (jedynie z lewej strony).
Na autostradzie wrażenie robi wyciszenie kabiny.