O samochodach elektrycznych jest coraz głośnie. Nie oznacza to jednak wcale, że tego typu auta stały się popularne. Ba przeciwnicy twierdzą nawet, że pojazd bez silnika spalinowego to nie samochód tylko wózek.
Dlaczego samochody elektryczne nie mają na razie zbyt dużych szans na sukces? Na pewno ma na to wpływ ograniczony zasięg, problemy z ładowaniem oraz wysoka cena.
Jednak w naszym porównaniu postanowiliśmy także sprawdzić czy tego typu modele mogą dać kierowcy przyjemność z jazdy. Dlatego testowane trio sprawdziliśmy pod kątem przyspieszenia, prowadzenia na prostej i na zakrętach. Nie bez znaczenia jest też bezpieczeństwo oraz komfort jazdy. Dlatego zbadaliśmy skuteczność ich układów hamulcowych, porównaliśmy przestronność wnętrza, a także sposób pracy zawieszeń.
Po teście podsumowaliśmy wszystkie zalety i wady, podliczyliśmy punkty i wygrał… Właśnie, o tym które auto zwyciężyło w tym elektryzującym porównaniu dowiecie się z lektury Auto Świata nr 2/2014.
Galeria zdjęć
1/6 Wnętrze i3 tylko w minimalnym stopniu przypomina stylistykę kokpitu do jakiej przyzwyczaił nas bawarski producent
2/6 BMW jako jedyne auto w porównaniu ma napęd na tylne koła
3/6 Na szybko pokonywanych zakrętach Leaf staje się podsterowny
4/6 Deska rozdzielcza Leafa wygląda wyjątkowo nowocześnie
5/6 Renault Zoe ma typowo francuskie zawieszenie, a to oznacza dobre tłumienie wybojów
6/6 Na kokpicie Zoe dominuje rozbudowana konsola środkowa z dużym ekranem
