- BMW serii X1 wiosną 2019 roku przeszło modernizację
- Topowy diesel o mocy 231 KM potrafi rozpędzić X1 od 0 do 100 km/h w 6,4 s
- Pakiet M Sport w X1 uwalania wszystkie sportowe cechy za jakie cenimy modele BMW
H asło „najmniejszy SUV BMW” może budzić skojarzenia z niewielkim miejskim crossoverem. Tymczasem X1 ma typowo kompaktowe wymiary (długość prawie 4,5 m). Jego druga generacja, dostępna od 2015 r., bazuje na tej samej platformie, co seria 2 Active Tourer, nie powinno więc nikogo dziwić, że ma rozwiązania znane z vanów (np. przesuwaną tylną kanapę), a bazowe wersje silnikowe przekazują moment obrotowy na przednie koła (mocniejsze – z 4x4). Ta ostatnia cecha jest z jednej strony zaletą, a z drugiej wadą, ale o tym za chwilę.
BMW X1 po liftingu – coraz większe „nerki”
X1 po wiosennej modernizacji rozpoznacie z zewnątrz za sprawą: nowych lamp, zmienionych zderzaków, innych wzorów obręczy kół i kolorów nadwozia. Dzięki pakietowi aerodynamicznemu M (seryjny w linii modelowej M Sport) oraz opcjonalnym 19-calowym kołom zmodernizowane X1 prezentuje się jeszcze bardziej atletycznie. Także we wnętrzu pojawiło się trochę nowości. Oprócz takich detali, jak kontrastujące szwy na desce rozdzielczej, modyfikacje objęły multimedia (większy ekran 10,25 cala, nowy system operacyjny) oraz wzory tapicerek.
Nadwozie mające rozstaw osi 2670 mm zaskakuje ilością miejsca dla podróżnych i na bagaż. Osoby siedzące z przodu mają pełną swobodę ruchów i podróżują na doskonale podpierających ciało sportowych fotelach (element M Sport). Pasażerowie z tyłu mają mnóstwo miejsca na nogi i nad głową, a w dodatku za sprawą przesuwanej kanapy (opcja za 1570 zł) mogą zarządzać przestrzenią oraz regulować kąt jej oparcia. Nie rozczarowuje także pojemny bagażnik. Standardowo do dyspozycji mamy 505 l dosNadwozie z rozstawem osi 2670 mm zaskakuje ilością miejsca dla podróżnych i na bagaż. Osoby siedzące z przodu mają pełną swobodę ruchów i podróżują na doskonale podpierających ciało sportowych fotelach (element M Sport). Pasażerowie z tyłu cieszą się mnóstwem miejsca na nogi i nad głową, a w dodatku za sprawą przesuwanej kanapy (opcja za 1570 zł) mogą zarządzać przestrzenią, w tym regulować kąt oparcia. Nie rozczarowuje także pojemny bagażnik. Standardowo do dyspozycji jest 505 l, dostępne na dwóch poziomach, a po rozłożeniu foteli – dodatkowe 1045 l. Dzięki węższemu środkowemu fotelowi można we wnętrzu transportować narty, a dopłata niespełna 900 zł pozwoli korzystać z możliwości złożenia fotela przedniego pasażera i przewożenia ponaddwumetrowych przedmiotów. Jedyne, co w X1 nieco zawodzi, to dość niska rzeczywista ładowność, wynosząca 445 kg.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoBWM X1 – duży zapas mocy
Przy okazji face liftingu X1 zmodernizowano paletę silników. Największą nowością jest odmiana xDrive25e, czyli hybryda typu plug-in z zasięgiem elektrycznym ok. 50 km. Testowana przez nas wersja xDrive25d była dostępna także przed liftingiem, po modernizacji została jednak zoptymalizowana pod kątem nowych norm emisji spalin. Ten topowy diesel nadal dysponuje mocą 231 KM i maksymalnym momentem 450 Nm. Te parametry gwarantują znakomite osiągi auta (zmierzone przyspieszenie 0-100 km/h: 6,4 s) przy jednoczesnym umiarkowanym zużyciu paliwa (w teście średnie 7,1 l/100 km). W trybach sportowych (M Sport ma dodatkowe ustawienie Sport+) kierowca z wyścigowym zacięciem może wykrzesać z 231-konnego diesla i 8-biegowego „automatu” naprawdę wiele, ale musimy po raz kolejny przyznać, że ten drugi podzespół, pochodzący z japońskiego Aisina, nie działa tak dobrze, jak niemiecka skrzynia ZF, stosowana w tylnonapędowych BMW. Przekładni zdarzają się chwile zawahania, kończące się nieprzyjemnym szarpnięciem.
BMW X1 – twardy, ale za to jak jeździ...
Oprócz mocnego silnika do dynamicznej jazdy zachęcało nas sportowe zawieszenie M (standard w modelu M Sport). Obniżone o 10 mm, wyposażone w sztywniejsze sprężyny i amortyzatory zapewniało znakomitą stabilność podczas autostradowej jazdy, a na szybko pokonywanych zakrętach niwelowało wręcz niemałą masę 1,7-tonowego samochodu z wysoko położonym środkiem ciężkości.
Wspomagany zależnie od prędkości sportowy układ kierowniczy M testowego modelu dostarczał kierowcy precyzyjnych informacji o tym, co dzieje się z kołami. Ponieważ do mocnego silnika przewidziano seryjnie napęd na obie osie, układ kierowniczy wersji xDrive25d pozbawiony był zbędnych drgań i szarpań, typowych dla przednionapędowych aut wyposażonych w duże koła z szerokim ogumieniem.
Mimo obniżonego i utwardzonego zawieszenia nie narzekaliśmy w X1 na wygodę jazdy. Owszem, wyraźnie odczuwało się sztywność elementów resorujących, ale nie powodowało to dyskomfortu podczas jazdy na nierównościach.
Choć X1 seryjnie jest wyposażone w system kontroli zjazdu ze wzniesienia, a wersja 25d występuje tylko z 4x4, to ze względu na niskoprofilowe koła (225/45 R 19) i niewielki prześwit w testowanej wersji (173 mm) jazda po bezdrożach nie jest zbyt dobrym pomysłem. Na autostradzie i w mieście samochód potrafi za to zaskoczyć skutecznym działaniem systemów asystujących, które pozwalają na półautonomiczną jazdę – m.in. asystent jazdy w korkach czy aktywny tempomat z funkcją Stop&Go (elementy dostępne w opcji).
BMW X1 to nam się podoba: świetne prowadzenie, duży zapas mocy, mnóstwo miejsca dla pasażerów i na bagaż, analogowy kokpit.
BMW X1 to nam się nie podoba: wysoka cena zakupu, 2 lata gwarancji, 19-calowe koła odbierają komfort, mały prześwit do jazdy w terenie.
BMW X1 po liftingu – podsumowanie
Nie jestem fanem modeli BMW mających przednionapędową platformę, ale przyznam, że testowany egzemplarz xDrive25d M Sport pozytywnie mnie zaskoczył. Przestronny i funkcjonalny pojazd, nie dość, że oferuje świetne osiągi, to w dodatku zapewnia dużą frajdę z prowadzenia. Obawiałem się, że sportowe zawieszenie wraz z kołami 19 cali odbiorą komfort, tymczasem okazało się, że nie jest tak źle.
BMW X1 – wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,1 s |
0-100 km/h | 6,4 s |
0-130/0-160 km/h | 10,4/16,3 s |
Czas rozpędzania 60-100 km/h | 3,6 s (aut.) |
80-120 km/h | 4,5 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1735/445 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 56/44 proc. |
Śr. zawracania (lewo/prawo) | 11,4/11,5 m |
Hamow. ze 100 km/h zimne | 43,9 m (opony zimowe) |
gorące | 43,9 m (opony zimowe) |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 57 dB (A) |
przy 100 km/h | 63 dB (A) |
przy 130 km/h | 66 dB (A) |
Spalanie testowe (ON) | 7,1 l/100 km |
Zasięg | 720 km |
BMW X1 – dane producenta
Silnik: typ/cylindry/zawory | biturbo, diesel R4 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie/napęd rozrządu | common rail/łańcuch |
Pojemność skokowa (cm3) | 1995 |
Moc maks. (KM/obr./min) | 231/4400 |
Maks. mom. (Nm/obr./min) | 450/1500-3000 |
0-100 km/h (s)/v maks. (km/h) | 6,6 |
Śr. spalanie wg WLTP (l/100 km) | 5,8 (WLTP) |
Emisja CO2 (g/km)/norma | 151/Euro 6d ISC |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 8/4x4 |
Poj. bagażnika/zb. paliwa (l) | 505-1550/51 |
Maks. masa przyczepy z hamulcem/bez (kg) | 2000/750 |
Marka i model opon test. auta | Pirelli Winter Sottozero 3 |
Rozmiar opon | 225/45 R19 |
BMW X1 – wyposażenie
Wersja | xDrive25d |
6 airbagów/kontrola zjazdu | S/S |
Temp. z f. hamow./czuj. cofania | S/S |
Unikanie kolizji/alarm uwagi | S/S |
Klima aut./adaptac. tempomat | S/2238 zł |
Lakier metalicz./19-cal. alufelgi | 5372/3850 zł |
M Sport: tapic. skórz.-mater., sport. fotele, zawiesz., kierow. | 20 100 zł |
BMW X1 – gwarancja/ceny
Cena podst. tej wersji silnikowej | 189 900 zł |
Gwarancja mech./perforacyjna | 2 lata/12 lat |
Przeglądy | wg wskazań komputera |
Cena testowanego auta | 266 746 zł |
Galeria zdjęć
Do mocnego silnika (231 KM) doskonale pasuje napęd xDrive oraz sportowe, obniżone podwozie. Mimo 19-calowych niskoprofilowych opon przyzwoity komfort podróżowania.
Choć to najmniejszy SUV w rodzinie X to oferuje imponującą przestrzeń dla pasażerów i na bagaż. Jednocześnie to najlepiej jeżdżący model BMW z przednionapędową platformą.
Czterocylindrowy Diesel ustawiony poprzecznie aż kipi od nadmiaru mocy (231 KM).
Dzięki pakietowi M Sport zyskujemy we wnętrzu atmosferę motorsportu. Sportowe fotele doskonale podtrzymują ciało na zakrętach, a grube koło kie- rownicy pozwala na pewny chwyt, zwłaszcza że sportowy układ kierowniczy błyskawicznie dostarcza informacji zwrotnych z kół.
Po liftingu nie zdecydowano się na cyfrowe zegary. I bardzo dobrze, gdyż analogowe są doskonale czytelne.
Wyświetlacz head-up dostępny jest w pakiecie z systemem nawigacyjnym Plus.
W sportowych trybach na ekranie multimediów można obserwować wskazania wykorzystania mocy i momentu obrotowego. W trybie Eco z kolei – wydajność.
Przełącznik trybów jazdy zmienia charakterystykę poszczególnych podzespołów. Najczęściej poruszaliśmy się w trybie Comfort. Kupując pakiet M Sport otrzymujemy dodatkowy tryb jazdy Sport+.
Model M Sport wyposażony jest seryjnie w sportowe fotele. Dobrze popierają ciało i mają regulację długości siedziska.
Skrzyni zdarzają się chwile zawahania kończące się nieprzyjemnym szarpnięciem.
Nie wielu kierowców zapuści się X1 w teren (prześwit 173 mm), ale gdyby taka potrzeba zaszła to przyda się system kontroli zjazdu.
Tylna kanapa z możliwością regulacji wzdłużnej (zakres 13 cm) i kąta oparcia to rozwiązanie znane z vanów. Wymaga dopłaty 1570 zł, ale warto ją mieć.
Kufer 505 l bez trudu „łyknie” wakacyjny bagaż 4-osobowej rodziny. W xDrive25d seryjne elektryczne otwieranie pokrywy. Za dopłatą 895 zł możliwość składania oparcia przedniego fotela pasażera.
Dodatkowa przestrzeń pod podłogą na drobiazgi. Przy przesuwanej kanapie brak możliwości składania oparć do strony bagażnika.
Imponująca liczba asystentów m.in. aktywny tempomat z funkcją hamowania i asystent jazdy w korku.
Ceny X1 po liftingu rozpoczynają się od 119 900 zł za przednionapędowy wariant 1.5 Turbo/140 KM (3-cyl.).