Nie wszyscy producenci zdali egzamin z budowanie takich aut. Renault Modus i Fiat Idea przeszły już do historii, z drugiej strony jednak Opel Meriva ma się całkiem nieźle. Dziś zestawiliśmy Citroëna C3 Picasso z Hyundaiem ix20. Czy koreański nowicjusz ma szansę z designerskim francuzem?
Nadwozie i wnętrze - Dwie zupełnie różne szkoły tworzenia samochodów: Hyundai jest do bólu rzeczowy – żadnych designerskich sztuczek i popisów. Po prostu samochód segmentu B, tyle że z nieco wyższym od konkurencji nadwoziem. A Citroën? Nie bez powodu to auto ma w członie nazwy nazwisko malarza-abstrakcjonisty. Pudełkowaty kształt vana został na nowo zdefiniowany, sylwetkę zaokrąglono i postarano się, by zwracała na siebie uwagę.
Naszym zdaniem zabieg udał się świetnie. Także we wnętrzu bardziej awangardowy jest Citroën. Hyundaia wykonano za to z materiałów lepszej jakości. Pod względem wyposażeniowym ogłaszamy remis – porównywane auta są na bardzo podobnym poziomie.
Mimo niemalże takiej samej długości więcej miejsca we wnętrzu oferuje ix20 – to efekt różnicy w rozstawie osi – Hyundai ix20 ma 2,61 cm, a Citroën 2,54 m). Koreańczyk ma też znacząco większy bagażnik (440 l do 385 l w Citroenie). Z tego powodu w kategorii nadwozie ogłaszamy remis. Na pytanie czy wybrać auto mniejsze, ale bardziej awangardowe czy większe, ale nudniejsze, każdy musi zdecydować samodzielnie.
Jednostki napędowe - Oba samochody napędzane są 90-konnymi turbodieslami: w Citroënie o pojemności 1.6 litra, a w Hyundaiu 1.4. Przy niemalże identycznych masach obu auta lepszymi osiągami może pochwalić się citroen. C3 Picasso potrzebuje do setki 13,3 s, a ix20 – ponad sekundę więcej. Francuz może pochwalić się także większą prędkością maksymalną (174 km/h, Hyundai 167 km/h).
Downsizing w wykonaniu Koreańczyków przyniósł jednak efekt w zużyciu paliwa, choć przyznajemy, że niewielki – auto potrzebuje 0,1 l/100 km mniej niż Citroën. Nie bez znaczenia jest też zastosowanie 6-biegowej skrzyni – Citroën ma 5-biegową. Pod względem głośności i kultury pracy silnika ogłaszamy remis – oba auta reprezentują podobny poziom. Dlatego całą kategorię wygrywa dynamiczniejszy Citroën.
Układy jezdne - Auta rodzinne rzadko kiedy są mistrzami zakrętów i precyzji prowadzenia. Nasi dwaj konkurenci nie są tu wyjątkami. Przy większych prędkościach wejście w zakręt powoduje znaczące wychylenia nadwozia. Co prawda, karoseria Citroëna jest stabilniejsza, ale pokonywaniu nieregularnych nierówności towarzyszą stuki dochodzące z zawieszenia. Hyundai jest też bardziej komfortowy – lepiej kompensuje wszelkie nierówności, a w przypadku rodzinnych vanów jest to cecha decydująca.
Nad bezpieczeństwem w obu autach czuwa system ESP, ale w Citroënie wymaga on dopłaty. W kategorii zawieszenie/układ jezdny wygrywa Hyundai.
Koszty - Identyczna moc, podobne nadwozia i standardy wyposażeniowe. Citroën kosztuje 77 300 zł, a Hyundai 76 400 zł. Testowe C3 Picasso zostało doposażone o kilka opcji (m.in. ESP). W efekcie jego cena wzrasta teoretycznie do ponad 80 tys. zł.
Teoretycznie, bo na auto obowiązuje 15-tysięczny rabat, a więc w salonie trzeba zostawić ok. 65 tys. zł. W praktyce w salonie może nam się udać wynegocjować jeszcze więcej. Za Hyundaiem przemawia za to dłuższa, 5-letnia gwarancja. Mimo to w kategorii koszty wygrywa Citroën.
Galeria zdjęć
Citroëna C3 Picasso vs Hyundai ix20
Citroëna C3 Picasso vs Hyundai ix20
Citroëna C3 Picasso vs Hyundai ix20
Hyundai ix20
Hyundai ix20
Hyundai ix20
Hyundai ix20
Citroëna C3 Picasso
Citroëna C3 Picasso
Citroëna C3 Picasso
Citroëna C3 Picasso
Citroëna C3 Picasso