Vany są już niemodne, SUV-y – drogie, a kompaktowe kombi za małe? To może warto sprawdzić, czy z zadania przewiezienia rodziców z dziećmi i wielkim bagażem lub z dodatkowymi pasażerami dobrze wywiąże się nowy Fiat Doblo.
Rzeczywiście, można podróżować całą rodziną, bo przestronność jest na dobrym poziomie, tyle że osoby znajdujące się w drugim rzędzie siedzeń muszą się przyzwyczaić do nienaturalnej pozycji – wymusza ją zbyt prosto ustawione oparcie – a do trzeciego rzędu trudno się dostać i nie ma tu zbyt wiele miejsca. Powody do radości będzie miał za to prowadzący, gdyż pozycja za kierownicą jest wygodna, a widoczność we wszystkich kierunkach – bardzo dobra z racji dużej powierzchni szyb i pokaźnych zewnętrznych lusterek.
Na pochwały zasługuje również bagażnik nowego Fiata Doblo. Gdy zajętych jest siedem miejsc, nie włożymy do samochodu choćby nawet najmniejszej walizki, ale za to po wyjęciu dodatkowych foteli do dyspozycji pozostaje aż 790 l. Z kolei w przypadku maksymalnego wykorzystania części ładunkowej osiąga się kubaturę prawdziwego dostawczaka – 3200 l.
Doblo nie jest autem, które kupuje się z racji oszałamiających osiągów, dlatego przyspieszenie do „setki” w 11,3 s uznaliśmy za wystarczające do sprawnego przemieszczania się. Trzeba jednak przyznać, że po silniku o takiej mocy spodziewaliśmy się większej ochoty do pracy.
Podczas testu przekonaliśmy się, że Doblo nie zawsze jest tak ekonomicznym autem, jak podaje producent, bo na trasie spaliło 9,5 l/100 km. Nie ma się jednak czemu dziwić – nadwozie jest wysokie, a czołowa szyba stromo ustawiona. W dodatku podróżowaliśmy przy dużym wietrze.
Doblo to innowacyjny pojazd ze względu na zastosowane zawieszenie. Niezależnie od tego, czy mówimy o osobowej, czy dostawczej odmianie, z tyłu jest układ Bi-Link. Wielowahaczowe rozwiązanie kosztuje wprawdzie więcej niż sztywna oś, ale w przeciwieństwie do innych aut tej klasy Doblo dobrze się prowadzi zarówno wtedy, gdy jest obciążone, jak i na pusto.
Promocyjne ceny auta z 95-konnym benzyniakiem zaczynają się od 53 900 zł. Testowany samochód można kupić za 80 900 zł (cena katalogowa 89 900 zł). Jednak po doliczeniu opcji jego wartość rośnie już do ponad 90 000 zł, a to dość drogo.
Fiat Doblo - Nasza ocena
Dobry dla rodziny, ale w tej cenie przydałaby się wersja z napędem 4x4. Dlaczego? Ponieważ byłoby to idealne auto na wyjazdy np. na narty. Przecież komfort jazdy jest wystarczający, sprzęt zmieściłby się bez problemu, a przy okazji można by bez trudu wjechać na ośnieżone wzniesienia.
Silnik-typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 |
Pojemność | 1956 |
Moc maksymalna | 135/3500 KM/obr./min |
Moment obrotowy | 320/1500 Nm/obr./min |
Pojemność bagażnika | 790-3200 l |
Zbiornik paliwa | 60 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4406/1832/1845 mm |
Przysp. 0-100 km/h | 11,3 s |
Skrzynia/napęd | man. 6/przedni |
Prędkość maksymalna | 179 km/h |
Średnie spalanie | 5,9 l/100 km |
Cena wersji Lounge | 80 900 zł |
Galeria zdjęć
Z tyłu zastosowano wielowahaczowe zawieszenie. Dzięki temu jazda bez obciążenia nie powoduje zbytniego podskakiwania auta
Promocyjne ceny auta z 95-konnym benzyniakiem zaczynają się od 53 900 zł. Testowany samochód można kupić za 80 900 zł (cena katalogowa 89 900 zł). Jednak po doliczeniu opcji jego wartość rośnie już do ponad 90 000 zł, a to dość drogo
Dźwignię skrzyni biegów umieszczono wysoko na konsoli środkowej i sięga się do niej wygodnie. Pozycja za kierownicą też jest dobra
Wskaźniki ładnie wyglądają, a co ważniejsze są czytelne
Na pokładzie nie zabrakło wejścia USB
W standardzie wersji Lounge są elektrycznie sterowane lusterka
Doblò nie jest autem, które kupuje się z racji oszałamiających osiągów, dlatego przyspieszenie do „setki” w 11,3 s uznaliśmy za wystarczające do sprawnego przemieszczania się
Nowego Fiata Doblo można łatwo rozpoznać dzięki charakterystycznym reflektorom
Nad przednią szybą jest duża półka. Mniejsze lusterko służy do obserwacji dzieci jadących z tyłu
W każdym rzędzie siedzeń miejsca nad głową jest bardzo dużo. Natomiast na nogi wystarczy go w dwóch pierwszych
Przestronność jest na dobrym poziomie, tyle że osoby znajdujące się w drugim rzędzie siedzeń muszą się przyzwyczaić do nienaturalnej pozycji – wymusza ją zbyt prosto ustawione oparcie
W trzecim rzędzie siedzeń da się wytrzymać tylko na krótkich dystansach. Poza tym wsiadanie tutaj jest niewygodne
Podczas testu przekonaliśmy się, że Doblò nie zawsze jest tak ekonomicznym autem, jak podaje producent, bo na trasie spaliło 9,5 l/100 km. Nie ma się jednak czemu dziwić – nadwozie jest wysokie, a czołowa szyba stromo ustawiona. W dodatku podróżowaliśmy przy dużym wietrze
Po wyjęciu foteli trzeciego rzędu do dyspozycji jest bagażnik o pojemności aż 790 l
Gdy będą wykorzystywane wszystkie siedzenia na bagaż nie pozostaje już miejsca
Zamiast dużej klapy można mieć dwuskrzydłowe drzwi (600 zł)