Cel jest prosty: obecna współpraca ma pozwolić zarówno AMG, jak i Ducati dotrzeć do nowych grup klientów. Mówiąc wprost: jak zwykle wszystko sprowadza się do pieniędzy. AMG będzie sponsorował team Ducati w MotoGP.
Ponadto podczas wybranych imprez AMG uczestnicy będą mogli odbyć jazdy testowe motocyklami Ducati, natomiast klienci tej firmy zapoznają się z ofertą wyczynowych pojazdów AMG. Jest jednak jeszcze coś.
Śmiało można stwierdzić, że rozpoczęcie współpracy skazuje obie firmy na sukces. Dlaczego? Ponieważ samochody AMG i motocykle Ducati zapewniają kierowcom niesamowite wrażenia podczas jazdy. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, wystarczy podać kilka danych technicznych. Zacznijmy od sportowo zestrojonego AMG. 4,4 s – tyle czasu zajmuje przyspieszenie 0-100 km/h.
Samochód robi to z taką lekkością i gracją, jakby ważył o kilkaset kg mniej niż w rzeczywistości. Podczas gwałtownego przyspieszania do wnętrza dociera jedynie coraz głośniejszy i agresywniejszy odgłos jednostki V8 wspomaganej dwoma turbinami. Nad bezpieczeństwem kierowcy czuwają „elektroniczni aniołowie stróżowie”, którzy pozwalają jednak na pewną dozę szaleństwa. Jeśli zamierzacie ich wyłączyć, przestrzegamy, że robicie to na własną odpowiedzialność.
Ogromna moc itylny napęd powodują, że AMG bardzo szybko może pokonać nawet dobrego kierowcę. Jeśli jednak ktoś potrafi okiełznać tę bestię, może dokupić za ponad 28 tys. zł pakiet Performance. Zmienione oprogramowanie i większe ciśnienie doładowania podnoszą moc CLS-a do 557 KM, zaś moment obrotowy do 800 Nm. Przydają się wtedy opcjonalne, ceramiczno-kompozytowe hamulce.
Ducati Diavel nie ma ceramicznych hamulców, a i tak pod względem zaawansowania technologicznego nie ustępuje AMG. Choć jeździ tylko na 2 kołach, potrafi dostarczyć motocykliście więcej emocji niż CLS. Wprawny kierowca od 0 do 100 km/h rozpędzi się w 2,8 s. To wynik godny sportowej maszyny, a przecież Ducati zalicza Diavela do grupy cruiserów.
Jednak mniej obeznani z jazdą na mocnych jednośladach też mogą spróbować swoich sił. Wystarczy wybrać tryb pracy silnika Urban, zmniejszający moc maszyny do 100 KM, oraz odpowiedni poziom ingerencji 8-stopniowej kontroli trakcji. Nie dziwi zatem powiedzenie, że AMG to deszczowy ubiór dla ducatisti.
Galeria zdjęć
Obie firmy rozpoczęły współpracę. Choć na razie ogranicza się do wspólnych działań marketingowych, to jej efekty już widać. Trzeba przyznać, że są one obiecujące
W zależności od wybranego trybu pracy 7-biegowy „automat” może mieć „miękką” lub sportową charakterystykę
Centrum dowodzenia informuje kierowcę m.in. o aktualnych nastawach zawieszenia, kontroli trakcji, a nawet sugeruje, kiedy powinien udać się na krótki odpoczynek
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Elektronika trafiła także do motocykli. Kierowca Diavela dysponuje 3 trybami pracy silnika: Sport, Touring, Urban
Ducati opcjonalnie montuje w Diavelu system ABS. Skuteczne hamowanie zapewniają 320-milimetrowe tarcze z przodu i 4-tłoczkowe zaciski hamulcowe
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Ducati kontra Mercedes AMG: oto owoc fascynującej współpracy
Tylne ogumienie AMG o szerokości 285 robi wrażenie. Ducati wcale nie jest gorsze – tylna opona Diavela ma szerokość 240