Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Ferrari 599 GTO: Ekstremalne V12

Ferrari 599 GTO: Ekstremalne V12

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Najnowsza berlinetta stanowi rozwinięcie koncepcji zaprezentowanych w studyjnej wyścigówce 599XX. Właściwie jest to jej przystosowana do poruszania się po drogach publicznych wersja. To auto można nazwać kwintesencją dynamiki i sportowych osiągów. Emocje budzi każdy jego detal, począwszy od rasowej stylistyki nadwozia, przez wnętrze o nieco surowym, ale nie absorbującym uwagi prowadzącego charakterze, aż po układy jezdny i napędowy, wykorzystujące rozwiązania technologiczne stosowane w bolidach Formuły 1.

Ferrari 599 GTO: Ekstremalne V12
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Ferrari 599 GTO: Ekstremalne V12

Silnik to zmodyfikowana (wymogi homologacyjne) jednostka 599XX. Ma pojemność 6 litrów, 12 cylindrów w układzie V (ustawione pod kątem 65 stopni), potężną moc 670 KM i moment obrotowy 620 Nm. Dzięki tym parametrom i masie własnej 1495 kg Ferrari 599 GTO może pochwalić się też doskonałym stosunkiem masy do mocy – 2,23 kg/KM.

Przyspieszenie do „setki” trwa zaledwie 3,35 s, a prędkość maksymalna przekracza 335 km/h! Do przeniesienia momentu na tylne koła zastosowano 6-biegową przekładnię z bolidu F1, gwarantującą zmianę przełożeń w ciągu 60 ms.

Fundamentalne znaczenie dla osiągów GTO miało innowacyjne podejście inżynierów z Maranello do konstrukcji zawieszenia. Po raz pierwszy w produkcyjnym modelu jego charakterystykę i działanie elektronicznych systemów wspomagających zaprogramowano w taki sposób, by zapewnić maksimum przyczepności i jednoczesnego wyczucia auta, eliminując przy tym jakiekolwiek oznaki nadsterowności.

Zawieszenie „współpracuje” z układami kontroli dynamiki jazdy VDC i trakcji F1-Trac. Druga generacja ceramicznych hamulców Brembo pozwala na zatrzymanie auta z prędkości 100 km/h na dystansie 32,5 m.To bez wątpienia jeden z najbardziej pożądanych samochodów świata zaprojektowany z myślą o wymagających i ceniących sportowe emocje kierowcach, których stać na wydatek blisko 1,3 mln złotych.

Warto pamiętać o tym, że pieniądze są tylko jednym z niezbędnych kryteriów na drodze do stania się właścicielem Ferrari. Włoska marka jest bowiem jedną z nielicznych na świecie firm, które nadal mogą wybierać nabywców swoich produktów.

Zaproszenia do zakupu 599 GTO zostały już zresztą wysłane do pierwszych stałych klientów i nie sądzimy, by zbyt długo wahali się oni z decyzją. W końcu to limitowana edycja 599 sztuk.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: