Logo
TestyTesty nowych samochodówFiat Punto 1.2, Opel Corsa 1.0, Peugeot 206 1.1, Skoda Fabia 1.4, Toyota Yaris 1.0 - W starciu z dilerami i... internetem

Fiat Punto 1.2, Opel Corsa 1.0, Peugeot 206 1.1, Skoda Fabia 1.4, Toyota Yaris 1.0 - W starciu z dilerami i... internetem

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Rozpoczynamy kolejny supertest. Ponieważ nie zawsze w porównaniach itestach publikowanych w naszym piśmie znajdują się bardziej szczegółoweinformacje dotyczące prezentowanych aut, zdecydowaliśmy się nadokładniejsze przyjrzenie się samochodom nie tylko pod względem wynikówprzyspieszeń czy zużycia paliwa

Fiat Punto 1.2, Opel Corsa 1.0, Peugeot 206 1.1, Skoda Fabia 1.4, Toyota Yaris 1.0 - W starciu z dilerami i... internetem
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Fiat Punto 1.2, Opel Corsa 1.0, Peugeot 206 1.1, Skoda Fabia 1.4, Toyota Yaris 1.0 - W starciu z dilerami i... internetem

Oprócz nich znajdą Państwo także wyniki badań toksyczności spalin, reakcji na boczny wiatr, oceny skuteczności oświetlenia czy wykończenia samochodów. Wszystkie te informacje znajdą się w dwóch następnych częściach. Tym razem "pod obstrzał" dziennikarzy i inżynierów z centrów badawczych trafili przedstawiciele chyba najpopularniejszej klasy pojazdów - aut małych (inaczej segmentu B+)W zeszłym roku na drugim miejscu w sprzedaży w Polsce uplasował się Fiat Punto (20 561 sztuk). Najgroźniejszym konkurentem dla małego "włocha" był Peugeot 206(11 543). Trzecia w kolejności była Skoda Fabia (9087), ale w tym przypadku na wynik wpłynął fakt, że Fabia trafiła do sprzedaży dopiero w połowie roku. Czwarte miejsce zajmuje Toyota - Yaris w ciągu całego zeszłego roku znalazł 3567 nabywców.

W naszej klasyfikacji nie ma Opla Corsy

W zeszłym roku w ofercie dilerów znajdował się jeszcze model sprzed modyfikacji, a więc inny niż ten, który bierze udział w naszym porównaniu. Wielkimi nieobecnymi tych zmagań są Volkswagen Polo, Ford Fiesta i Renault Clio. N

ie zdecydowaliśmy się na wybór tych aut, ponieważ już niedługo na rynku pojawią się ich następcy - nowe Clio ma być w sprzedaży od czerwca, Polo i Fiesta zostaną zaprezentowane na wrześniowym salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie i z pewnością na jesieni będą już w sprzedaży.

Już w porównaniu samochodów klasy średniej dotknęliśmy trochę problematyki gwarancji udzielanych na oferowane auta oraz czasu, który musi minąć od wpłacenia zaliczki (jeśli jest to wymagane) do czasu uzyskania auta.Zaczęliśmy od najprostszej drogi dowiedzenia się czegokolwiek przez osoby, które dysponują komputerem wyposażonym w internetKażdy z producentów lub importerów posiada taki serwis, jednak jakość uzyskiwanych tą drogą informacji jest bardzo różna. Na pierwszy ogień poszli Włosi. Pod adresem www.fiat.pl mieszczą się internetowe witryny Fiat Auto Poland.

Osoby projektujące strony wyszły najwyraźniej ze słusznego założenia, że nie należy obciążać ich zbędnymi animacjami czy dźwiękami. Internet ma być źródłem łatwo dostępnej informacji. Obsługa witryny jest intuicyjna i nie wymaga dużo czasu na zastanowienie się, co należy zrobić.

Fiat ostrzega co prawda o możliwości wprowadzenia zmian, ale witryna jest na bieżąco uzupełniana i aktualizowana.Wśród wielu możliwości na stronach internetowych znajdziemy także zdjęcia interesujących nas aut, możemy porównywać różne wersje wyposażeniowe tego samego modelu.

Przy wyposażeniu opcjonalnym znajdują się kwadraciki. Ich zakreślenie powoduje dodanie ceny opcji do całkowitej ceny auta. Jeżeli mamy jeszcze jakieś wątpliwości, na stronach znajdziemy także numer infolinii Fiata. Oprócz informacji bieżących znajdziemy także wiadomości dotyczące historii marki oraz odnośniki do innych stron o Fiacie. Chcąc kupić auto, z pewnością warto zajrzeć na te witryny - jedyną wadą jest brak informacji o gwarancjach udzielanych na auta tej markiAby je uzyskać, musimy pofatygować się do salonu. Trochę inaczej rozegrano sprawę w Oplu. Pod adresem www.opel.com.pl mamy do dyspozycji potrzebne informacje o autach tej marki, ale nie odbywa się to tak prosto jak w przypadku Fiata.

Dokładne dane techniczne oraz cenniki z listami wyposażenia w przypadku Corsy będą w "spakowanej" formie przegrane na nasz komputer. Tu trzeba pliki rozpakować i wtedy możemy już porównywać konkretne wersje silnikowe i wyposażeniowe.

Nie jest to jednak regułą. W Astrze II od razu na stronach znajdziemy najważniejsze dane techniczne i pełne listy dodatków i wyposażeniastandardowego. Konia z rzędem jednak temu, kto znajdzie przy okazji ceny Astry.

Innym zarzutem wynikającym z polskich realiów korzystania z internetu (niewielu użytkowników korzysta ze stałych łącz) jest przeładowanie stron animacjami, co znacząco obniża prędkość ładowania witryny i w praktyce zniechęca do ich oglądania.

Ciekawym pomysłem jest natomiast umieszczanie informacji, który z dilerów dysponuje "od ręki" interesującym nas samochodem (tzn. modelem w konkretnej wersji nadwoziowej i silnikowej).

Oprócz tego dużo zdjęć (bardzo ciekawe archiwum z fotografiami i opisami aut zabytkowych), program ubezpieczeń. Pod internetowym adresem www.peugeot.pl znajdziemy serwis informacyjny dotyczący tej francuskiej marki. Bardzo przejrzysta strona główna, ale z kilkoma brakami.

Ani na stronach, ani nawet w cenniku nie znajdziemy żadnych informacji o Peugeocie 206 CC czy "307"W głównym cenniku są wyczerpujące informacje o wyposażeniu seryjnym i cenie wszystkich modeli. Aby poznać dokładne dane na temat opcji, należy wejść w "Innowacje", wybrać model (w naszym przypadku 206) i... pierwsza niespodzianka.

Z umieszczonej tam listy dowiadujemy się na przykład, że w dalszym ciągu jest oferowany 8-zaworowy silnik o pojemności 1,6 litra i mocy 90 KM. Motor, o którym mowa, zniknął z oferty już kilka miesięcy temu.

W jego miejsce wszedł silnik 16-zaworowy o mocy 110 KM. Jednak o nim także niewiele się dowiemy ze stron Peugeota. Na plus zaliczamy dokładny cennik opcji.Bardzo ciekawie urządzono część poświęconą historii. Oprócz zdjęć aut "z epoki" znajdziemy adresy i kontakty do fanklubów Peugeota w całej Europie (nie dowiemy się, czy istnieją takie stowarzyszenia w Polsce).

Osoby zainteresowane designem i techniką znajdą krótkie opisy concept-carów czy np. systemu bezpośredniego wtrysku paliwa Common Rail w silnikach wysokoprężnych.Strony czeskiej Skody - www. skoda. pl - sprawiają pewien problem osobom korzystającym z Macintoshy.

Na komputerach tego typu po wejściu w konkretny model witryna zawiesza się. Jeśli korzystamy z peceta, wszystko idzie sprawnie. Na początku wita nas widok Fabii Combi, dalsze witryny są już mniej przejrzyste.

Strona główna podzielona jest na animowane moduły, na których wiele się dzieje, ale przekaz jest mocno utrudniony (w jednej chwili na ekranie zmienia się kilka elementów i nie wiadomo, na czym się skupić). Aby uzyskać interesujące nas informacje, wchodzimy w "Salon", później wybieramy model i mamy do dyspozycji ceny poszczególnych wersji wyposażeniowych i silnikowych z dokładnym opisem, co dany standard zawieraJeśli chcemy dowiedzieć się czegoś o historii czeskiej firmy lub obejrzeć kilka zdjęć z rajdów, w których uczestniczyły auta tej firmy, nie będziemy mieli większych problemów i serwis dystrybutora będzie nam bardzo pomocny.

Po szczegółowe informacje o gamie samochodów musimy udać się do prawdziwego, niewirtualnego salonu sprzedaży (adresy znajdziemy pod panelem "Dealerzy", ale żadnych odnośników do stron dilerskich nie przewidziano).

Z polskich stron przedstawicielstwa Skody nie dowiemy się także niczego o kredytach, warunkach ubezpieczenia i gwarancjach.S(z)koda! Również strona Toyoty nie jest naszym faworytemJest przejrzysta (nawet bardzo), ale za tą przejrzystością nic się nie kryje. Z serwisu Toyoty nie dowiemy się ani cen, ani standardów wyposażeniowych żadnego z oferowanych w Polsce modeli.

Jedyna nadzieja w linkach do stron dilerów, ale i tu spotkało nas rozczarowanie - panel "Dealerzy" po prostu nie działa. Nie dowiemy się wiele o technice zastosowanej w autach z Dalekiego Wschodu czy historii firmy.

W tej sytuacji brak jakichkolwiek informacji o kredytach, warunkach ubezpieczenia i udzielanych gwarancji nie dziwi zupełnie.Konkluzje po wnikliwym przyjrzeniu się informacjom zawartym w najnowszym medium, internecie, nie są niestety najweselsze.

O żadnym z serwisów nie można powiedzieć, że daje pełne informacje o interesującym nas modelu. Najwnikliwiej do tematu podszedł Fiat - nawet osoba nie mająca wiele wspólnego z komputerami bez trudu poradzi sobie z obsługą fiatowskich stron www.

Nieźle wypadł także Peugeot i Skoda

Ale wpadka z podwójnymi, przeczącymi sobie cennikami u Francuzów i duża ilość spowalniających ładowanie strony animacji trochę psuje ogólne dobre wrażenie.U Opla drażni konieczność otwierania wygenerowanych ze stron plików w innym programie. Nic to jednak w porównaniu z Toyotą - zawarte informacje ograniczają się do kilku ogólnikowych haseł - chyba trzeba jeszcze trochę nad tym popracować! FIATLider sprzedaży aut w Polsce stara się za wszelką cenę utrzymać swoją pozycję na rynku. Aby to zrobić, zaskakuje klientów coraz to nowymi promocjami. Tym razem już po raz drugi Fiat zdecydował się na akcję złomowania - za zezłomowanie swojego dotychczasowego auta dostajemy upust przy zakupie nowego.

W przypadku Punto będzie to zniżka w wysokości 4000 złotych. Warunkiem jest, by stary samochód zarejestrowany był na tę samą osobę, która kupuje nowego Fiata. Włosi dają na swoje produkty roczną gwarancję mechaniczną, z możliwością przedłużenia jej na dwa dalsze lata (Top Assistance).

Koszt takiej operacji wynosi 670 złotych (z limitem do 50 tys. km) lub 930 złotych (limit 100 tys. km). Gwarancja perforacyjna, czyli na przerdzewienie blach karoserii, wynosi 8 lat, na uszkodzenia lakieru, które nie pochodzą z eksploatacji auta - 3 lata.

Na nowe samochody Fiata przewidziane są pakiety ubezpieczeniowe - około 7,5 procenta za autocasco (AC), ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (OC) i następstw nieszczęśliwych wypadków (NW).

Jeśli przez rok użytkowania nie doszło do żadnej kolizji z naszej winy, zbliżone warunki będziemy mieli także przy wykupywaniu polisy na drugi i trzeci rok.Jeżeli samochód, który nas interesuje, nie znajduje się na parkingu naszego sprzedawcy, większość przedstawicieli Fiata, podobnie zresztą jak inni dystrybutorzy, wychodzi swoim klientom naprzeciw i szuka odpowiedniego egzemplarza u innych dilerów.

Jeśli jednak i taki zabieg się nie uda, czas oczekiwania na nowe Punto wynosi od 6 do 8 tygodni (w zależności od wersji i wyposażenia). Każde Punto posiada standardowo m.in.: poduszkę kierowcy, immobiliser, przystosowanie do montażu radia.OPELHaczykiem na klientów u Opla ma być promocyjna cena. W zasadzie w naszych zestawieniach nie uwzględniamy promocji, jednak w tym wypadku, gdy ma ona charakter ciągły i będzie obowiązywać jeszcze przez 3 miesiące, zdecydowaliśmy się na umieszczenie właśnie takich cen.

Podobnie jak w przypadku włoskiego konkurenta gwarancja na elementy mechaniczne wynosi jeden rok. Przedłużenie jej na dalsze dwa lata (obwarowane limitem przebiegu do 100 tys. km) kosztuje 1610 zł.

Gwarancja na lakier wynosi tylko 12 miesięcy, za to na perforację blach nadwozia aż 12 lat. Jeśli zdecydujemy się na bogate wyposażenie, w przypadku małego Opla czas oczekiwania na nowe auto może się wydłużyć nawet do 3 miesięcy (konieczność sprowadzenia samochodu z zagranicy). Jeśli interesujący nas pojazd jest w Polsce, czas oczekiwania będzie znacznie krótszy - 2 tygodnie.

Jeszcze bardziej można skrócić ten czas, jeśli nasze poszukiwania rozpoczniemy od internetu - mamy wówczas możliwość sprawdzenia, jakie wersje ma konkretny diler.Bardzo podobne warunki ubezpieczeniowe jak w przypadku Fiata daje także Opel.

Za pakiet (AC, OC, NW) trzeba zapłacić 7,5 procenta wartości auta. Możliwość przedłużenia preferencyjnych warunków rozciąga się aż do 4 roku eksploatacji (warunkiem jest bezszkodowość).

Niezależnie od wersji auto posiada poduszkę powietrzną kierowcy, dzieloną tylną kanapę z trzema zagłówkami, filtr przeciwpyłkowy, obrotomierz, instalację radiową z 6 głośnikami, immobiliser.

Opel oferuje Corsę w 4 wariantach wyposażeniowych. Mimo to istnieje możliwość dokupywania różnych elementów poza pakietami, jak np. elektrycznie uchylany dach (3100 zł), czołowe poduszki powietrzne (900 zł), radioodtwarzacz (od 1150 do 2650 zł za wersję ze zmieniarką CD).

PEUGEOTPiękny wygląd to podstawa rynkowego sukcesu. Dlatego właśnie mały przedstawiciel francuskiego koncernu PSA nie narzekał na brak zainteresowania wśród kupujących i nie trzeba było używać dodatkowych argumentów w walce o klienta.

Peugeot udziela na swój produkt 12 miesięcy gwarancji mechanicznej. Niestety, w odróżnieniu od konkurencji nie przewidziano możliwości jej przedłużenia. Gwarancja na lakier wynosi 3 lata, na perforację nadwozia 12 lat.

Czas oczekiwania na auto, które jest na polskim obszarze celnym, wynosi 2 tygodnie, bardziej wymagający klienci, zamawiający samochód z długą listą niestandardowych dodatków, muszą uzbroić się w cierpliwość - czas oczekiwania bowiem może się wydłużyć do dwóch miesięcy.Ciekawie wygląda program ubezpieczeń "206".

Pakiet jest oferowany w promocyjnej cenie w wysokości 6,2 procenta wartości auta, z możliwością przedłużenia do 4 lat (tak jak u poprzedników warunkiem koniecznym jest bezszkodowość) na takich samych warunkach.

Niezależnie od wersji w wyposażeniu seryjnym każdego samochodu znajdziemy: poduszkę powietrzną kierowcy, regulację wysokości kolumny kierowniczej, dzielone i składane tylne siedzenie, immobiliser, przyciemniane szyby i filtr przeciwpyłkowy.

W uboższych wersjach możemy dokupić m.in. wspomaganie kierownicy (1820 zł), elektrycznie sterowane tylne szyby (780 zł), elektryczny szyberdach (2275 zł), alufelgi (1560 zł), radioodtwarzacz (od 975 do 1820 zł).

Najbardziej wymagający mogą zamówić sobie do wersji XS i S16 skórzaną tapicerkę za 4550 zł. Pomocne przy wyborze auta będzie także zajrzenie do stron internetowych, choć po kilka istotnych szczegółów trzeba będzie pofatygować się do salonu sprzedaży osobiście i porozmawiać z handlowcem. SKODAJej pojawienie się na horyzoncie popsuło humory konkurencji. Fabia bardzo szybko zadomowiła się na rodzimym rynku motoryzacyjnym. Gwarancja mechaniczna w przypadku tej małej "czeszki" wynosi 12 miesięcy, ale podobnie jak w przypadku Peugeota nie ma możliwości jej przedłużenia.

Przez trzy lata od kupna producent zobowiązuje się do naprawiania wadliwych powłok lakierniczych (nie dotyczy to uszkodzeń mechanicznych lakieru), przez 10 lat jesteśmy chronieni gwarancją perforacyjną.

Ciekawostką jest dożywotnia opieka serwisowa. W praktyce oznacza to, że w przypadku awarii na drodze dojazd mechanika na miejsce będzie bezpłatny, lub jeśli trzeba będzie odtransportować auto do serwisu, również nie będziemy musieli płacić.

Jeśli zdecydujemy się na kupno Skody do 30 sierpnia br., czeka nas miła niespodzianka. Do tego czasu Fabia jest oferowana z bezpłatnym programem ubezpieczeniowym.

Koszty związane z ubezpieczeniem zaczniemy więc odczuwać dopiero po roku, ale i wtedy, jeśli tylko nie spowodowaliśmy kolizji, mamy możliwość zawarcia pakietowego ubezpieczenia za 6,4 procenta wartości auta.

Wyposażenie Fabii jest w zasadzie oferowane w pakietach. Jeśli chcemy np. aby nasze auto było wyposażone w cztery poduszki powietrzne, ABS i kontrolę trakcji, musimy zdecydować się na bogatszą wersję Elegance.

Niezbyt obszerna lista opcji obejmuje m.in.: centralny zamek (520 zł), hak holowniczy (1290 zł), felgi aluminiowe (około 380 złotych za sztukę) czy lampy przeciw- mgielne (580 zł).Standardowo w aucie są montowane m.in.: poduszka powietrzna kierowcy, regulowana w dwóch płaszczyznach kolumna kierownicza, zaczep do montażu fotelika dla dziecka Isofix, immobiliser, filtr przeciwpyłkowy, zderzaki w kolorze nadwozia.TOYOTASamochód roku 2000 zdążył się opatrzyć na polskich drogach i dziś jego kształt nikogo już nie dziwi. Szkoda tylko, że przy okazji rosnącej popularności przedstawicielstwo Toyoty nie zdecydowało się wprowadzić na polski rynek także wersji 1.3 (silnik ten jest dostępny tylko w odmianie Verso) lub aut napędzanych automatyczną skrzynią biegów.

Od niedawna Yaris jest produkowany także we Francji. Mamy nadzieję, że "luki w wyposażeniu" (jak na przykład brak bocznych poduszek powietrznych) spowodowane sprowadzaniem auta z Japonii i związanymi z tym dużymi obłożeniami celno-podatkowymi zostaną wkrótce usunięte. "Japończyk" rodem z Francji ma najlepsze warunki gwarancyjne.

Toyota jako jedyna z całej piątki konkurentów oferuje 3-letni program (ograniczony przebiegiem 100 tys. km) bez żadnych dopłat. Podobnie jak Skoda zapewnia3-letni okres ochronny na lakier, zaś na perforację blach udziela 12 lat gwarancji.

Mała Toyota, jeśli tylko egzemplarz, który nas interesuje, jest w Polsce, wydawana jest praktycznie od ręki. Jeśli auto dla nas trzeba sprowadzić do kraju z zagranicy, okres oczekiwania będzie trwał nawet 2 miesiące.

Pakiet ubezpieczeniowy na Yarisa będzie kosztował od 6,1 do 9,3 procenta wartości. Suma ubezpieczenia uzależniona jest od tego, czy mamy jakieś zniżki za dotychczasową jazdę, czy auto zarejestrowane jest na firmę itd. Tak jak u poprzedników istnieje możliwość przedłużenia go na 2. i 3. rok eksploatacji.

Wszystkie wersje auta zawierają m.in. poduszkę powietrzną kierowcy, immobiliser, instalację radiową z dwoma głośnikami, lakierowane do połowy zderzaki, wielofunkcyjny wyświetlacz, ruchomą tylną kanapę, regulację kolumny kierownicy.

Mimo pakietowego systemu wyposażania auta do wybranego standardu możemy dokupić kilka dodatków: radiomagnetofon (960 zł), klimatyzację (5400 zł), felgi z lekkich stopów (od 1800 złotych komplet) oraz hak holowniczy (1100 zł).

Przy poprzednich autach pomocne było odwiedzenie stron internetowych. W przypadku Toyoty to strata czasu i na pewno wizyta w najbliższym salonie będzie owocniejsza.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: