Nadwozie/jakość. Strada sprzedawana jest w dwóch wersjach nadwoziowych: z krótką i długą kabiną. Pierwsza ma ładowność 705 kg, druga o 20 kg mniej. Do testu dostaliśmy dłuższe auto w efektownej wersji Adventure, która oprócz podstawowej specyfikacji ma przedni zderzak w kolorze nadwozia z dodatkowymi reflektorami przeciwmgielnymi i drogowymi, boczne stopnie progowe ze schodkami oraz relingi dachowe. Trzeba przyznać, że auto wygląda naprawdę nieźle i jest zdecydowanie najatrakcyjniejszym stylistycznie samochodem powstałym na bazie Albei. Dostęp do skrzyni ładunkowej jest bardzo wygodny, a dzięki zwartej konstrukcji tylnego zawieszenia podłoga jest nisko położona. Przydaje się opcjonalna plandeka, chroniąca ładunek przed zamoknięciem. Przedłużona kabina oznacza dodatkową, 30-centymetrową przestrzeń na bagaż za przednimi fotelami. Kierowca będzie się czuł dobrze, o ile nie ma ponadprzeciętnego wzrostu - inaczej może mieć kłopoty z zajęciem wygodnej pozycji w raczej ciasnym kokpicie, a na wybojach będzie uderzał głową o ramę drzwi.Układ napędowy/osiągi. Pod maską czeka niespodzianka. Oto bowiem standardowym silnikiem nie jest benzynowe 1.2, tylko superoszczędny, 1,3-litrowy turbodiesel. I to w mocniejszej wersji! Tak naprawdę to nowa jego odmiana - ma 85 KM i spełnia rygorystyczną normę czystości spalin Euro 4. Jest wystarczająco dynamiczny, ale zupełnie nie po "dieslowsku", bo potrzebuje wysokich obrotów, żeby solidnie zabrać się do pracy. Całkiem nieźle przełącza się biegi Strady. Układ jezdny/komfort. Jak na auto bagażowe komfort jazdy nawet bez obciążenia jest bardzo przyzwoity. Jeżeli kierowca nie przesadza z gwałtownością manewrów, będzie zadowolony również z prowadzenia. Próba dynamicznego wejścia w zakręt pokazuje jednak, że nie do tego stworzono Stradę. Koszty/bezpieczeństwo. Auto ma wysoką cenę, która nie wydaje się specjalnie atrakcyjna, nawet jeśli wziąć pod uwagę silnik wysokoprężny. Fiat skąpi na wyposażeniu podnoszącym bezpieczeństwo: jest co prawda ABS, ale już za każdy airbag poza poduszką kierowcy trzeba dopłacić. Konkretnie za jeden - pasażera. W standardzie najbogatszej wersji nie ma też radia.
Fiat Strada Adventure - Okazyjna "paka" Fiata
Fiat zaatakował w zupełnie niespodziewanym segmencie. Nie, tego auta nie ma wśród modeli prezentowanych na głównej stronie internetowej marki - trzeba trochę poszukać, ale warto to zrobić.