Podczas premiery w 2003 roku jednostka zdobyła przychylność dziennikarzy przede wszystkim wyjątkowymi manierami. W maju u dilerów Hondy pojawi się nowy Accord, a wersja kombi (Tourer) pod koniec lata. Obok dwóch silników benzynowych (156 i 201 KM) w ofercie znajdzie się również nasz ulubieniec – turbodoładowany diesel. Co się zmieni?Limuzyna będzie dłuższa (+ 6 cm), a kombi krótsze (– 4 cm). Niestety, nie wiemy jeszcze, jak będą kształtować się ceny. W Niemczech w przypadku aut z benzynowymi silnikami Accord delikatnie potaniał, w przypadku diesla – zdrożał. Tajemnicą firmy jest także, co znajdzie się wstandardowym wyposażeniu, ale np. klimatyzacja i radio z CD i MP3 są pewne. W tym roku Honda Poland świętuje 15-lecie swojej działalności na polskim rynku. Zbiegło się to również z nominacją nowego prezesa – być może polski dystrybutor szykuje dla swoich klientów z tej okazji jakąś niespodziankę?Za dopłatą Honda oferuje całą gamę elektronicznych "asystentów". Obok wspomaganego radarem tempomatu ACC zainstalowano również CMBS (Collision Mitigation Brake System), który ostrzega kierowcę przed ewentualnym najechaniem na poprzedzający samochód. Urządzenie potrafi nawet samo hamować!"Asystent" utrzymywania pasa ruchu LKAS (Lane Keeping Assist System) dzięki zainstalowanej we wnętrzu szybkiej i czułej kamerze rozpoznaje sytuacje, gdy samochód zbacza z kursu, a w razie braku reakcji kierowcy sam dokonuje niezbędnych korekt! Zdążyliśmy przetestować wszystkie nowe systemy i musimy przyznać, że działają bez zarzutu. Nic złego nie można również powiedzieć o zachowaniu auta podczas jazdy. Mimo typowego dla Hondy dość sprężystego resorowania Accord nie jest typowym "twardzielem". Adaptacyjne amortyzatory zadziwiająco dobrze "połykają" nierówności. Jedynie na poprzecznych pęknięciach asfaltu nowy Accord reaguje nerwowo. Elektryczne wspomaganie nie należy do najbardziej czułych, ale jest przyjemnie bezpośrednie, a w zakręty auto wchodzi z jeszcze mniejszymi przechyłami nadwozia. Obydwa silniki benzynowe pracują przyjemnie cicho, jednak zwłaszcza w wypadku jednostki 2.0 czuć pewne niedobory elastyczności. W bazowej wersji Accorda kierowca ma teraz do dyspozycji 6-biegową skrzynię (w poprzedniku 5-biegowa). Obydwa motory benzynowe będzie można zostać wyposażyć w "automaty" (w przypadku diesla dopiero od początku 2009 roku).Ale i tak wybór Accorda z silnikiem Diesla wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Subiektywnie jednostka wysokoprężna jest cichsza. Tylko jeździe z małymi obrotami towarzyszy charakterystyczny stukot wysokoprężnego motoru. Inaczej niż firmy europejskie, jak VW czy BMW, Honda nie zdecydowała się na specjalne wersje, które emitują mniej CO2 do atmosfery. Ale dla ekologów mamy dobrą wiadomość: na centralnym wyświetlaczu kontrolka informuje kierowcę o najkorzystniejszym momencie zmiany biegu. Ma to zaowocować średnim spalaniem poniżej 6 l/100 km.To, że wnętrze urosło, czuje się nawet bez dokładnych pomiarów. Bez zastrzeżeń jest także pozycja za kierownicą, szkoda tylko, że siedziska foteli są za krótkie. W ogóle widać wyraźnie, że konstruktorzy zadali sobie dużo trudu przy projektowaniu wnętrza. Dotyczy to także doboru materiałów i jakości montażu. Niestety, są też minusy Dotychczasowe superpojemne kombi padło ofiarą rasowej linii nadwozia nowego Accorda. Bagażnik zmniejszył się aż o 123 l (do 395 l). Przy rozłożonej tylnej kanapie jest jeszcze gorzej – zniknęło 400 l pojemności! Maksymalnie kufer Accorda Tourera pomieści 1252 l. Zamiast równej podłogi mamy teraz małe wzniesienie, a elektryczna tylna klapa (standard w poprzedniku) wymaga dopłaty. W tym przypadku nowy Accord uderza raczej w fałszywe tony...PodsumowanieNowy Accord zasługuje na uwagę m.in. za sprawą bardzo nowatorskich systemów bezpieczeństwa. Szkoda tylko, że przy okazji zmian stylistycznych ofiarą padły świetne możliwości transportowe wersji kombi! Przyznajemy jednak, że stylistyka bardziej nam się teraz podoba.
Honda Accord - Zmiana tonacji
Nasze serce zawsze biło wyjątkowo mocno, gdy chodziło o Accorda. Powód? Doskonały japoński diesel zawsze bardzo nam się podobał.