- Tucson może uchodzić za wzorzec ergonomii obsługi
- Miękka hybryda kosztuje 4000 zł ekstra – „wyjeżdżenie” tego w oszczędnościach na paliwie zajmie... ok. 160 tys. km
- Tucsona prowadzi się pewnie
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - nadwozie
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - silnik
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - prowadzenie
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - koszty
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - nasza opinia
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - to nam się podoba
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - to nam się nie podoba
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - dane techniczne
- Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - osiągi
Tucson od lat należy do najchętniej kupowanych SUV-ów w Polsce. Przeprowadzona w zeszłym roku modernizacja pozwala mu śmiało rywalizować ze świeższymi konkurentami 4 lata od debiutu tej generacji. Ciekawym wzbogaceniem jest układ miękkiej hybrydy, oferowany z wszystkimi silnikami Diesla.
Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - nadwozie
Tucson punktuje efektywnym wykorzystaniem przestrzeni w 4,48-metrowym nadwoziu. Przy okazji liftingu styliści dopieścili detale karoserii, przez co nabrała nieco bardziej kanciastego kształtu i szlachetniej się prezentuje. Przeprojektowano też górną część deski rozdzielczej – monitor systemu inforozrywki nie jest już między kratkami nawiewu, tylko nad nimi, czyli w polu widzenia kierowcy. Ma przejrzysty interfejs, łączność z siecią (dane o ruchu, pogoda, ceny paliw), jednak żeby go obsłużyć, trzeba się pochylić do przodu. Poza tym jednak Tucson może uchodzić za wzorzec ergonomii obsługi.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoHyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - silnik
185-konny turbodiesel 2.0 jest wspierany elektrycznym rozrusznikiem-generatorem o mocy 12 kW. Podczas ruszania lub mocniejszego dodania gazu czuć jego wpływ w postaci „elektropchnięcia”, maskującego turbodziurę silnika spalinowego. Dzięki temu przy niskich obrotach rozwój momentu jest nieco płynniejszy i szczególnie w trybie Sport poprawia się też zryw. Tyle że Hyundai nie obiecuje przez to lepszych osiągów, lecz jedynie potencjał do 12-procentowej oszczędności paliwa.
Spodziewaliśmy się jednak mniejszego apetytu na paliwo (w mieście zmierzyliśmy 12,5 l/100 km) i większej delikatności przy uruchamianiu silnika przez start-stop: ruszenie spod świateł powoduje, niestety, szarpnięcie, gdy system ponownie „budzi” jednostkę spalinową, zdarza się to też podczas manewrowania na parkingu.
Z kolei po odjęciu gazu czuć wyraźnie moment hamujący jednostki elektrycznej – produkuje ona w ten sposób prąd, który następnie gromadzi w dodatkowym akumulatorze, umieszczonym pod bagażnikiem. Układ start-stop odłącza też silnik spalinowy przy „dotaczaniu się” do świateł, ale nie potrafi tego zrobić w czasie jazdy ze stałą, wyższą prędkością. Automatyczna 8-stopniowa skrzynia biegów płynnie i szybko pracuje.
Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - prowadzenie
Żwawa reakcja układu napędowego na gaz nieco pobudza sportową żyłkę kierowcy. Tucsona prowadzi się pewnie, ale do tego, by naprawdę angażował nas w jazdę, układowi kierowniczemu brakuje nieco lepszego wyczucia i precyzyjniejszej pracy. Amortyzację nierówności dodatkowo usztywniają 19-calowe koła, komfort pozostaje znośny.
Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - koszty
Miękka hybryda kosztuje 4000 zł ekstra – „wyjeżdżenie” tego w oszczędnościach na paliwie zajmie... ok. 160 tys. km.
Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - nasza opinia
Dobrze, że Hyundai daje wybór, bo opcjonalny system miękkiej hybrydy nie jest niezbędnym rozwiązaniem w Tucsonie. Jeśli i tak „idziecie w full opcję”, można sobie go zafundować, ale wymierne oszczędności da tylko przy bardzo zachowawczym stylu jazdy i po długim okresie. Niezależnie od tego – zakup Tucsona polecamy.
Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - to nam się podoba
- Rozrusznik-generator maskuje turbodziurę
- Silnik ma dobry zryw
- Płynna praca „automatu”
Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - to nam się nie podoba
- Wysoka dopłata za system hybrydowy
- Start-stop uruchamia silnik spalinowy z szarpnięciem
Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - dane techniczne
Silniki | t.diesel/R4/16+elektr. |
Pojemność skokowa (cm3) | 1995 |
Moc maks. (KM/obr./min) | 185/4000 + 16 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 400/1750-2750 |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut. 8 |
Dł./szer./wysokość (mm) | 4480/1850/1645 |
Rozstaw osi (mm) | 2670 |
Pojemność bagażnika (l) | 459-1449 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 58 |
Masa własna/ładowność (kg) | 1748/502 |
Prześwit (mm) | 172 |
Rozmiar opon w test. aucie | 245/45 R 19 |
Cena wersji Premium (zł) | 179 400 |
Hyundai Tucson 2.0 CRDi 48V Mild Hybrid - osiągi
0-100 km/h | 9,5 s |
Prędkość maksymalna | 201 km/h |
Średnie spalanie (WLTP) | 6,6-7,1 l/100 km |
Emisja CO2 | 173-188 g/km |
Teoretyczny zasięg | 820-880 km |
Galeria zdjęć
Pełne reflektory LED są seryjne od wersji Style. Kompletny pakiet asystentów tylko w odmianie Premium.
Seryjne 19-calowe alufelgi. Face lifting uszlachetnił detale nadwozia.
Przy okazji liftingu ustawiono wyżej ekran, który ma teraz przekątną 8 cali. Szew na desce rozdzielczej robi dobre wrażenie, twarde boczki drzwi – już nie.
Hyundai nadal lubi przyciski, czytelnie je oznacza, logicznie rozmieszcza i przez to czyni obsługę łatwą.
Ustawienia systemów asystujących można regulować tylko na postoju. Czytelność menu pozostawia jednak wiele do życzenia – żeby odczytać daną funkcję trzeba cierpliwie czekać, aż tekst się przewinie.
Fotele mogłyby lepiej trzymać ciało na boki, komfort jest w porządku.
Z tyłu przestronnie i wygodnie, oparcie z regulacją nachylenia.
Pojemność bagażnika wynosi 459-1449 l. Plastikowe boczki łatwo się rysują.
Dodatkowy akumulator układu mild hybrid znalazł się pod bagażnikiem i zabiera ok. 43 l przestrzeni. Przez to też podłoga nie ma regulacji wysokości.