Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Jak jeździ Aston Martin Vanquish?

Jak jeździ Aston Martin Vanquish?

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński

Wyłączność na dostawę służbowych aut dla Jamesa Bonda ma Aston Martin. Jednak na premierze Vanquisha nikt nie wspomniał o tym, że zobaczymy to auto w nowym filmie o 007

Jak jeździ Aston Martin Vanquish?
Zobacz galerię (69)
Auto Świat
Jak jeździ Aston Martin Vanquish?

Poprzedni Vanquish zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii dzięki głównej roli samochodowej w „Śmierć nadejdzie jutro”. Entuzjaści superaut nie pamiętają go jednak jako najlepszej maszyny do jazdy. Owszem, miał piękne nadwozie i potężny silnik V12, jednak całość psuła zautomatyzowana skrzynia – potrafiła tak uprzykrzyć życie właścicielom, że niektórzy zlecali jej wymianę na „manuala”.

Nowy Vanquish nie ma jeszcze oficjalnie rekomendacji filmowego MI6. Światowa premiera 23. filmu o przygodach Jamesa Bonda będzie miała miejsce 23 października. Pierwsze zdjęcia Vanquisha pokazano zaledwie 4 miesiące temu, czyli w momencie, kiedy film już dawno był w postprodukcji. Niby te terminy przeczą szansom na to, byśmy zobaczyli Agenta 007 w nowym Astonie, jednak czy kiedykolwiek James Bond podporządkował się jakimś zasadom?

Aston postawił na klasykę. Vanquish to GT 2+2 z silnikiem umieszczonym przed kabiną i napędem na tył. Konstruktorom udało się uzyskać niemal symetryczny rozkład 1739 kg masy. To dobry wynik jak na duże GT z „V12-ką”. Przede wszystkim jest to zasługa umieszczenia przekładni z tyłu, ale także wykonania karoserii z karbonu, który ma również tę zaletę, że można go dowolnie formować. Dla przykładu klapa bagażnika i spoiler to jeden element. Wykonanie go zajmuje 2 dni! À propos kształtów: odpowiedzialny za nie jest Marek Reichman. Nazwisko brzmi swojsko. Choć urodził się w Anglii, to nie wypiera się polskich korzeni. Na swoim koncie ma m.in. starego Range Rovera i Rolls-Royce’a Phantoma.

Zachwycając się karoserią, powinniśmy też pochwalić jego kolegów odpowiedzialnych za silnik. Choć skok i średnica cylindra 6-litrowej jednostki są takie same jak np. w DBS-ie, to blok, głowica i przepustnice otrzymał nowe. Część osprzętu pochodzi z 7,3-litrowego serca limitowanego One-77. Po raz pierwszy w AM zastosowano też układ zmiennych faz rozrządu.

Silniki są ręcznie składane w Kolonii. Podobnie jak w AMG, w aucie znajdziemy plakietkę z nazwiskiem osoby odpowiedzialnej za produkcję danego egzemplarza. Efekt starań wszystkich osób zaangażowanych w powstanie Vanquisha to 4,1 s „do setki” i towarzyszące temu niezwykłe brzmienie. Dość, by uwieść piękną kobietę, a przy okazji uratować świat. Bond, i tak wiemy, że już go masz.

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków