Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Jeep Compass - Zrywa z przeszłością

Jeep Compass - Zrywa z przeszłością

Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki

Czasem warto się chwalić historią, ale nie zawsze tak jest, bo na przykład o poprzednim Jeepie Compassie lepiej zapomnieć. Pomoże w tym nowy Compass, którym jeździliśmy jeszcze przed jego światową premierą.

Jeep Compass Trailhawk
Zobacz galerię (8)
Jeep
Jeep Compass Trailhawk

Jeep pod skrzydłami Fiata jest dobrze prowadzony. Kolejnym tego dowodem okazuje się nowy Compass, przetestowany przez nas na słonecznych drogach Teksasu. Na początku na autostradach, po których jeździliśmy Compassem 4x4 z 2,4-litrowym benzynowym silnikiem o mocy 180 KM. Taki wariant nie pojawi się w Europie, ale pozwolił nam na zdobycie pierwszych wrażeń z jazdy.

Na amerykańskich asfaltach zawieszenie Compassa pracuje bez zarzutu, a na testowej trasie obok autostrad były też drogi lokalne z maltretującymi zawieszenie przepustami i źle wyprofilowanymi łukami. Jeep radzi sobie w tych warunkach dobrze: pozwala śmiało przejeżdżać zakręty, na „hopach” nie dobija, a nierówności amortyzuje z dużą skutecznością. W europejskim wariancie jego ustawienia mają być takie same. Do czego można mieć zastrzeżenia? Otóż do wspomagania kierownicy. Jest za mocne, mogłoby też choć trochę dawać poczucie tego, co dzieje się z kołami. Inżynier odpowiadający za Compassa zapewnił nas, że europejska wersja zostanie zmodyfikowana pod kątem naszych gustów.

Jeep Compass - wygląda jak Grand Cherokee

Na teksaskim ranczo mieliśmy okazję poznać bliżej szczególną wersję Compassa, nazwaną „Trailhawk”. Zwróciliśmy uwagę na spore różnice między nią a „cywilnym” autem: ma ścięte u dołu zderzaki, zwiększony prześwit i zamontowane na stałe zaczepy do haków. Dzięki temu Trailhawk nie tylko mocarniej wygląda, lecz także sporo potrafi na bezdrożach. Przykładowo jego kąt natarcia to aż 30 stopni, a zejścia – 34 stopnie. W aucie można włączyć reduktor 20:1, a do wyboru są tryby jazdy na kamienie, śnieg, błoto i piasek.

Co potrafi Trailhawk w terenie? Bez oporu unosi się w powietrze jednym kołem, dzielnie pokonuje zbocze, które z punktu widzenia mało wprawnego offroadowca wygląda na niemal pionowe, sprawnie radzi sobie z kamienną rynną i bez oporów przejeżdża przez błoto i głęboką wodę.

Jeep Compass Trailhawk
Jeep Compass TrailhawkJeep

Ze świata terenowych uniesień wracamy jednak na ziemię, do zwykłej wersji Compassa. I tu mamy garść uwag o nieco mniej entuzjastycznym zabarwieniu. Przede wszystkim przedstawiciele Jeepa z zachwytem opowiadają o niesamowitej jakości wykończenia kabiny, a jest ona po prostu dobra jak na Europę. Na górze kokpitu zastosowano przyjemne w dotyku tworzywa, ale na dole znalazły się już te raczej tańsze.

Ważniejsza jest jednak ergonomia, a w tej kwestii nie mamy uwag. Na szczęście w Jeepie nie ulegli pogoni za cyfryzacją wszystkiego, co się da, więc np. temperaturę w kabinie, głośność muzyki czy stację radiową ustawia się za pomocą pokręteł i przycisków, a nie opcji w rozgałęzionym menu. Są jednak i multimedia: w udostępnionym aucie zamontowany był system UConnect z 8,4-calowym dotykowym ekranem. Szkoda tylko, że grafika zaczyna trącić myszką. I tu znowu nie zgodzimy się z przedstawicielami Jeepa – to na pewno nie jest system na najwyższym światowym poziomie, lecz raczej solidna przeciętna. Dobrze jednak, że możemy skorzystać z Android Auto lub Apple CarPlay. To pozwala użyć np. aplikacji Google’a.

A czy Compassa warto kupić? Wszystko zależy od ceny. Na pewno musi to być wartość pomiędzy Renegade’em a Cherokee, czyli coś w okolicach 100 000 zł za podstawową wersję. To niemało, zważywszy na to, że większa Skoda Kodiaq jest dostępna już od 89 900 zł. Owszem, pewnie nikt takiego golasa nie kupi, ale w cenniku tak niska cena robi wrażenie. Czy podobnie będzie z Compassem? Zobaczymy. Polskich cen jeszcze nie znamy.

Jeep Compass - w punkt

To jest super. Sylwetka przywodzi na myśl Grand Cherokee.

To nie wyszło. Przydałby się nowszy system multimedialny.

Efekt WOW! Trailhawk robi ogromne wrażenie. I dużo potrafi.

Kto to kupi? Fani offroadu, ale też miłośnicy SUV-ów.

Jeep Compass - naszym zdaniem: SUV jak żaden

Inny Kompaktowych SUV-ów jest na pęczki, ale takich, jak Compass – bardzo niewiele. W „cywilnej” wersji to zwykły SUV, raczej do miasta niż w teren. Do wyboru jest jednak wariant Trailhawk, który dzięki reduktorowi i zwiększonemu prześwitowi nie boi się trudnych przeszkód terenowych, stromych podjazdów, błota czy nawet piasku. Dziś w tej klasie nie znajdziemy aut o podobnie dużych możliwościach.

Jeep Compass - dane techniczne

Dane producenta1.41.41.62.0
Silnikt.benz/R4/16t.benz/R4/16t.diesel/R4/16t.diesel/R4/16
Pojemność skokowa1368 cm31368 cm31568 cm31956 cm3
Moc maksymalna140 KM/5000 obr./min170 KM/5500 obr./min120 KM/3750 obr./min140 KM/4000 obr./min
Maks. moment obrotowy230 Nm/1750 obr./min250 Nm/2500 obr./min230 Nm/1750 obr./min350 Nm/1750 obr./min
Napęd/skrzynia biegówprzedni/man. 6b4x4/aut. 9bprzedni/man. 6b4x4/aut. 9b
Dł./szer./wys.4394/1874/1647 mm
Rozstaw osi2636 mm
Na rynkulato 2017 r.
Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków