Jego ładne nadwozie okazuje się zaskakująco przestronne. Na brak miejsca nie powinni narzekać pasażerowie przednich ani tylnych siedzeń. 272-litrowy bagażnik po złożeniu (dzielonej 60:40) kanapy ma aż 1107 l pojemności, jedyny minus to niewielki próg na podłodze. Zaskakuje staranność, z jaką zaprojektowano i wykończono kokpit. Dzięki zróżnicowanej kolorystyce i dobrej jakości materiałów nie ma on nic wspólnego z szarością koreańskich aut sprzed kilku lat. Jednak jeszcze większym zaskoczeniem jest silnik wysokoprężny wykorzystujący technikę Common Rail i turbinę o zmiennej geometrii. Napędza on auto żwawo i chętnie, a przy tym w miarę cicho i naprawdę oszczędnie. W połączeniu z lekko pracującą skrzynią biegów zachęca do jazdy. Wersja wysokoprężna z topowym wyposażeniem jest prawie o połowę droższa od podstawowej benzynowej, ale za to w standardzie otrzymujemy m.in. 2 poduszki, ABS, pełną "elektrykę" i klimatyzację.