Już lektura danych technicznych sprawia, że można poczuć dreszczyk emocji. Moc: 408 KM, moment: 760 Nm, przyspieszenie do 100 km/h: 5,1 s, zasięg: 417 km, średnie zużycie energii elektrycznej: 22,3 kWh/100 km. Te cyfry robią wrażenie! Tym bardziej zachęcają do przyjrzenia się, jak w praktyce wygląda podróżowanie. Moc i moment rzeczywiście przekładają się na niesamowite przyspieszenie – właściwie bez względu na prędkość z jaką się poruszamy, wciśnięcie pedału gazu sprawia, że samochód wystrzeliwuje do przodu. Dwa silniki elektryczne umieszczone są na obu osiach, mamy więc napęd e-AWD (bez mechanicznego połączenia osi). Mimo fantastycznych parametrów nie ma żadnego kłopotu z trakcją, koła w żadnych warunkach nie tracą przyczepności. Nie potrzeba systemu typu Launch Control – kierowca wciska gaz i spokojnie kontroluje przyspieszenie auta.

Wydajny napęd 4x4 radzi sobie na każdej nawierzchni. Foto: Auto Świat
Wydajny napęd 4x4 radzi sobie na każdej nawierzchni.

Duże zainteresowanie budzi również proces ładowania samochodu. Mercedes obiecuje, że można użyć ładowarki prądu stałego o mocy 120 kW. Niestety, tak szybkie urządzenia są u nas jeszcze rzadkością, ale takie dysponujące mocą około 50 kW da się znaleźć bez większego problemu. Jak przekłada się to na czas ładowania? Wykorzystanie pełnej mocy oznacza, że w ciągu zaledwie 40 min podniesiemy poziom baterii z 10 do 80 proc. W przypadku urządzenia o mocy 50 kW ten czas wydłuży się do około 1,5 godz. Samochód można również naładować w domu – korzystając ze stacji wallbox przez noc da się uzupełnić baterię przynajmniej do 80 proc.

Mercedes umożliwia bardzo szybkie uzupełnienie prądu, większym ograniczeniem jest infrastruktura. Foto: Auto Świat
Mercedes umożliwia bardzo szybkie uzupełnienie prądu, większym ograniczeniem jest infrastruktura.

Ile kilometrów Mercedes EQC przejedziemy na pełnej baterii? Wiele zależy od stylu jazdy i warunków. Co ciekawe, takie auta świetnie radzą sobie w mieście – tam, gdzie nie ma wysokich prędkości i można odzyskać sporo energii w trakcie hamowania. W takich warunkach wystarczy 22,6 kWh na 100 km. Na trasie zużycie nieznacznie spada – do 20,5-21,5 kWh, zaś na autostradzie rośnie powyżej 30 kWh/100 km. Jak na gabaryty, masę i – przede wszystkim – osiągi, nie są to wartości wygórowane.

Sprawdziliśmy w praktyce, na ile swobodnie można podróżować po Polsce elektrycznym Mercedesem. Jako cel obraliśmy Kielce, co oznacza konieczność pokonania z Warszawy tam i z powrotem około 400 km – idealna odległość, by spróbować przejechać ją nawet jednym rzutem. Warszawę opuszczamy mając do dyspozycji pełną baterię. Pokonywane kilometry przekładają się na spadający zasięg, nie ma tu „skoków” powodujących, że nagle ubywa dużo więcej zasięgu niż przejechaliśmy kilometrów. Trudne warunki na trasie (korki, dość duża dynamika) spowodowały jednak nieco wyższe zużycie prądu, niż na trasie pomiarowej – 22,9 kWh/100 km. To oznaczało, że możemy mieć problem z pokonaniem 400 km na jednej baterii (ma ona pojemność 80 kWh). Dlatego w Kielcach znaleźliśmy ładowarkę niewielkiej mocy i – nie tracąc czasu, w trakcie spotkania i obiadu – „dorzuciliśmy” 10 kWh. Lekko „doładowani” wróciliśmy bez przeszkód do Warszawy (choć z praktycznie pustą baterią). Łącznie pokonany dystans to 418 km, a średnie zużycie prądu na całej trasie spadło do 21,5 kWh/100 km.

W ramach testu odwiedziliśmy m.in. lotnisko pod Kielcami. Foto: Auto Świat
W ramach testu odwiedziliśmy m.in. lotnisko pod Kielcami.

Warto przy okazji zauważyć, że EQC jest w pełni funkcjonalnym SUV-em. Ma kokpit i bagażnik zapewniające przyjemną jazdę dla całej rodziny, jest świetnie wyposażony i wykończony.

Wieczór nad morzem? Teraz to nic trudnego, choć na ładowanie baterii trzeba zostawić sobie trochę czasu. Foto: Auto Świat
Wieczór nad morzem? Teraz to nic trudnego, choć na ładowanie baterii trzeba zostawić sobie trochę czasu.