Czyżby BMW chciało za wszelką cenę podnieść sprzedaż aut w wersji M i dlatego oznaczyło najmocniejszą odmianę wysokoprężną w X5 tą literą? A może to po prostu „emka” dla ubogich?
Zobacz także
- Mocne, ale czy rasowe?
- BMW X5
- Zobacz więcej
Zanim odpowiemy na pierwsze pytanie, znacznie łatwiej będzie nam udzielić odpowiedzi na drugie. BMW nie oferuje na razie odmiany X5 M, ale najprawdopodobniej to kwestia czasu. W poprzedniku (2006-13) dostępne były obie wersje, a różnica w cenie między nimi wynosiła 115 000 zł. Tak więc M50d z ceną 382 900 zł nie jest z pewnością ofertą dla ubogich, lecz raczej dla oszczędnych (4,4-litrowy benzyniak w 2-tonowym X5 pożerał każde ilości paliwa).
381 KM przy tak dużej masie wcale nas nie przekonuje. Za to przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5,3 s – zdecydowanie tak! Innym atutem tej wersji jest potężny moment (740 Nm), dostępny w szerokim zakresie obrotów, który przekłada się na doskonałą elastyczność silnika. W sprawnym rozpędzaniu pomaga sportowy 8-biegowy „automat”, który błyskawicznie zmienia przełożenia. Kierowca może modyfikować jego charakterystykę – podobnie jak innych podzespołów auta (silnika, układu kierowniczego, zawieszenia i ESP). Wystarczy, że wybierze jeden z czterech gotowych programów jazdy (ekonomiczny – Eco Pro, normalny – Comfort oraz sportowe – Sport i Sport+). Właśnie za sprawą przełącznika właściwości jezdnych możemy sami zmieniać charakter X5, od wygodnego i oszczędnego SUV-a, aż po rasowego sportowca.
To jednak nie wszystko! X5 M50d zostało seryjnie wyposażone w adaptacyjne zawieszenie M, które oprócz wspomnianych sportowych ustawień Sport i Sport+ oraz elektronicznej kontroli amortyzatorów ma pneumatycznie resorowaną tylną oś. Co to oznacza dla podróżnych? Przede wszystkim – zachowanie dobrego komfortu jazdy niezależnie od stopnia obciążenia samochodu.
Skoro już o tym mowa, to X5 – mimo sportowej odmiany – jest niezwykle funkcjonalnym autem. Wygodnie pomieści się w nim pięciu pasażerów(a nawet siedmiu – za dopłatą), siedzących na sportowych fotelach pokrytych skórą i alcantarą, którzy do dyspozycji mają duży bagażnik (650 l – o 30 l więcej niż w poprzedniku) i niemałą ładowność (710 kg).
W nowym X5 wprowadzono także lepsze materiały wykończeniowe i przeprojektowano deskę rozdzielczą z 10,2 -calowym wyświetlaczem.Dostęp do bagażnika umożliwia teraz seryjna automatycznie sterowana pokrywa, którą można otworzyć i zamknąć za pomocą pilota lub z fotela kierowcy. Z poprzednika przejęto natomiast rozstaw osi.
Obejrzyj film jak jeździ testowe BMW X5 M50d
Na pokładzie X5 znalazły się najnowsze systemy BMW ConnectedDrive. Warto wymienić tu: nową generację wyświetlacza head-up, układ Night Vision z funkcją rozpoznawania ludzi i zwierząt, kamery 360 stopni, asystenta parkowania czy aktywny tempomat z funkcją całkowitego zatrzymania pojazdu. Ponadto system informacyjno-rozrywkowy pozwala korzystać z wielu usług internetowych, a także sterować głosem (np. dyktowanie e-maili).