Wygląd to nie wszystko, liczy się również to, co sprawia, że jazda samochodem jest bezpieczniejsza i bardziej komfortowa. Dlatego Nissan w modelu Juke po liftingu zdecydował się nie tylko na stylistyczne zmiany, lecz także poprawił walory praktyczne. Dodał także wiele nowych pozycji do listy wyposażenia.
Z zewnątrz zmodyfikowanego Nissana Juke można rozpoznać po innym kształcie kloszy górnych reflektorów, pod którymi ukryto teraz diodowe światła do jazdy dziennej. Poza tym przód auta ma bardziej wydatny wlot powietrza.
Z kolei z tyłu Juke otrzymał zderzak o bardziej agresywnym kształcie. Jeżeli jednak nie stoicie na tyle blisko samochodu, żeby dostrzec te szczegóły, ale za to widzicie jaskrawożółty lakier, to możecie być pewni, że przed wami model po liftingu, gdyż jest to jeden z nowych kolorów.
We wnętrzu Nissan zastosował dobrej jakości materiały wykończeniowe. W testowanej wersji na fotelach była skórzana tapicerka. Kierowca ma dużo wygody, natomiast mniej zadowoleni będą pasażerowie na tylnej kanapie, gdyż nie przewidziano tam zbyt wiele miejsca na nogi.
Brawa należą się za bagażnik. W poprzedniku musiał wystarczyć kufer o pojemności 250-830 l, tym razem w części ładunkowej zmieści się od 354 l do 1189 l. Taka wielkość wystarczy już, żeby przewieźć tu więcej niż tylko cotygodniowe zakupy z marketu. Poza tym dzięki podwójnej podłodze łatwiej zapakować bagażnik, a po złożeniu kanapy uzyskuje się równą powierzchnię.
W testowanym modelu pod maską pracował 110-konny diesel. Jak jeździ się Jukiem z takim napędem? Na pewno oszczędnie. Wprawdzie zużycie paliwa jest wyższe, niż obiecuje producent, ale i tak spalanie w mieście na poziomie 5,5-6 l/100 km oraz na trasie 5,0-5,5 l/100 km to naprawdę dobre wyniki.
Powinniście jednak pamiętać, że takie wartości można uzyskać, gdy korzysta się z trybu Eco. Z drugiej strony trzeba się pogodzić z tym, że w takim ustawieniu dynamika pojazdu pozostawia wiele do życzenia. Ma się wręcz wrażenie, jakby autu ubyło trochę koni mechanicznych.
Podobnie jest w trybie Normal. Dopiero gdy zdecydujecie się na sportowe nastawy, silnik odczuwalnie się ożywi, bardziej ochoczo zacznie wkręcać się na obroty i zapewni sprawne przyspieszanie. Szkoda jednak, że przyjemność prowadzenia zaburza działanie skrzyni biegów – podczas szybkiego przełączania dźwignia haczy.
Nissan Juke kształtem nadwozia kojarzy się z terenówkami, ale tak naprawdę nawet nie próbuje udawać, że poradzi sobie na bezdrożach – tym bardziej że nie ma przecież napędu 4x4 (dostępny tylko w benzyniaku o mocy 190 KM). Za to na ulicy pojazd sprawdza się całkiem dobrze.
W mieście docenicie niewielkie rozmiary, które pomagają w manewrowaniu. Poza tym cieszy dobre tłumienie nierówności. Nie zapomniano także o kierowcach, którzy podróżują dynamicznie, bo układ jezdny ma na tyle sztywne nastawy, że umożliwia sprawne pokonywanie zakrętów. Gdyby tylko układ kierowniczy był bardziej precyzyjny…
Nissan Juke to idealne auto dla kierowców, którzy cenią niebanalną stylistykę, a jednocześnie oszczędną jazdę przedkładają nad dynamiczne przyspieszenia. Dodatkowymi atutami są możliwość wyboru nowych opcji z listy wyposażenia oraz praktyczniejszy bagażnik.
Galeria zdjęć
1/16 Inna stylistyka oraz kolory nadwozia, nowe elementy na liście wyposażenia i powiększona pojemność bagażnika. Nissan Juke po face liftingu chce zachować pozycję bestsellera wśród crossoverów klasy B.
2/16 Wygląd to nie wszystko, liczy się również to, co sprawia, że jazda samochodem jest bezpieczniejsza i bardziej komfortowa.
3/16 Dlatego Nissan w modelu Juke po liftingu zdecydował się nie tylko na stylistyczne zmiany, lecz także poprawił walory praktyczne. Dodał także wiele nowych pozycji do listy wyposażenia.
4/16 Z zewnątrz zmodyfikowanego Juke’a można rozpoznać po innym kształcie kloszy górnych reflektorów, pod którymi ukryto teraz diodowe światła do jazdy dziennej. Poza tym przód auta ma bardziej wydatny wlot powietrza.
5/16 Z kolei z tyłu Juke otrzymał zderzak o bardziej agresywnym kształcie. Jeżeli jednak nie stoicie na tyle blisko samochodu, żeby dostrzec te szczegóły, ale za to widzicie jaskrawożółty lakier, to możecie być pewni, że przed wami model po liftingu, gdyż jest to jeden z nowych kolorów.
6/16 We wnętrzu Nissan zastosował dobrej jakości materiały wykończeniowe. W testowanej wersji na fotelach była skórzana tapicerka. Kierowcama dużo wygody, natomiast mniej zadowoleni będą pasażerowie na tylnej kanapie, gdyż nie przewidziano tam zbyt wiele miejsca na nogi.
7/16 Brawa należą się za bagażnik. W poprzedniku musiał wystarczyć kufer o pojemności 250-830 l, tym razem w części ładunkowej zmieści się od 354 l do 1189 l. Taka wielkość wystarczy już, żeby przewieźć tu więcej niż tylko cotygodniowe zakupy z marketu. Poza tym dzięki podwójnej podłodze łatwiej zapakować bagażnik, a po złożeniu kanapy uzyskuje się równą powierzchnię.
8/16 W testowanym modelu pod maską pracował 110-konny diesel. Jak jeździ się Jukiem z takim napędem? Na pewno oszczędnie. Wprawdzie zużycie paliwa jest wyższe, niż obiecuje producent, ale i tak spalanie w mieście na poziomie 5,5-6 l/100 km oraz na trasie 5,0-5,5 l/100 km to naprawdę dobre wyniki. Powinniście jednak pamiętać, że takie wartości można uzyskać, gdy korzysta się z trybu Eco. Z drugiej strony trzeba się pogodzić z tym, że w takim ustawieniu dynamika pojazdu pozostawia wiele do życzenia. Ma się wręcz wrażenie, jakby autu ubyło trochę koni mechanicznych. Podobnie jest w trybie Normal. Dopiero gdy zdecydujecie się na sportowe nastawy, silnik odczuwalnie się ożywi, bardziej ochoczo zacznie wkręcać się na obroty i zapewni sprawne przyspieszanie.
9/16 Szkoda jednak, że przyjemność prowadzenia zaburza działanie skrzyni biegów – podczas szybkiego przełączania dźwignia haczy.
10/16 Nissan Juke kształtem nadwozia kojarzy się z terenówkami, ale tak naprawdę nawet nie próbuje udawać, że poradzi sobie na bezdrożach – tym bardziej że nie ma przecież napędu 4x4 (dostępny tylko w benzyniaku o mocy 190 KM).
11/16 Za to na ulicy pojazd sprawdza się całkiem dobrze. W mieście docenicie niewielkie rozmiary, które pomagają w manewrowaniu. Poza tym cieszy dobre tłumienie nierówności. Nie zapomniano także o kierowcach, którzy podróżują dynamicznie, bo układ jezdny ma na tyle sztywne nastawy, że umożliwia sprawne pokonywanie zakrętów. Gdyby tylko układ kierowniczy był bardziej precyzyjny…
12/16 Przednie fotele zapewniają wygodę także podczas długich podróży.
13/16 Z tyłu wysokim osobom może brakować przestrzeni na nogi, natomiast nad głową miejsca jest wystarczająco.
14/16 Juke po odnowieniu może mieć na pokładzie sterowany elektrycznie szyberdach. To opcja w wersjach Acenta i Tekna
15/16 Idealne auto dla kierowców, którzy cenią niebanalną stylistykę, a jednocześnie oszczędną jazdę przedkładają nad dynamiczne przyspieszenia.
16/16 Dodatkowymi atutami są możliwość wyboru nowych opcji z listy wyposażenia oraz praktyczniejszy bagażnik.
